Panie TB
Jak się czyta Pana, to jako żywo przypomina się słynne powiedzenie Imć Longina Podbipięty: słuchać hadko!
No jakże,
Nie ma znaczenia z czego jest dom.
???
Pan nie odróżnia konstrukcji murów i w tym szkopuł! Już to ktoś na tym
forum Panu wytknął, więc dam spokój.
Do tej pory żonglował wskaźnikiem E = 40 kWh/m2 rok a co się stało, że podniósł się aż o 75% ? Szkoda ciepła i pieniędzy!
Co do punktu 1) to proszę sobie nie kpić, bo "krany" bezdotykowe mają odwrotny wpływ na pobór energii elektrycznej niż baterie ręczne. Może nie widział Pan baterii ręcznej?
Generalnie zgadzam się, że do ociągnięcia celu tj. radykalnego zmniejszenia poboru ciepła są dwie drogi, które Pan wskazał. Nie ma innej.
Jednakże, znowu nie może Pan żyć bez demagogii. Otóż:
Tem pierwszy sposób jest tańszy, zdrwszy, niezawodny, nie wymaga, przeglądów i konserwacji.
Jedno zdanie a tyle niedorzeczności!
tańszy
Nikt jeszcze nie wykonał analizy kosztów w Polsce i nie wiemy który sposób jest tańszy optymalizacyjnie biorąc pod uwagę koszty inwestycyjne i eksploatacyjne. Możliwe, że trafia Pan jak w Totka, ale bez analizy nikt nie wie: prawda to czy fałsz?
zdrwszy
Pierwszy sposób ma coś z poprawą zdrowia? To przypomina mi Kaszpirowskiego - identycznie Pan to argumentuje. Proszę o szczegóły.
niezawodny
Nie ma i nigdy nie będzie systemów niezawodnych. Taki mamy ten świat.
nie wymaga, przeglądów i konserwacji
Tu Pan zalał takiego "bawoła", że koń by się uśmiał. Ja natomiast już nie wiem: śmiać się z Pana wypocin, czy płakać? Panie TB: każdy, ale to każdy system, gdzie płyną media oraz występuje zasilanie w energię elektryczną - zawsze wymaga przeglądów i konserwacji! Żeby to pojąć, nie trzeba kończyć wyższej uczelni. To wie już uczeń gimnazjum! To co Pan zapisał przypomina mi kibica, który krzyknął tuż przed serwisem zawodnika na Wembledonie! Panie TB - słów brak! Na Wembledonie takich grzecznie ale stanowczo się wyprasza, a tutaj?
Po co to Panu? Jedno zdanie prawdziwe, a po nim pięć bzdur! Nie kontroluje Pan tego co pisze?
Jerzy Zembrowski