Średnice rur na przyłączu wodnym a średnica wodomierza

Instalacja wodna w mieszkaniu czy w domu to bardzo istotna kwestia. Jeżeli masz problem ze swoją instalacją wodną, nie wiesz jak ją rozplanować, jak zainstalować hydrofor, czy wykonać podłączenia, tutaj znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Skaut13
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 26 mar 2007, 11:11
Średnice rur na przyłączu wodnym a średnica wodomierza

autor: Skaut13 » 26 mar 2007, 11:58

Witam

Proszę o wyjaśnienie poniższego problemu, który występuje w moim nowo budowanym domu:
Mam zaprojektowane przyłącze wodne rurą PE32 potem już w domu mam zaprojektowane średnice przed wodomierzem 1" - następnie wodomierz 3/4" znowu rura 1" potem zawór zwrotny antyskażeniowy 1", potem reduktor ciśnienia 3/4" i rura do wewnętrznej instalacji miedziana średnicy 28mm.

Proszę powiedzieć czy jest sens dawania gdziekolwiek średnicy 1" jeśli już wodomierz czy reduktor ciśnienia jest już na 3/4". I czy dobrze zrobię jesli wszystko będzie na 3/4" i główna rura wewnętrzna z tworzywa (PP) o średnicy 20mm - czyli również 3/4cala????

Dane domu:
- dwie łazienki - 4 osoby

Awatar użytkownika
marcinradom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 953
Rejestracja: 04 cze 2006, 9:44
Lokalizacja: dach.radom.pl
Kontaktowanie:
Re: Średnice rur na przyłączu wodnym a średnica wodomierza

autor: marcinradom » 26 mar 2007, 16:42

Skaut13 pisze:czy jest sens dawania gdziekolwiek średnicy 1" jeśli już wodomierz czy reduktor ciśnienia jest już na 3/4".

nie ma sensu


Skaut13 pisze:czy dobrze zrobię jesli wszystko będzie na 3/4" i główna rura wewnętrzna z tworzywa (PP) o średnicy 20mm - czyli również 3/4cala

dobrze.

pozdrawiam

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00
Re: Średnice rur na przyłączu wodnym a średnica wodomierza

autor: wasser » 26 mar 2007, 17:09

marcinradom pisze:
Skaut13 pisze:czy jest sens dawania gdziekolwiek średnicy 1" jeśli już wodomierz czy reduktor ciśnienia jest już na 3/4".

nie ma sensu



Z faktu, że zaprojektowany został wodomierz 3/4 cala nie wynika, że taka powinna być średnica instalacji wewnętrznej.

Awatar użytkownika
marcinradom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 953
Rejestracja: 04 cze 2006, 9:44
Lokalizacja: dach.radom.pl
Kontaktowanie:
Re: Średnice rur na przyłączu wodnym a średnica wodomierza

autor: marcinradom » 26 mar 2007, 23:15

wasser pisze:Z faktu, że zaprojektowany został wodomierz 3/4 cala nie wynika, że taka powinna być średnica instalacji wewnętrznej.

owszem nie. przyznam, że czytając poprzednio pytanie zrozumiałem, że instalacja jest już wykonana i odniosłem sie do ewentualnej przeróbki istniejącej już instalacji. skoro nie, nie ma przecież większych problemów by wykonać instalację zgodnie z projektem.
pozdrawiam

Skaut13
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 26 mar 2007, 11:11

autor: Skaut13 » 27 mar 2007, 8:38

Ciągle nie wiem czy powinienem zrobić instalację 3/4" czy jednak zgodnie z projektem 1" ?
Przy wykonaniu 1" wszystko jest droższe: zawór zwrotny antyskażeniowy, zawory odcinające i same rury.
Zadam pytanie inaczej: czy dawanie większej śrdnicy za wodomierzem który jest na 3/4 cala zwiększa komfort użytkowania wody w instalacji, tzn. czy będzie jesj więcej? Czy też nie wpłynie to zasadniczo na użytkowanie wody - ciśnienie i przepływ będą wystarczające do normalnego kożystania z wody w domu - dwie łazienki - ale jedna wanna.

Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi - musze już zamawiać elementy instalacji - a propo instalacji zamierzam zastosować PP - w technice zgrzewanej - rury i kształtki chcę kupić w Castormie.

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 27 mar 2007, 12:35

Skaut13 pisze:Ciągle nie wiem czy powinienem zrobić instalację 3/4" czy jednak zgodnie z projektem 1" ?
Przy wykonaniu 1" wszystko jest droższe: zawór zwrotny antyskażeniowy, zawory odcinające i same rury.
Zadam pytanie inaczej: czy dawanie większej śrdnicy za wodomierzem który jest na 3/4 cala zwiększa komfort użytkowania wody w instalacji, tzn. czy będzie jesj więcej? Czy też nie wpłynie to zasadniczo na użytkowanie wody - ciśnienie i przepływ będą wystarczające do normalnego kożystania z wody w domu - dwie łazienki - ale jedna wanna.

Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi - musze już zamawiać elementy instalacji - a propo instalacji zamierzam zastosować PP - w technice zgrzewanej - rury i kształtki chcę kupić w Castormie.


Jeżeli projekt został wykonany zgodnie z obowiązującymi przepisami i normami, to nie rozumiem po co zastanawiać się czy jest dobry. Proszę również wziąć pod uwagę, że instalacja ma zapewnić dopływ wody do odbiorników na kilkadziesiąt lat i uzyskane obecnie pewne oszczędności mogą okazać się pozorne.

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 30 mar 2007, 21:01

Zrobiłem ponad sto takich domowych przyłączy,i zawsze schodziłem na 3/4'' za pierwszym,przeważnie 1'' zaworem.Takie potraktowanie sprawy nigdy nie naraziło inwestora na jakielowiek kłopoty przy odbiorze i użytkowaniu instalacji.
Z tego,co czytam projekt jest zrobiony bezsensownie więc bym się nim nie przejmował.
Z tym,że zawsze można trafić na nawiedzonego wodociągowca z poczuciem misji.....
adam

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 30 mar 2007, 23:28

adamis pisze:Zrobiłem ponad sto takich domowych przyłączy,i zawsze schodziłem na 3/4'' za pierwszym,przeważnie 1'' zaworem.Takie potraktowanie sprawy nigdy nie naraziło inwestora na jakielowiek kłopoty przy odbiorze i użytkowaniu instalacji.
Z tego,co czytam projekt jest zrobiony bezsensownie więc bym się nim nie przejmował.
Z tym,że zawsze można trafić na nawiedzonego wodociągowca z poczuciem misji.....


A co Pan ma na myśli pisząc o nawiedzeniu i o misji?
Wystawia Pan negatywną ocenę projektu na podstawie zestawu wodomierzowego i kilku elementach "za"? Można zastanowić się nad tym, czy średnica zaworu antyskażeniowego nie jest za duża, ale negatywna ocena projektu na tej podstawie jest chyba przedwczesna.
O tym, czy inwestor będzie miał pożytek ze zmniejszenia średnicy przewodu nie można stwierdzić po kilku, kilkunastu latach eksploatacji. Nie spotkałem jak dotąd niedrożnych kilkunastoletnich instalacji wodociągowych, ale widziałem pewien odsetek niedrożnych instalacji ułożonych w latach 60 czy 70-tych, tak więc pełna ocena Pana pracy będzie możliwa dopiero za kilkanaście lat.

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 01 kwie 2007, 7:26

Ano są tacy panowie z wodociągów,którzy nie zaplombują wodomierza jeśli nie będzie pod nim kratki ściekowej,albo będzie zamontowany w pionie,albo nie będzie w konsoli.
I nie chodzi mi tu o przepisy (które nie zawsze są sensowne) ale o efektywność działania całości.
O tym, czy inwestor będzie miał pożytek ze zmniejszenia średnicy przewodu nie można stwierdzić po kilku, kilkunastu latach eksploatacji. Nie spotkałem jak dotąd niedrożnych kilkunastoletnich instalacji wodociągowych, ale widziałem pewien odsetek niedrożnych instalacji ułożonych w latach 60 czy 70-tych, tak więc pełna ocena Pana pracy będzie możliwa dopiero za kilkanaście lat.

