Płyta gazowa + butla

autor: **Eire** » 05 cze 2007, 12:48

Witam,

chciałabym dowiedzieć się czy montując do płyty gazowej butlę z gazem trzeba to gdzies zgłaszać aby sprawdzono szczelnośc ilnstalcji gazowej, jak wyglada kwestia wentylacji? Czy zwykły okap podszawkowy na wymienne filtry wystarczy?
Będę wdzięczna za takie informacje.

autor: **piwopijca** » 05 cze 2007, 13:56

Dobre pytanie. Znajomi ktorzy takie cos maja (butla) nigdzie nic nie zglaszali i oczywiscie nikt niczego nie sprawdzal
Taka butla do kuchenki nie jest stala zabudowa i pewnie nie podlega wspomnianym kontrolom,a raczej polaczenie butla-plyta. Sama butla jest na pewno sprawdzana na szczelnosc zanim trafi do klienta jak rowniez kuchenka a polaczenie juz zostaje w gestii uzytkonikow.

Pzdr.

autor: **Eire** » 05 cze 2007, 13:59

Przeprowaziłam małe dochodzenie i ponoć nalezy do zgłosić do Straży Pożarnej która wysyła kontrolera. Tylo zastnawia mie co w sytuacji gdy np. kontrola bedzie miała wynik negatywny...

autor: **piwopijca** » 05 cze 2007, 14:23

Ciekawe,jezeli ktos ma przenosna butle i palnik to tez musi zglaszac za kazdym raze=m jezeli chce tego uzyc w innym miejscu np. urlop itp.?

Przeciez butle zmienia sie co jakis czas na nowo nabite czy to tez trzba zglaszac czy tylko podlaczenie glownego weza a polaczenie juz nowej butli nie?
Ciekawe az sie zrobilo

PZdr.

autor: **Eire** » 05 cze 2007, 15:12

nie no bez przesady wtedy sam odpowiadasz za to,że chcesz się wysadzić :lol:

no ale tak poważnie to czytałam gdzieś,że np. w niktórych nowych blokach jest zakaz używania butli gazowych no i regulują to chyba jakieś specjalne przepisy p.poż. Ja się zastnawiam czy poprostu nie kupimy czujnika gazowego i wsio...

autor: **adamis** » 05 cze 2007, 21:23

W zgłoszeniu butli do straży nie chodzi o jakiekolwiek kontrolowanie szczelności podłączenia,(bo co straży do tego)tylko o to,że na wypadek pożaru w tym budynku oni wiedzą,gdzie jest butla.
Zresztą,tym i tak się nikt nie przejmuje.I bardzo dobrze.Nawet za komuny nie było takiej indokrynacji jak teraz.Paranoja.
Ja sobie sam przywożę butlę samochodem.To co?Może niedługo będę to musiał zgłaszać do służb ratowniczych z podaniem czasu i trasy przejazdu???
Ludzieeeeee!!!!Przecież ja mam w piwnicy kilka butelek rozpuszczalniku!!!!I co teraz będzie??? :cry:

autor: **piwopijca** » 06 cze 2007, 6:00

"adamis" - my o tym rozpuszczalniku wiemy :twisted:

UOP i PSP

autor: **adamis** » 06 cze 2007, 16:09

Nie wydajcie mnieeeeeeee :cry:

autor: **kazmierz** » 04 cze 2009, 7:40

Witam.Po pierwsze,aby móc podłączyć płytę gazową z butla należy wymienić dysze palników o ile sama płyta jest już przystosowana na propan-butan(można sprawdzić to na tablicy informacyjnej płyty.Po drugie,w warunkach gwarancji jest napisane,żeby gwarancja była ważna musi być podłączona przez osobę z uprawnieniami a sama później wymiana butli jest robiona przez użytkownika.Pozdrawiam

autor: **adamis** » 07 cze 2009, 20:57

Nie wielu producentów kuchenek gazowych tego wymaga w gwarancji.

autor: **MTW** » 07 cze 2009, 21:41

co do wymiany butli to też nie do końca sprawa użytkownika .
jeden tel. przyjeżdża człek z butlą i ją podłącza - jest to już w cenie

to czy ma stosowne uprawnienia - nie wiem (zatrudniony przez koncesjonowany zakład więc powinien mieć ), ale jeszcze żaden zapalniczką szczelności połączenia nie sprawdzał ( nawet nie próbował

)

autor: **astim** » 14 cze 2009, 11:06

jakoś nie chce mi się wierzyć, że cena butli w punkcie wymiany jest taka sama jak przywiezienie i zamontowanie przez fachowca na telefon

autor: **MTW** » 14 cze 2009, 12:40

astim pisze:jakoś nie chce mi się wierzyć, że cena butli w punkcie wymiany jest taka sama jak przywiezienie i zamontowanie przez fachowca na telefon

bo oczywiście nie jest .
ale czasami się nie opłaca tyłka ruszyć jak punktu wymiany nie ma się za płotem