Na
forum muratordom problemy z drzwiami otwieranymi na zewnatrz dobrze swego czasu wyjaśniał BoB_constructor:
"Wystarczy spojrzeć na rys. przekroju ościeżnicy aby zauważyć, że zawiasy w wersji "do wewnątrz" znajdują się za wkładką tzw. niemetalową tj. nie przejmują temperatury profilu ze strony zewnętrznej . W związku z tym w niskich temperaturach panujących na zewnątrz, zarówno zawiasy jak i część profilu na których są one zamocowane nie odkształcają się .
Przy zastosowaniu TEGO SAMEGO PROFILU OŚCIEŻNICY jednak odwróconego o 180 st. (w celu uzyskania otwierania na zewnątrz) zawiasy wraz z częścią profilu na której są zamontowane zmieniają swój kształt pod wpływem niskich temperatur . Ot fizyka nic więcej !
Nie pomoże tu żadna regulacja ani inne zabiegi monterskie . Aluminium jest doskonałym radiatorem- (materiałem b.dobrze przewodzącym temperatury ), więc jedynym lekarstwem na to jest zastosowanie ościeżnicy drewnianej lub pogodzenie się z faktem ,że są to drzwi TYLKO I WYŁĄCZNIE otwierane do środka . "
To przede wszystki w |Polsce można spotkać dzrwi otwierane na zewnatrz. Weźmy choćby takie renodoory hormanna- na rynkach zachodnioeuropejskich spotykana ta wersja (otwoeranie na zenw.) jest bardzo rzadko. czytalem, ze sam producent jednak uwaza, że lepszym rozwiązaniem są drzwi otwierane do wewnątrz i takie rekomenduje. W tej wersji zawiasy są zamocowane wewnątrz pomieszczenia, dzięki czemu nie podlegają dużym zmianom temperatury, co gwarantuje bezproblemowe funkcjonowanie drzwi.
Przyznam, ze nie bardzo rozumiem, o co chodzi z robieniem zadymy wokol drzwi otwieranym do wewnatrz