:shock: :shock: :shock:
Jak można porównywać drożność rury z lat 60-tych ze współczesnymi instalacjami???????
Zupełnie nie rozumię o co chodzi :shock:
adam

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 01 kwie 2007, 12:02

adamis pisze:Ano są tacy panowie z wodociągów,którzy nie zaplombują wodomierza jeśli nie będzie pod nim kratki ściekowej,albo będzie zamontowany w pionie,albo nie będzie w konsoli.
I nie chodzi mi tu o przepisy (które nie zawsze są sensowne) ale o efektywność działania całości.
O tym, czy inwestor będzie miał pożytek ze zmniejszenia średnicy przewodu nie można stwierdzić po kilku, kilkunastu latach eksploatacji. Nie spotkałem jak dotąd niedrożnych kilkunastoletnich instalacji wodociągowych, ale widziałem pewien odsetek niedrożnych instalacji ułożonych w latach 60 czy 70-tych, tak więc pełna ocena Pana pracy będzie możliwa dopiero za kilkanaście lat.

:shock: :shock: :shock:
Jak można porównywać drożność rury z lat 60-tych ze współczesnymi instalacjami???????
Zupełnie nie rozumię o co chodzi :shock:


Świetnie Pan to ujął - efektywność działania całości. Aby system efektywnie działał, "wodociągi" muszą wymagać pewnych "udogodnień":
- kratka odwodnieniowa jest po to by nie zalać pomieszczenia (w którym znajduje się wodomierz) podczas prac instalacyjnych w obrębie zestawu wodomierzowego;
- konsola jest po to by unieruchomić zestaw wodomierzowy, a co za tym idzie ułatwić pracę monterom "wodociągów" podczas wykonywania czynności służbowych;
- wodomierze nie umieszcza się w pionie, ponieważ maja gorszą dokładność (klasa A) niż w poziomie (klasa B)
Cały problem w rozumowaniu polega na tym, że firmy po wykonaniu prac instalacyjnych, otrzymaniu wynagrodzenia oraz po minięciu okresu gwarancyjnego przekazują nadzór nad prawidłowym funkcjonowaniem instalacji właścicielowi budynku i ... zabierają się za wykonanie następnego zlecenia, a "wodociągi" muszą przez cały czas funkcjonowania przyłącza "opiekować się" jego pewnymi elementami składowymi i dlatego dobrze by było, by jak najwięcej nawiedzonych "wodociągowców" odbierało instalacje "do wodomierza", bo w ten sposób uniknie się w przyszłości wielu nieprzyjemnych sytuacji.
Porównanie instalacji.
Instalacje wykonywane w latach 60 czy 70 były budowane z rur stalowych. Pod względem trwałości ówczesne materiały nie były zbyt rewelacyjne, choć nie były aż tak złe jak to się gdzieniegdzie słyszy (obecnie stosowane plastiki czy miedź nie zawsze są tak wytrzymałe jak podaje reklama - wszystko zależy od składników użytych do produkcji oraz od procesu technologicznego) . Wartość współczynnika chropowatości wewnętrznej przewodów stalowych wynosi ok. 0,1 mm, dla obecnie stosowanych przewodów wartość ta jest niższa i dochodzi nawet do ok. 0,01mm. Współczynnik "K" to jednak nie wszystko. O ile gładka ścianka przewodu przeciwdziała osadzaniu się dużej ilości minerałów, to połączenia rur oraz różnego rodzaju kształtki zamontowane na instalacji są miejscami zwiększonego osadzania się związków mineralnych zawartych w wodzie, i przede wszystkim dokładność wykonania instalacji decyduje o tym, przez ile lat będzie ona w 100% "sprawna".

j-j
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 69
Rejestracja: 15 lis 2006, 23:07
Lokalizacja: Zielona Góra

autor: j-j » 05 kwie 2007, 16:00

wasser pisze:
adamis pisze:Ano są tacy panowie z wodociągów,którzy nie zaplombują wodomierza jeśli nie będzie pod nim kratki ściekowej,albo będzie zamontowany w pionie,albo nie będzie w konsoli.
I nie chodzi mi tu o przepisy (które nie zawsze są sensowne) ale o efektywność działania całości.
O tym, czy inwestor będzie miał pożytek ze zmniejszenia średnicy przewodu nie można stwierdzić po kilku, kilkunastu latach eksploatacji. Nie spotkałem jak dotąd niedrożnych kilkunastoletnich instalacji wodociągowych, ale widziałem pewien odsetek niedrożnych instalacji ułożonych w latach 60 czy 70-tych, tak więc pełna ocena Pana pracy będzie możliwa dopiero za kilkanaście lat.

