Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Mar_J
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 25 kwie 2014, 8:10
Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

autor: Mar_J » 25 kwie 2014, 8:29

Witam

Rok temu właśnie byłem na etapie intensywnego studiowania forów internetowych w poszukiwaniu kotła do mojego domu. Mój wybór padł na kocioł z podajnikiem tłokowym TEKLA DRACO DUO MULTI 25kW i sterownikiem COMPIT MULTI 540. Po całym sezonie palenia postanowiłem podzielić się moją opinią, która może okaże się dla kogoś pomocna. Z kotła jestem bardzo zadowolony, podajnik tłokowy świetnie radzi sobie z miałem, mieszanką miału z flotem (który został mi po poprzednim kotle zasypowym) oraz mieszanką miału z trocinami - wszystko oczywiście musi być suche.
Sterownik oferuje bardzo wiele możliwości nastaw, więc poznając kocioł możemy bardzo łatwo optymalizować proces spalania. Sterowanie jest proste i przejrzyste.
Dodatkowe palenisko, również spisuje się bardzo dobrze wystarczy trochę drewna i w domu jest przyjemnie ciepło a na dodatek sterownik po ustawieniu trybu bez podajnika pilnuje temperatury i steruje pompami więc pozostaje tylko od czasu do czasu dorzucić opału i już. Komora dodatkowego paleniska jest duża i jest do niej bardzo dobry dostęp przez duże drzwi więc nie ma problemu z załadunkiem większych kawałków drewna.
Czyszczenie kotła jest łatwe i bezproblemowe do wszystkiego jest bardzo dobry dostęp. Niewątpliwą zaletą kotła jest duży pojemnik na popiół szczególnie warto na to zwrócić uwagę jeżeli chcemy palić miałem a taka chyba jest główna przesłanka do wyboru podajnika tłokowego. No i na koniec serwis rewelacja. Panowie przyjechali na pierwsze uruchomienie, wszystko pokazali, wytłumaczyli. Kilka razy rozmawialiśmy również telefonicznie dzięki ich kompetentym radom udało się mi poprawić proces spalania i znacząco zmniejszyć ilość popiołu.
Nie będę chwalił się ilością zużytego opału bo to zależy od tylu czynników kompletnie nie związanych z kotłem, że dla osoby zastanawiającej się, który kocioł wybrać, jest wiedza całkowicie bezużyteczna.

Awatar użytkownika
karoka65
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 701
Rejestracja: 07 gru 2011, 22:13
Lokalizacja: Stary Grodków, tel: 509802200
Kontaktowanie:
Re: Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

autor: karoka65 » 25 kwie 2014, 20:53

Raczej inaczej to brzmi jak opinia :)
Mam jednego tłoka w ofercie i nawet nikomu o tłoku nie wspominam.
Miał można spalać bez problemu na nowych żeliwnych ślimakach i na pewno te są bardziej sterowalne niż tłoki i na pewno czyściej spalają.

Mar_J
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 25 kwie 2014, 8:10
Re: Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

autor: Mar_J » 29 kwie 2014, 13:12

Zapewniam, że w żaden sposób nie jestem związany z producentem i to nie reklama lecz chęć
napisania czegoś o kotle, na temat którego wiele opinii znaleźć nie można.
Co do argumentów dlaczego nie tłok - to właśnie takich się spodziewałem bo pojawiają się one w wielu postach na tym i na innych forach. Dlaczego więc zdecydowałem się na podajnik tłokowy - bo z moich obserwacji wśród znajomych teoria teorią a praktyka jest trochę inna. Nie chciałbym oczywiście generalizować bo do porównania miałem tylko trzy ślimaki i dwa tłokowce ale wszystkie ślimaki (niezależnie od konstrukcji) miały problemy ze spalaniem miału. O ile jeszcze przy pracy na małych mocach faktycznie dało się wszystko fajnie poustawiać to przy większym zapotrzebowaniu na ciepło zaczynały się problemy. Miał lubi spalać się dosyć długo i przy małym nadmuchu a jeżeli w ślimaku w danym momencie pali się stosunkowo mała porcja paliwa to ciężko jest uzyskać odpowiednią moc. Zmniejszanie zaś przerwy między podaniami i zwiększanie nadmuchu skutkuje powstawaniem spieków i niedopalaniem paliwa. No i druga sprawa to ilość popiołu - wiadomo, że z miału jest go zdecydowanie więcej a większość kotłów z podajnikiem ślimakowym ma bardzo małe pojemniki więc co z tego, że do zasobnika można załadować paliwo na kilka dni jak przynajmniej raz dziennie musimy popiół wysypać. W efekcie powyższych niedogodności wszyscy "ślimakowcy" po sezonie palenia miałem przerzucili się na jednak na znacznie droższy ekogroszek.
Jeśli chodzi o wady tłoka przy małych mocach to są one oczywiście niezaprzeczalne - natomiast według mnie, poza sytuacją bardzo dużego zapotrzebowania na ciepłą wodę, utrzymywanie pracującego kotła poza sezonem grzewczym jest nieekonomiczne. Samopodtrzymanie kotła też przecież kosztuje bo to nie tylko paliwo ale i prąd więc nie wiem czy katowanie go przy 25stC za
oknem ma sens. Ja wybrałem opcję z dodatkowym paleniskiem, gdzie w chłodniejsze wiosenno-jesienne wieczory kilka kawałków drewna daje miłe ciepełko w domu.

