wchodzę do piwnicy .... nowa farba, nowy tynk, ładnie coś odpicowane .... przykładam miernik a tam wilgoć na cokole pow normy i 70% mi pokazuje na mierniku ... robimy odkrywkę na zewnątrz brak izolacji pionowej - mówimy lepiej sobie odpuścić ten dom
klient uparty kupuje dom ... ma do tego prawo jak najbardziej bogatemu nie wolno zabronić
za rok zgłasza się, że woda mu się wdarła do piwnicy i utonęło część majątku w tym samochód za 400 tyś
koszt naprawy to 1/4 wartości zakupu nieruchomości nie licząc strat finansowych
***************
wchodzisz na piętro ...... i widzisz świeżo zamaskowane coś na suficie i ścianie ładnie odmalowane wszystko .... to już po pobycie w piwnicy stwierdzasz że masz pęknięcia konstrukcji a potwierdzają to pęknięcia ścian ...
z założenia wychodzi się tak: Ty chcesz kupić On chce sprzedać ... podstawą jest nie kupić czegoś z wadą ukrytą bo takie zgłoszenia mam przynajmniej raz w tygodniu .... a Warszawa to cwane bestie
napiszę tak: piec i wymiana go na nowoczesny to 10 tyś koszt przywrócenia komfortu termicznego od miliona w dół ( pozbycie się wilgoci ze ścian) !
możesz mieć super nowoczesny piec/kocioł i system grzewczy ale jeśli masz mokre ściany to na nic gorące kaloryfery będziesz płacić za ogrzewanie całą pensję średnią krajową