:shock: :shock: :shock:
Jak można porównywać drożność rury z lat 60-tych ze współczesnymi instalacjami???????
Zupełnie nie rozumię o co chodzi :shock:


Świetnie Pan to ujął - efektywność działania całości. Aby system efektywnie działał, "wodociągi" muszą wymagać pewnych "udogodnień":
- kratka odwodnieniowa jest po to by nie zalać pomieszczenia (w którym znajduje się wodomierz) podczas prac instalacyjnych w obrębie zestawu wodomierzowego;


Nie zgadzam się, jeśli w warunkach nie ma nic o kratce to nie mają prawa żądać.
Wogóle nigdzie nie ma że ma być kratki.
Ciekawe że specjalnie dla kratki pod wodomierz będę robić podposadzkówkę dodatkową.
W domach wielorodzinnych są takie same wodomierze jak w jednorodzinnych ale nie ma kratek, dlaczego?

pzdr

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 05 kwie 2007, 19:08

j-j pisze:
wasser pisze:
adamis pisze:Ano są tacy panowie z wodociągów,którzy nie zaplombują wodomierza jeśli nie będzie pod nim kratki ściekowej,albo będzie zamontowany w pionie,albo nie będzie w konsoli.
I nie chodzi mi tu o przepisy (które nie zawsze są sensowne) ale o efektywność działania całości.
O tym, czy inwestor będzie miał pożytek ze zmniejszenia średnicy przewodu nie można stwierdzić po kilku, kilkunastu latach eksploatacji. Nie spotkałem jak dotąd niedrożnych kilkunastoletnich instalacji wodociągowych, ale widziałem pewien odsetek niedrożnych instalacji ułożonych w latach 60 czy 70-tych, tak więc pełna ocena Pana pracy będzie możliwa dopiero za kilkanaście lat.

:shock: :shock: :shock:
Jak można porównywać drożność rury z lat 60-tych ze współczesnymi instalacjami???????
Zupełnie nie rozumię o co chodzi :shock:


Świetnie Pan to ujął - efektywność działania całości. Aby system efektywnie działał, "wodociągi" muszą wymagać pewnych "udogodnień":
- kratka odwodnieniowa jest po to by nie zalać pomieszczenia (w którym znajduje się wodomierz) podczas prac instalacyjnych w obrębie zestawu wodomierzowego;


Nie zgadzam się, jeśli w warunkach nie ma nic o kratce to nie mają prawa żądać.
Wogóle nigdzie nie ma że ma być kratki.
Ciekawe że specjalnie dla kratki pod wodomierz będę robić podposadzkówkę dodatkową.
W domach wielorodzinnych są takie same wodomierze jak w jednorodzinnych ale nie ma kratek, dlaczego?

pzdr


Proponuję zajrzeć do ROZPORZĄDZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. (z późniejszymi zmianami) w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. W dziale IV 'Wyposażenie Techniczne Budynków" rozdział 1 "Instalacje wodociągowe zimnej i ciepłej wody" znajdzie Pan odpowiedź na zadane pytanie.
W budynkach wielorodzinnych są wodomierze o identycznej lub podobnej konstrukcji, ale o większych średnicach (25, 32, ..., 50) w stosunku do wodomierzy zainstalowanych w domkach jednorodzinnych (15 lub 20). Nie wiem jak jest w Pana rejonie, ale w moim, w budynkach wielorodzinnych w pomieszczeniach wodomierzowych znajdują się kratki odwodnieniowe.

