Witam,
Czy ktoś się spotkał z problemem spadającej dachówki przy bardzo silnych podmuchach wiatru?
Czy może to być wina halnego wiatru? Czy też wina leży po stronie złego montażu?
Dach jest spadzisty ok.60-70 stopni kąt nachylenia (tak na oko), 2 spadowy.
Dom ma ok.10 lat, więc dachówka jest dobra ale za to najzwyklejsza (na pewno nie jest termiczna), zastanawiam się nad wymianą na termiczną (o ile nie będzie spadać jak ta wcześniejsza) bądź blachą.
Dodam, że poddasze ma zostać zamieszkałe stąd wybór dachówki termicznej.. czy jest sens się ubierać w dachówkę w moim wypadku? Co moglibyście polecić? (chciałbym aby to było coś dobrego, ale w miarę rozsądnej cenie)
Dach ma ok. 160m2, będzie musiał zostać porządnie ocieplony wełną mineralną.. jaki w przybliżeniu byłby koszt remontu z robocizną?
Co doradzacie zrobić w takiej sytuacji? Co polecić?