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
Re: Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

autor: Jarecki79 » 29 kwie 2014, 15:49

No fakt, w trybie letnim ślimak potrafi spalić całe 1,9kg/24h dla bojlera 150L
Jest to szczególnie nieekonomiczne i lepiej babrać się w ruszt awaryjny i kopcić na okolicę, zresztą tłok i tak kopci, więc różnica żadna.

:)

a jak ślimak spala miał tez na kilku fotkach można zobaczyć :)




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mar_J
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 25 kwie 2014, 8:10
Re: Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

autor: Mar_J » 05 maja 2014, 9:14

Ja mam akurat bojler 100L a kocioł ze względu na ponad 200m2 domu z lat 80 do ogrzania ma
moc 20kW. Mogę więc zapomnieć o spalaniu poniżej 2kg opału na dobę. No ale załóżmy ślimaka
i 2,5kg groszku - to daje koszt 2zł/dobę czyli dwie godziny pracy grzałki elektrycznej co przy korzystaniu z prysznica a nie z wanny daje całkowicie wystarczającą ilość ciepłej wody. Po co więc przez pół roku zmuszać kocioł do pozostawania w trybie podtrzymania przez 22 godziny na dobę, ładować do niego opał wynosić popiół, czyścić go...? ;-)
Co do kwestii, że ślimak spala również miał to ja nie dyskutuję niemniej jednak opisane w poprzednim poście problemy występują i wielu użytkowników nie mogąc sobie z nimi poradzić
przechodzi jednak na palenie groszkiem. Co więcej ludzie po takich przejściach przekonują wszystkich wokoło, że kotły z podajnikiem automatycznym to strasznie droga zabawa i lepszy jest tradycyjny piec zasypowy (wiem bo przećwiczyłem to rok temu) - a te to dopiero kopcić potrafią ;-)

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
Re: Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

autor: Jarecki79 » 05 maja 2014, 11:04

Nie chce mi się szukać opisu użytkownika, ale opalając miałem koszt na dobę wychodził go <2pln.
Jak chce się ktoś w tym celu babrać w ruszt awaryjny, to gratuluję.

W trybie letnim w ślimaku mieścimy się do 5kg przy dobrze ustawionym sterze i dobrze wykonanej instalacji , co do pracy urządzeń, to jest to średnio do 10minut pracy na 24h podajnika.... dmuchawy nie liczyłem, może wyjść deczko dłużej. Bojler można grzać grawitacyjnie bądź z pompą energooszczędną. Można go także obsłużyć grzałką.

Jednak jak się spala 2-5kg na 24h automatem, to niech mi Pan pokaże kogoś, kto będzie zamiast tego palił na ruszcie awaryjnym...

Przy takim spalaniu 1zasyp kosza wystarcza na 6 do 8tygodni, więc o jaką obsługę kosza i popielnika chodzi? Jakie wielkie czyszczenie? (no chyba,że w tłoku, bo tam farfocli z sadzy na takich niskich mocach będzie pełno, o ile nie zgaśnie)

Mar_J
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 25 kwie 2014, 8:10
Re: Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

autor: Mar_J » 06 maja 2014, 9:03

A czy ja twierdzę, że ktoś ma wykorzystywać ruszt awaryjny do grzania wody w bojlerze?
Przecież napisałem wyraźnie, że tyle co ekogroszek potrzebny do palenia w trybie letnim kosztuje mnie prąd do podgrzania bojlera elektrycznie więc nie widzę sensu zabawy w pracę kotła w wielogodzinnym podtrzymaniu (no chyba tylko po to żeby udowodnić, że tak można).
Oczywiście nie twierdzę, że dla wszystkich będzie to równie dobre rozwiązanie bo to każdy musi sam sobie policzyć koszty jednego, drugiego i ewentualnie solarów przy swoim zużyciu ciepłej wody i stwierdzić co mu się najbardziej opłaca. Do sprawy trzeba jednak podejść obiektywnie a nie być ślepo zapatrzonym w jedno rozwiązanie.

Rusz awaryjny zaś to jak sama nazwa wskazuje ma służyć do palenia okazjonalnie - jeżeli poza sezonem grzewczym zrobi się zimno na dzień lub dwa wrzucamy do pieca kilka kawałków drewna (a tego opału to każdy kto ma dom z dużym ogrodem ma pod dostatkiem zupełnie za darmo) i mamy ciepło. I w dodatku nie musimy się martwić co z tym drewnem zrobić - bo ono jest tak czy tak więc jak go nie można spalić to trzeba komuś oddać.

