Bolas, bo dla wielu osób mieszkających w mieście w bloku, dom z kominkiem to marzenie życia. Jak już im się udaje je spełnić - to kominek staje się synonimem ogniska domowego
Ludzie od zawsze lubili siedzieć przy ogniu i się w niego wgapiać. Kominek dla wielu nie jest li i jedynie systemem grzewczym, ale właśnie tym "czymś", co dodaje klimatu i jeszcze więcej "domu w domu"
I choćby użytkowanie otwartego paleniska do ogrzewania było dla niektórych z Was irracjonalne - ludzie i tak będą instalować takie kominki - choć już coraz więcej z nich dla dekoracji i atmosfery niż wyłącznie do ogrzewania.
Pojawiła się też alternatywa, jeśli ktoś chce mieć taki dekoracyjny kominek (przy ogrzewaniu np. elektrycznym) z możliwością rozprowadzenia ciepła - idealny np. do łazienki, czy jako zapasowe źródło gdy zabraknie prądu i trzeba się "podratować" przez 2 dni
Albo kiedy w okresach przejściowych nie chcemy uruchamiać ogrzewania całego domu, a tylko podgrzać jedno pomieszczenie, w którym toczy się życie rodzinne (czyli najczęściej salon). Ważne, że nie trzeba dla tej alternatywy instalacji spalinowej! Mam na myśli biokominek (na etanol) z rozprowadzeniem ciepłego powietrza rurami spiro.