Witam serdecznie,
uprzejmie proszę o radę kolegów fachowców, sprostowanie moich przekonań - być może błędnych.
Sytuacja wygląda tak:
dach spadzisty, bez folii/membrany dachowej, widać dachówki. Ze względu na koszty nie chcę sciągać dachówki, bo jest też w dobrym stanie.
Czy wystarczającym rozwiązaniem będzie umieszczenie membrany między krokwiami, mocowane do nich zszywaczem tapicerskim lub na dodatkowych deskach przykrecanych do krokwi?
Czy przy ociepleniu musi być szczelina dylatacyjna, wentylacyjna?
dziękuje z góry za pomoc.