Co jest w sumie bardzo dziwne bo pomieszczenia te powinny mieć zapewnioną wentylacje z 1,5 krotną wymianą powietrza
Naprawdę? Jest coś takiego jak :wymiany na kubaturę? Wentylacja pomieszczeń? Szanowny Panie - wentylacja jest dla ludzi i zwierząt - kubatura czy charakter pomieszczenia nie ma nic do tego. Nie ma tam ludzi, nie nocują psy koty, wentylację można ograniczyć.
W tym przypadku, "dostarczycielem wody" (latem) jest wentylacja. Ciepłe i wilgotne powietrze oddaje wodę na przedmiotach zimniejszych o punktu rosy dla danego powietrza.
Np. w tej chwili - na Bartyckiej jest 25.2 st. C i wilgotność względna 52% - punkt rosy dla takiego powietrza 14.2 st.C
Jeżeli teraz Pan twierdzi, że nie ma wentylacji a problem się nasila, to jedynym wyjaśnieniem jest, woda oddawane powietrzu ze ściany i podłogi.
Przegroda zimą, przy braku paroizolacji od wewnątrz, chłonie wodę z kondensacji dyfuzji pary wodnej. I teraz tę wodę oddaje. Inna możliwość, (mniej prawdopodobna) to puściła hydroizolacja i przegrody podciągają wodę z zewnątrz. Paruje ona i wykrapla się na zimnych elementach.
Jeżeli, więc ograniczenie wentylacji nie pomoże - to trzeba leczyć skutki, bo prosto i tanio przyczyny się nie usunie. Tak więc czeka zakup osuszacza. Kwh + obsługa.