ECCOTEAM - uwaga, oszusci!!!

Ostrzegam przed firma ECCOTEAM!!! Od dwoch lat korzystamy z "uslug" wyzej wymienionej "firmy" i z przykroscia stwierdzam, ze wspolpraca to nieprzerwane

pasmo udrek i nieustanna batalia z panem Stygarem. Wkrotce minie okres gwarancji, oczyszczalnia praktycznie nie dziala i co najciekawsze nie udalo nam sie do tej

pory skontaktowac z wlascicielem firmy. Jestesmy skazani na kontakt z przedstawicielem firmy panem Arturem Stygarem, ktory okazuje sie kompletnym dyletantem.
Nie dosc,ze sprzedal nam za grube pieniadze bubel to ani nie pofatygowal sie, zeby poinstruowac nas, jak zapewnic prawidlowe dzialanie oczyszczalni, ani nie

poczuwa sie do dzis,zeby zapewnic JAKIKOLWIEK serwis, ktory obejmuja warunki umowy. Kazda wizyta owego "fachowca" poprzedzona dziesiatkami telefonow

wyglada tak, ze pan Stygar zjawia sie laskawie po miesiacu, by bez slowa wyjasnienia wymienia bakterie pochodzace z oczyszczalni miejskiej, ktore gina w

przeciagu dwoch tygodni, mimo tego, ze nie uzywamy detergentow itp., ktore jak wiadomo zle wplywaja na dzialanie POŚ. Skonczylo sie na tym, ze pan Stygar

stwierdzil iz niewalasciwie uzytkujemy oczyszczalnie i ze zmienilismy ustawienia, ktore byly zalecane, w zwiazku z czym nie poczuwa sie do zadnej

odpowiedzialnosci. Smiem twierdzic,ze firma testuje swoje produkty na klientach, a pan Stygar nie ma zielonego pojecia o towarze, ktorym handluje. I jego -pozal sie

boze- wizyty serwisowe to kompletna sciema.
To jest zwykle naciaganie ludzi. Szczytem wszystkiego jest to, ze w firmie ECCOTEAM pracuje dwoch przedstawicieli, jeden na Czechy i Slowacje,a drugi-czyli pan

Stygar - na Polske. Kiedy w lipcu zeszlego roku ( temperatury nie byly raczej minusowe i smrod byl nie do zniesienia) probowalismy sie skontaktowac, nie odbieral

telefonu przez dwa tygodnie. Co prawda na stronie pojawila sie notka, ze skargi i zazalenia prosimy kierowac na adres e-mail, ale dziwnie sie zlozylo,ze kiedy

zadzwonilem z numeru, ktorego pan stygar nie zna - odebral natychmiast Dowiedzialem sie,ze byl na urlopie i w zwiazku z tym, ze po urlopie jestesmy tysiac-

ktorzys na liscie oczekujacych - i mamy czekac. To skandal, ze jedyny przedstawiciel wyjezdza na urlop i nie ma zadnego zastepcy. To jest dopiero serwis!

Podsumowujac: Firma "Krzak" wciskajaca ciemnote i bubel , ktora gra na zwloke. Ogolnie , od dwoch lat oczyszczalnia smierdzi, a z odplywu wydobywa sie

brunatny zur, ktory nie ma nic wspolnego z woda drugiej klasy. Mamy zszargane nerwy i puste portfele. Wszystko to dzieki Szanownemu Panu Arturowi Stygarowi i

firmie ECCOTEAM. Ja sie pytam- gdzie ta ekologia, Panie Stygar?

