Niecałe 2 lata temu kupiłam ok 20 letni budynek. Otrzymałam dokumenty typu projekt budynku, pozwolenie na budowę (z 93r.), projekt techniczny zasilania domu. Nie było jednak dziennika budowy. W gminie nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Moja działka nadal widnieje jako niezabudowane grunty orne, mimo, że na planach w gminie jest naniesiony mój budynek, mało tego gmina wydała, na moją prośbę, porządkowy numer domu.
Pojechałam do starostwa, aby zgłosić zmianę dachu (zostało przyjęte) oraz ocieplenie budynku i montaż przydomowej biologicznej oczyszczalni ścieków. Wówczas okazało się, że nie mam aktualnego pozwolenia na budowę, a brak wcześniejszego dziennika budowy uniemożliwia mi wszystkie prace. Co powinnam zrobić? Zgłosić się do poprzedniego architekta o wydanie tego dziennika (prawdopodobnie i tak minął już 3 letni okres zastoju), czy wszystkie pozwolenia załatwiać od początku z nowym architektem? Co będzie szybsze i mniej kosztowne?