No i chciałbym zobaczyć kogoś kto pali miałem i popielnik raz na dwa miesiące opróżnia :lol:

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
Re: Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

autor: Jarecki79 » 06 maja 2014, 15:06

Kolego a ile chcesz miec odpadu z jednego zasypu 150-170kg?
No chyba,że masz 19kę z Piasta, to będzie więcej, ale jak kupisz jakiś lepszy miał 23 czy 25, to odpadu nie będzie dużo, powinno wychodzić do góra 10%zasypu

Różnice w popielniku biorą się z jakości spalania paliwa, sprawności palnika, kotła, poprawności wykonania instalacji, wykorzystania możliwości danego sterownika.


Tak, ruszt awaryjny może służyć do okazjonalnego przepalania, tutaj przy danej konstrukcji kotła nie będzie ważne czy to jest tłok czy rynna czy retorta groszkowa czy retorta nowej generacji.

Z danym palnikiem i sterownikiem można wykorzystać np. czujnik pogodowy i kocioł sam Ci się wyłączy z grzania C.O. powyżej jakiejś zadanej t.zewnętrznej i będzie tylko pilnował CWU.

Wszystko jednak kwestia gustu, są kotły, gdzie małe ilości papierów czy drewna na górnym mocowaniu rusztu spalisz bez gaszenia palnika. Ja tak papiery biurowe co jakiś czas spalam

Mar_J
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 25 kwie 2014, 8:10
Re: Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

autor: Mar_J » 07 maja 2014, 7:39

150kg zasypu czyli jakieś 20 wiader. Więc tak jak Pan pisze jak miał jest dobry to 2 wiadra popiołu a jak gorszy to 3. Większość zaś kotłów z podajnikiem ma popielnik mieszczący max. 1 wiadro. Dodatkowo z moich obserwacji podczas poszukiwań kotła wynika, że ślimaki mają mniejsze popielniki niż tłokowce (pewnie ze względu na znacznie mniejszą ilość popiołu przy paleniu groszkiem).

No i nareszcie zaczynamy się zgadzać :)
Ja zresztą nigdy nie twierdziłem, że tłok jest zawsze najlepszy - bo do nie za dużego dobrze ocieplonego domu i na dodatek ze sporym bojlerem ślimak i palenie ekogroszkiem jest jak najbardziej ekonomicznie uzasadnione (nawet przez cały rok). W moim jednak przypadku wszelkie obliczenia wskazują na brak przesłanek do palenia w trybie letnim - bo kocioł większej mocy ze względu na duży metraż domu i słabe ocieplenie a bojler nie za duży więc za te same pieniądze przez te pół roku mogę grzać wodę za pomocą grzałki elektrycznej.
Co do palenia miałem to daje mi to oszczędność na sezon około 1000zł więc uważam, że warto. Szczerze powiedziawszy to zastanawiałem się jeszcze nad podajnikiem rynnowym ale ostatecznie mój wybór padł na tłoka - głównie ze względu na obawy jak te rynny będą spisywały się w praktyce (bo ze ślimakami to jest chyba trochę tak, że groszek to one spalają super a do spalania miału co kilka lat producenci kotłów proponują jakieś nowe rozwiązanie palnika, który nie będzie miał mankamentów poprzedniego - pytanie czy rynna jest już tym strzałem w dziesiątkę). To nie jest jednak tak, że ja nie zdaję sobie sprawy z mankamentów tłoka i każdego będę przekonywał do tego rozwiązania, bo wybór kotła do konkretnego domu to szereg różnych czynników, które należy brać pod uwagę. Ja jak na razie z mojego wyboru jestem zadowolony :D

A co do paleniska dodatkowego to ja właśnie szukałem kotła z możliwie dużym bo kawałki drewna z mojego ogrodu i pobliskiego tartaku bywają całkiem spore a pocięcie i porąbanie ich na malutkie nie ma sensu bo wtedy to stale przy piecu trzeba by siedzieć i dokładać.

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
Re: Piec z podajnikiem tłokowym - opinia

autor: Jarecki79 » 07 maja 2014, 11:34

150kg zasyp to przy normalnym miale ok.23-25MJ dający 7-10%popiołu to jest ok. 10 do 15kg odpadu
Spokojnie w normalnym kotle dla średniego opału 1popielnik=1zasyp kosza a jak opał lepszy to rzadziej.

Rynna to trochę dokładniejszy tłok, wysoka emisja pyłów.
Lepiej do miału dobrać szyty na miarę kotła danej mocy palnik typu brucer lub dobrą obrotówkę z zewnętrznym obrotem głowicy i przeciwzwojem, co by się słabszy miał nie kleszczył w tzw kolanie.

Ruszt na dolnym mocowaniu np. dla Skama 17-ki ma szer.36cm,głębokość 40cm, wysokość 32cm.
W 25kW byłby większy (44głęboki i bodajże 34 czy 36cm wysoki), ale czy na pewno chodzi o jeszcze większe paleniska awaryjne do kotła automatycznego, to nie wiem. Grunt,że Panu odpowiada, co Pan posiada.

ponad 10lat tłoki też robiłem i także tutaj rozwiązania się zmieniały, tłok i nowe budownictwo to się moim zdaniem mocno wyklucza. Do starego, gdzie są większe straty ciepła może być


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości

Gotowe projekty domów