Witam serdecznie panie Bartku.
Proszę mi wierzyć, rozwiązanie Pana problemów jest nadzwyczaj proste.
1 .Wystarczy zapłacić zaległą fakturę z tytułu: zakończenia prac instalacyjnych z dnia: 28.02.2012r.
2. Wystarczy zapłacić zaległą fakturę z tytułu nadbudowy oczyszczalni z dnia: 02.08.2013r
Małe streszczenie całej sytuacji:
Klient podpisał z naszą Firma umowę realizacyjną, która zakładała 2 formy płatności:
Zaliczka przed rozpoczęciem prac około 15% wartości zlecenia oraz Płatność końcowa po zakończeniu instalacji.
W chwili zakończenia prac instalacyjnych Klient zmienił jednak zdanie twierdząc, iż nie zapłaci całości należność i zażądał aneksu do umowy. Stwierdził, że zapłaci tylko część należności, resztę jak się wprowadzi i rozpocznie użytkowanie oczyszczalni. Zgodziliśmy się na taką zmianę, idąc na rękę klientowi i stworzyliśmy aneks do umowy. W końcu współpracę po części buduje się na zaufaniu.
Po pół roku, Pan Bartek poprosił o uruchomienie oczyszczalni, wykonaliśmy je zgodnie z aneksem do umowy i oddaliśmy oczyszczalnię do użytku wystawiając stosowny protokół zdawczo-odbiorczy, co stanowi standardową procedurę. Tu znowu Klient zmienił zdanie dot. płatności twierdząc, że zapłaci pozostałą kwotę dopiero, jak oczyszczalnia wypracuje osad czynny na poziomie 20%. Dlaczego? Podczas szkolenia w dniu uruchomienia Klient otrzymał od nas informację, iż oczyszczalnię uznaje się za działającą prawidłowo w chwili wypracowania osadu czynnego właśnie na poziomie 20-30% próby sedymentacyjnej.
Następnie Klient podniósł grunt w ramach prac porządkowych o 30 cm, co wymagało podniesienia oczyszczalni. Zamówił nadbudowę do oczyszczalni, którą dostarczyliśmy i zamontowaliśmy., mimo utrudnień wynikających z zabetonowania krawędzi kostką brukową.
Na nadbudowę wystawiliśmy fakturę, której jak pewnie można się domyślić klient nie zapłacił twierdząc, że nadbudowy nie było w wycenie pierwotnej. A niby skąd mogliśmy wiedzieć wcześniej o podniesieniu gruntu?
W dniu montażu nadbudowy okazało się, że na koszu w pierwszej komorze jest sporo elementów typu szmatki nawilżające i elementy stałe pobudowlane, których nie powinno być, przez co doszło do zagnicia w pierwszej komorze. W wyniku tego pojawił się brzydki zapach, a część bakterii obumarła. Wyczyściliśmy kosz oraz elementy zagnicia w ramach nieodpłatnego serwisu. Dostarczyliśmy zapobiegawczo około 240l osadu czynnego pochodzącego z innej, pracującej oczyszczalni. Płatności jednak nadal nie zostały uregulowane.
W miarę upływu czasu i kilku rozmów telefonicznych, Klient jednoznacznie stwierdził, że nie zapłaci za poprzednie faktury, dlatego przestaliśmy świadczyć dla niego Usługi serwisowe do czasu wyrównania zaległości finansowych.
Co ciekawe!!!
Sąsiad dom wcześniej posiada taką samą oczyszczalnię, którą użytkuje po dziś dzień, a urządzenie nie sprawia mu żadnych problemów. Zlecił Naszej firmie przeglądy co 3 miesiące, które systematycznie realizujemy, a współpraca układa się bez zarzutów. Zarówno sąsiad oraz problematyczny klient zlecił Naszej firmie wykonanie odwodnienia działki, które sprawdziły się znakomicie i obniżyły mocno poziom wód gruntowych. Zadowolony sąsiad wybudował mini kort tenisowy i najbliższym czasie (na początku czerwca 2014r) będziemy wykonywać u niego kolejną realizację dot. odprowadzenia wody z kortu oraz przedniej części domu.
Co więcej.
Problematyczny Klient polecił Naszą firmę swojemu kuzynowi. Zarówno kuzyn, jak i jego sąsiad zakupili u nas oczyszczalnie i tam również współpraca układa się znakomicie. Okresowo wykonujemy przeglądy serwisowe ( 2 x w roku). Są to co prawda inne modele oczyszczalni, ale zasada działania identyczna. Sąsiedzi również niwelowali grunt i zamawiali nadbudowy, jednak tam płatności nie stanowiły żadnych problemów. Ostatnio jedna z oczyszczalni uległa awarii ( programator na elektrozaworze zawiesił się w jednej pozycji i nie przełączał cykli). Wymagało to szybkiej reakcji serwisu i po 3 wizytach oczyszczalnię przywrócono do właściwej pracy.
Reasumując:
Na dzień dzisiejszy klient Bartek zalega z płatnościami na kwotę ponad 1 000 zł i żąda dodatkowych usług nie płacąc za poprzednie. Takie podejście chyba nie jest fair ?
Panie Bartku, sprzedajemy (indywidualnie, nie licząc przetargów) rocznie powyżej 100 szt. oczyszczalni tylko sprawdzonych producentów. Każdy Klient jest obsługiwany serwisowo zgodnie za zawartymi umowami. Jako jedni z nielicznych na rynku posiadamy wiedzę dot. pracy oczyszczalni i posiadamy umiejętności radzenia sobie w stanach awaryjnych. Większość sprzedawców nie zna technologii pracy i sprzedaje tylko urządzenia bez obsługi serwisowej. Właśnie dlatego nadal współpracują z nami Słowacy, Czesi i Polacy producenci oczyszczalni, ponieważ mają do Nas zaufanie. Współpracę długoterminową buduje się właśnie na zaufaniu oraz jakości świadczonych usług.
Gwarantujemy, że jak tylko uregulowane zostaną zaległe płatności ponownie będziemy świadczyć dla Pana Usługi, czy przeglądy serwisowe w pełnym zakresie podobnie, jak świadczymy je sąsiadom, czy kuzynowi i innym naszym klientom.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem wszelkie kwestie sporne. Pozdrawiam i zapraszam do kontaktu.

