Silikaty - szukam opinii użytkowników

Planujesz budowę lub remont? Zastanawiasz się jakie materiały wykorzystać? W tym dziale znajdziesz opinie na temat różnego rodzaju materiałów i rozwiązań konstrukcyjnych. Możesz też podzielić się swoimi doświadczeniami.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

tomjon
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 19 cze 2007, 10:27
Silikaty - szukam opinii użytkowników

autor: tomjon » 19 cze 2007, 10:34

Witam,

Przygotowuję się do budowy domu jednorodzinnego i zastanawiam się nad wykorzystaniem silikatów jako materiał na budowę ścian nośnych. Potrzebuję poznać opinię ludzi, którzy już wybudowali z tego materiału i mogą podzielić się swoimi doświadczeniami.

Pozdrawiam

Adam Makowicz
Aktywny
Aktywny
Posty: 114
Rejestracja: 26 cze 2007, 20:55
Lokalizacja: Sopot

autor: Adam Makowicz » 30 cze 2007, 15:21

Trzymaj się projektu a nie kombinuj sam!

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 02 lip 2007, 8:19

Trzymaj się projektu! Ale pod warunkiem, że projekt jest kompletny, dom izolowany, zdrowa, skuteczna wentylacja. Jeżeli nie masz podanego zużycia np E < 70 kWh/m2 rocznie... to na ...śmietnik. Płacisz -wymagasz.

Awatar użytkownika
OSCAR
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 62
Rejestracja: 02 lip 2007, 17:22
Lokalizacja: Brzeg
Kontaktowanie:

autor: OSCAR » 02 lip 2007, 17:54

Budowałem kilka domów z Silki i na wszystkich miałem problemy!! A co do Xelli to większej lipy nie widziałem!!
Trzymaj się projektu a nie kombinuj sam! – Nie widzę podstawy, aby tak robić!! Wypowiedz przedmówcy jest krótka i nie ma objaśnienia!!
Gwarancja Solidnego Domu

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 03 lip 2007, 8:31

Objaśnienienie... to chyba cała moja działalność. Nie da się z silki z ociepleniem z zewnątrz zbudować energooszczędnego domu. No chyba, że z dobrą pompą ciepła.

Awatar użytkownika
OSCAR
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 62
Rejestracja: 02 lip 2007, 17:22
Lokalizacja: Brzeg
Kontaktowanie:

autor: OSCAR » 03 lip 2007, 9:13

Przepraszam w pytaniu nie mam mowy o budowie domu energooszczędnego.
Widziałem projekty typowe z planami rekuperatora, więc wentylacje mamy rozwiązaną. Pracownie projektowe biorą kasę za to, że projektują w danej technologii tak, więc większość ludzi zmienia rodzaj ścian i dachu.
Gwarancja Solidnego Domu

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 03 lip 2007, 9:52

Projektowanie dziś czy nawet parę lat temu domu zużywającego powyzej 70 kWh/m2 rocznie (sam od 1990 radzę 40) to wpuszczenie klienta w maliny, czyli , albo naciąganie, albo niewiedza. Proszę zobaczyć, że nawet dziś niezmiernie mało architektów podaje przy projekcie parametr zużycia energii . Np 150 kWh/m2 rocznie. Czy Pan to sobie wyobraża przy np samochodach?

Adam Makowicz
Aktywny
Aktywny
Posty: 114
Rejestracja: 26 cze 2007, 20:55
Lokalizacja: Sopot

autor: Adam Makowicz » 04 lip 2007, 20:58

Panie konował? A co to znaczy:
(sam od 1990 radzę 40)

Dobrze widzę?

tomasz_z
Aktywny
Aktywny
Posty: 205
Rejestracja: 01 cze 2007, 10:14
Lokalizacja: Warszawa

autor: tomasz_z » 04 lip 2007, 21:37

nooo imć miszczowi budownictwa chodzi o E

pisze o 70-ciu a sam radzi 40...

wiadomo - człowiek autobus - czy jak kto woli omnibus

wszystko jedno
fizyka budowli, fizyka
cieplo ucieka czy zimno wchodzi

mozna mnożyć przykłady

dobry projekt to współpraca kształconych (podkreślam - chodzi o projekt, żeby nikt nie odebrał tego jako prywatną wycieczkę) specjalistów:
sanitarnika,
fizyka budowli
i konstruktora +
architekta (jako twórcę bryły).

Nasz przyjaciel T.Brzeczkowski robi all inclusive ;)))))

naturalnie wiadomo dlaczego tak jest

nie chodzi tu o jad (jak ktoś wcześniej pisał) tylko o tępienie idiotyzmów, a tu nie ma sentymentów.

sam nie próbuję przekonywać kolegi TB bo niereformowalny jest i bzdety pisze.
czasem się droczę po prostu czasem wyjasniam z mysla o innych - to samo - jak ądzę JBZ.

każdy z nas zna swoją wartość (TB też :))) ) i każdy może sam takie wymiany zdań ocenić.
follow the white rabbit...

