Dzień dobry
Mam straszny problem i brak pojęcia co mam począć... Pokoik mojego synka jest malutki ma 6 m2 i jest to pomieszczenie narożne. Mieszkamy w zabytkowej kamienicy, więc ocieplenie budynku z zewnątrz odpada. Kupując
mieszkanie 2 lata temu na ścianie przyklejony był styropian dość nieszczelnie. Uznaliśmy z mężem, że tak być nie powinno, zerwaliśmy go i położyliśmy gładź szpachlową. Dodam, że z tego co się orientujemy ten styropian był na tej ścianie ok 5 lat, a po zerwaniu ściana wydawała się w porządku . Niestety zaczęły się straszne problemy... Po ścianie zwłaszcza w rogu zaczęła się wręcz lać woda, za szafką wyszedł grzyb, gładź zaczęła pękać tworząc bąble, które potem pękały... Dodam, że wietrzę codziennie całe mieszkanie i nie jestem fanką gorąca ( w domu mamy ok 22 stopni), okna mamy plastikowe, ale zawsze zostawiam szczelinę. Moje pytanie brzmi: czy mogę ocieplić ponownie pokoik styropianem? Czy to jest zdrowe? Chciałabym także wiedzieć, czy kładąc taki styropian muszę dokładnie zdrapać całą gładź, czy tylko to co odpada i zagruntować. Proszę o szybką odpowiedź i z góry pięknie dziękuję