j-j
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 69
Rejestracja: 15 lis 2006, 23:07
Lokalizacja: Zielona Góra

autor: j-j » 05 kwie 2007, 19:19

wasser pisze:
j-j pisze:
wasser pisze:
adamis pisze:Ano są tacy panowie z wodociągów,którzy nie zaplombują wodomierza jeśli nie będzie pod nim kratki ściekowej,albo będzie zamontowany w pionie,albo nie będzie w konsoli.
I nie chodzi mi tu o przepisy (które nie zawsze są sensowne) ale o efektywność działania całości.
O tym, czy inwestor będzie miał pożytek ze zmniejszenia średnicy przewodu nie można stwierdzić po kilku, kilkunastu latach eksploatacji. Nie spotkałem jak dotąd niedrożnych kilkunastoletnich instalacji wodociągowych, ale widziałem pewien odsetek niedrożnych instalacji ułożonych w latach 60 czy 70-tych, tak więc pełna ocena Pana pracy będzie możliwa dopiero za kilkanaście lat.

:shock: :shock: :shock:
Jak można porównywać drożność rury z lat 60-tych ze współczesnymi instalacjami???????
Zupełnie nie rozumię o co chodzi :shock:


Świetnie Pan to ujął - efektywność działania całości. Aby system efektywnie działał, "wodociągi" muszą wymagać pewnych "udogodnień":
- kratka odwodnieniowa jest po to by nie zalać pomieszczenia (w którym znajduje się wodomierz) podczas prac instalacyjnych w obrębie zestawu wodomierzowego;


Nie zgadzam się, jeśli w warunkach nie ma nic o kratce to nie mają prawa żądać.
Wogóle nigdzie nie ma że ma być kratki.
Ciekawe że specjalnie dla kratki pod wodomierz będę robić podposadzkówkę dodatkową.
W domach wielorodzinnych są takie same wodomierze jak w jednorodzinnych ale nie ma kratek, dlaczego?

pzdr


Proponuję zajrzeć do ROZPORZĄDZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. (z późniejszymi zmianami) w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. W dziale IV 'Wyposażenie Techniczne Budynków" rozdział 1 "Instalacje wodociągowe zimnej i ciepłej wody" znajdzie Pan odpowiedź na zadane pytanie.
W budynkach wielorodzinnych są wodomierze o identycznej lub podobnej konstrukcji, ale o większych średnicach (25, 32, ..., 50) w stosunku do wodomierzy zainstalowanych w domkach jednorodzinnych (15 lub 20). Nie wiem jak jest w Pana rejonie, ale w moim, w budynkach wielorodzinnych w pomieszczeniach wodomierzowych znajdują się kratki odwodnieniowe.


W wielorodzinnych DN25-50?? Na cały budynek może tak ale nie na jedno mieszkanie, w ktorym nie ma kratki. Zabezpieczenie polega na tym że jest w szachcie więc z mieszkania go raczej nie zalejemy.
_______________
§ 116. 1. Zestaw wodomierza głównego, na połączeniu z siecią wodociągową, powinien być umieszczony w piwnicy budynku lub na parterze, w wydzielonym, łatwo dostępnym miejscu, zabezpieczonym przed zalaniem wodą, zamarzaniem oraz dostępem osób niepowołanych. W budynkach mieszkalnych wielorodzinnych, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej miejscem tym powinno być odrębne pomieszczenie.
_______________________


Wytluszczenie nie oznacza kratki jak dla mnie.

a to:
1) w przypadku umieszczenia w piwnicy budynku —
wpust do kanalizacji, zabezpieczony zamkni´ciem
przeciwzalewowym, je˝eli warunki lokalne tego
wymagajà, a tak˝e wentylacji


nie oznacza że koniecznie trzeba i dotyczy piwnicy a nie wyższych kondygnacji.


pzdr

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 05 kwie 2007, 19:31

j-j pisze:
wasser pisze:
j-j pisze:
wasser pisze:
adamis pisze:Ano są tacy panowie z wodociągów,którzy nie zaplombują wodomierza jeśli nie będzie pod nim kratki ściekowej,albo będzie zamontowany w pionie,albo nie będzie w konsoli.
I nie chodzi mi tu o przepisy (które nie zawsze są sensowne) ale o efektywność działania całości.
O tym, czy inwestor będzie miał pożytek ze zmniejszenia średnicy przewodu nie można stwierdzić po kilku, kilkunastu latach eksploatacji. Nie spotkałem jak dotąd niedrożnych kilkunastoletnich instalacji wodociągowych, ale widziałem pewien odsetek niedrożnych instalacji ułożonych w latach 60 czy 70-tych, tak więc pełna ocena Pana pracy będzie możliwa dopiero za kilkanaście lat.