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 05 lip 2007, 7:58

Troszkę Pan zaczyna odwracać kota ogonen. To Pan pisze , że nie ma znaczenia czy ciepło ucieka czy zimno wchodzi, to Pan uważa , że fizyka budowli to nauka! I nie mi Pan coś próbuje wytłumaczyć, tylko ja Panu. Pana technologie są sprzed 1990 roku. Ocieplenia, centralne ogrzewanie, centralna woda, cyrkulacja... Teraz są już nowe technologie: Precyzyjne niecentralne ogrzewanie, bezdotykowe krany, folią kubełkowa pozwalająca utrzymać suchy fundament, folie paroizolacyjne umożliwiające skutecznie izolować od środka. Wentylacje mechaniczne pozwalające na zdrową wentylację parterowej zabudowy. To wszystko wymyśleiśmy by dom był zdrowy , tani, i energooszczędny. Pan ma wiedzę z poprzedniej epoki. PRZEPAŚĆ! co zresztą widać.
Domy energooszczędne to domy zużywające do 70kWh/m2 rocznie. Ja radzę już od wielu lat izolować na poziomie 40 kWh/m2 rocznie. Obniża to koszty budowy i eksploatacji.

Awatar użytkownika
OSCAR
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 62
Rejestracja: 02 lip 2007, 17:22
Lokalizacja: Brzeg
Kontaktowanie:

autor: OSCAR » 05 lip 2007, 10:52

Panowie wszystko zależy, od $ jaką inwestor ma na budowę. Jeżeli ktoś ma 300 tys. a inny na ten sam dom 500 tys. To wiadome, że ściana trój warstwowa będzie lepsza od szarego komórkowca ocieplonego 10 styropianu.
Gwarancja Solidnego Domu

Adam Makowicz
Aktywny
Aktywny
Posty: 114
Rejestracja: 26 cze 2007, 20:55
Lokalizacja: Sopot

autor: Adam Makowicz » 05 lip 2007, 17:58

Hej geniuszu TB !!!

Ja radzę już od wielu lat izolować na poziomie 40 kWh/m2 rocznie.

A jaki [...] idzie po radę do nieuka?


Teraz są już nowe technologie: Precyzyjne niecentralne ogrzewanie, bezdotykowe krany, folią kubełkowa pozwalająca utrzymać suchy fundament, folie paroizolacyjne umożliwiające skutecznie izolować od środka. Wentylacje mechaniczne pozwalające na zdrową wentylację parterowej zabudowy. To wszystko wymyśleiśmy by dom był zdrowy , tani, i energooszczędny.

A chylę czoła :oops: nie wiedziałem że to wszystko TB wymyślił :idea: Cholera aj aj!

Ma rację JBZ że powinieneś do psychiatry najbliższą drogą zmierzać - ino pędem Napoleonie!


Ignorancie TB poczytaj to:

„Głupiec, który wie o swej głupocie, jest przynajmniej w tym mądry, lecz głupiec, który myśli, że jest mądry, dopiero jest głupcem.”

„Głupiec poszukuje niezasłużonego rozgłosu, pierwszeństwa i zaszczytów od ludzi z innego otoczenia: niech myślą, iż ja tego dokonałem. Niech we wszystkich sprawach, i dużych, i drobnych podążają za mną''
[The Dhammapada. The Buddha's Path of Wisdom]

Te złote myśli funkcjonują już ponad 1000 lat :!:

Superbia
Aktywny
Aktywny
Posty: 115
Rejestracja: 24 kwie 2007, 7:07
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

autor: Superbia » 26 lip 2007, 11:35

:lol: dyskusja się rozkręciła

Wracając do silikatów...
Zalety silikatów:
* paroprzepuszczalne;
* mocne, ich trwałość zwiększa się z upływem czasu;
* dobrze akumulują ciepło;
* zrobione z nich ściany mają świetną izolacyjność akustyczną;
* mają najniższą promieniotwórczość ze wszystkich materiałów budowlanych;
* nadają się do budowania systemem gospodarczym;
* zawartość wapna powoduje, że są odporne na pleśnie i grzyby domowe.
Wady silikatów:
* mają słabą izolacyjność termiczną;
* są ciężkie, a więc niewygodne do przenoszenia oraz murowania.
(żródło: [link do strony Murator Dom wygasł])

Artykuł, którego fragment przytoczyłem nie jest niestety obiektywny. Silikaty dość mocno podciągają wilgoć, są kruche i przy najlżejszych osiadaniach fundamentów pękają jak szkło.
W przypadku stosowania silikatów zdecydowanie polecam przezbrajanie warstw podokiennych zbrojeniem do murów, a także warstwy bezpośrednio nad nadprożem. Silikaty mają bardzo dużą rozszerzalność pod wpływem wilgoci, więc należy szczególnie dbać o to, żeby nie wystąpiło ryzyko zamakania.

fruzin
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1138
Rejestracja: 28 kwie 2006, 0:03
Lokalizacja: Lublin

autor: fruzin » 26 lip 2007, 13:58

Zgadzam się. W takich przypadkach dozbrajanie spoin w punktach newralgicznych jest w 100% uzasadnione. Niemcy w podobnych przypadkach stosują wieniec na ścianach fundamentowych nawet jeżeli budynek nie jest podpiwniczony.
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji


Wróć do „Materiały budowlane - opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

Gotowe projekty domów