Panie Kurczak 1, z przykrością muszę stwierdzić, że ma Pan tupet.
Tak się składa, że mimo Pan wpisu jestem posiadaczką oczyszczalni AT6-50 zakupionej właśnie w firmie Eccoteam, na której nie zostawia Pan suchej nitki.
Zawsze temat płatności jest tematem trudnym, ale jak ktoś płaci zgodnie ze zleceniem ( nie wiem jak Pan, ale ja mam zlecenie z uwzględnieniem wszystkich elementów) nie może mieć problemów.
Wobec mnie w/w firma spełniła wszelkie formalności, wykonała zlecenie więc ostatecznie trzeba było zapłacić. Wstępna zaliczka 1000 zł przy inwestycji za 13tyś. to wcale nie dramat. Reszta opłat po zakończeniu prac ( faktura przelew) + 600 w dniu uruchomienia- myślę, że rozsądne i uczciwe rozwiązanie.
Sam kontakt w dniu wyceny na wiele wyższym poziomie niż w innych firmach z regionu.
Wybór urządzeń spory, ale u nas grunt ciężki wiec potrzebowałam dobrego rozwiązania i zdałam się na ich wiedzę.
Montaż oczyszczalni wrzesień. Rozliczenie ostateczne w dniu uruchomienia, czyli po 3 tyg od instalacji. Kontakt telefoniczny dobry (czasem zajęte lub sms w stylu jestem na spotkaniu) - zawsze oddzwaniają przynajmniej z opóźnieniem do 1 dnia.
W grudniu dostałam maila o możliwości wykonania przeglądu zimowego, ale nie było potrzeby.
Ostatnio dzwoniłam w sprawie ustawień programatora i nieodpłatnie po 4 dniach właśnie p. Artur przyjechał i ustawił ponownie. Naprawdę nie mogę powiedzieć nic złego. Stan obecny oczyszczalni z której jestem naprawdę zadowolona przedstawiam na zdjęciu.
Jest to już model rozbudowany z dozowaniem jakiejś chemii dostosowanej no nowych norm środowiskowych.
Zapachu brak, uciążliwości żadnych. sama oczyszczalnia bez zastrzeżeń.
Wiosną zrobię sobie serwis, napiszę Panu, czy nadal wszytko O.K.

Jak dla mnie pełen profesjonalizm, z małym ale ... wystarczy płacić zgodnie z umową.
Smutne, ale prawdziwe, pozdrawiam i życzę powodzenia.

Brakujące zdjęcie