:shock: :shock: :shock:
Jak można porównywać drożność rury z lat 60-tych ze współczesnymi instalacjami???????
Zupełnie nie rozumię o co chodzi :shock:


Świetnie Pan to ujął - efektywność działania całości. Aby system efektywnie działał, "wodociągi" muszą wymagać pewnych "udogodnień":
- kratka odwodnieniowa jest po to by nie zalać pomieszczenia (w którym znajduje się wodomierz) podczas prac instalacyjnych w obrębie zestawu wodomierzowego;


Nie zgadzam się, jeśli w warunkach nie ma nic o kratce to nie mają prawa żądać.
Wogóle nigdzie nie ma że ma być kratki.
Ciekawe że specjalnie dla kratki pod wodomierz będę robić podposadzkówkę dodatkową.
W domach wielorodzinnych są takie same wodomierze jak w jednorodzinnych ale nie ma kratek, dlaczego?

pzdr


Proponuję zajrzeć do ROZPORZĄDZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. (z późniejszymi zmianami) w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. W dziale IV 'Wyposażenie Techniczne Budynków" rozdział 1 "Instalacje wodociągowe zimnej i ciepłej wody" znajdzie Pan odpowiedź na zadane pytanie.
W budynkach wielorodzinnych są wodomierze o identycznej lub podobnej konstrukcji, ale o większych średnicach (25, 32, ..., 50) w stosunku do wodomierzy zainstalowanych w domkach jednorodzinnych (15 lub 20). Nie wiem jak jest w Pana rejonie, ale w moim, w budynkach wielorodzinnych w pomieszczeniach wodomierzowych znajdują się kratki odwodnieniowe.


W wielorodzinnych DN25-50?? Na cały budynek może tak ale nie na jedno mieszkanie, w ktorym nie ma kratki. Zabezpieczenie polega na tym że jest w szachcie więc z mieszkania go raczej nie zalejemy.
_______________
§ 116. 1. Zestaw wodomierza głównego, na połączeniu z siecią wodociągową, powinien być umieszczony w piwnicy budynku lub na parterze, w wydzielonym, łatwo dostępnym miejscu, zabezpieczonym przed zalaniem wodą, zamarzaniem oraz dostępem osób niepowołanych. W budynkach mieszkalnych wielorodzinnych, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej miejscem tym powinno być odrębne pomieszczenie.
_______________________


Wytluszczenie w 1000% nie oznacza kratki jak dla mnie.

pzdr


Rozporządzenie mówi o wodomierzu głównym, a Pan mówi o ... podliczniku.
A na czym Pana zdaniem ma polegać zabezpieczenie przed zalaniem wodą?

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 05 kwie 2007, 19:52

Mam prośbę: jak Pan chce coś dopisać do postu, w momencie, gdy już jest na niego odpowiedź, to proszę to zrobić w nowym poście.
Ponawiam pytanie: na czym Pana zdaniem ma polegać zabezpieczenie przed zalaniem wodą?
nie oznacza że koniecznie trzeba i dotyczy piwnicy a nie wyższych kondygnacji.
Rozporządzenie mówi o wodomierzu głównym, ale w przypadku budynku wielolokalowego mamy jeszcze do czynienia z zapisem z USTAWY o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, w której w rozdziale 6 artykule 2 pkt. 6 czytamy:
"Na wniosek właściciela lub zarządcy budynku wielolokalowego lub budynków wielolokalowych przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne zawiera umowę, o której mowa w ust. 1, także z osobą korzystającą z lokalu wskazaną we wniosku, jeżeli:
1) instalacja wodociągowa w budynku jest wyposażona w wodomierze, zainstalowane zgodnie z obowiązującymi warunkami technicznymi, przy wszystkich punktach czerpalnych;"
Czy ten zapis można w 100% "oprzeć" na paragrafie 116 punkt 1? Jak dotąd nie spotkałem jednoznacznej opinii na ten temat.


Wróć do „Instalacje wodne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 10 gości

Gotowe projekty domów