Niedawno widziałem projekt domku jednorodzinnego z kotłownią gazową, ale bez komina.
Dość częsty przypadek.
Nikt nie robi projektu instalacji do domków.
Nie wiem,czy dobrze to zrozumiałem,ale jednak każdy projekt domu mieszkalnego zawiera też plany instalacji.Jedynie na jakim takim poziomie trafiają się projekty inst. wodnej,gorzej jest z planami C.O.,a już tragicznie z kanalizą.
Przy każdym takim projekcie jest oczywiście podpis i wszelkie dane projektanta,zwykle podpisującego się jako specjalista od instalacji grzewczych i sanitarnych (i tu cała lista uprawnień i tytułów).
Nie mam pojęcia jak to się dzieje,że ci ludzie aż tak bardzo oderwani są od praktyki?!Biorą pieniądze za coś,co jest niewiele albo i nic nie warte.
Gdyby to było sporadyczne,ale gdzie tam.To standard.
Dlaczego taki układ funkcjonuje w rynkowej rzeczywistości?????