Strop drewniany-nietypowe belki

Na początku się przywitam, bo to pierwsze moje "spotkanie" na forum...Witajcie!

Jestem w trakcie remontu starego domu (ok100lat), wymieniłem już całą więźbę łącznie z pokryciem dachowym, a teraz przyszła pora na strop.
Do tej pory były to belki 20x20cm w rozstawie co 100cm, natomiast teraz projektant zaprojektował mi nowy strop, który uważam za nietypowy (ale może się mylę), bo dużo szukałem i czytałem, ale nigdzie nie znalazłem stropu o belkach 5x20cm w rozstawie co 40cm w osiach belek (tzn rozstaw miedzy belkami będzie wynosić 35cm) rozpiętość tych belek to 4,5, poszycie będzie z calowej deski, a na to płyta osb 12mm. Dodam, że projektant stwierdził, że ten strop jest przygotowany na obciążenie, które osiągnie jak postawie na nim ścianki działowe z ytonga o gr 10cm. Przyznam, że jestem zadowolony, bo chce ścianki z bk, a nie z regipsow, ale może mógłbym prosić Was o opinie?
Jest realne wymurowanie ścianek działowych z bk 10cm na takim stropie?
Spotkaliście się z takimi wymiarami belek na stropach drewnianych z użytkowym poddaszem?

Z góry Wam dziękuje za wzięcie udziału w dyskusji.
Pozdrawiam

Proszę inwestora mam nadzieję, że ma Pan umowę z tym projektantem.
Projektant posiada odpowiednie uprawnienia i jest ubezpieczony przed wpadkami.
Oczywiście ma Pan to jako inwestor wszystko na piśmie.
Radzę się już wstępnie rozejrzeć za "papugą" biegłą w sprawach błędów budowlanych.

W Szwecji to standardowy wymiar belek na strop a rozstaw co 40 cm jest przewidziany tam gdzie była robiona łazienka.Brawo dla projektanta za nowoczesne podejście.Jeszcze mają być zamontowane stężenia ( z tego samego materiału)w linii co 120 cm i taki stop jest bardzo mocny i stabilny.Od góry montowałem bezpośrednio płytę paździerzową (22 mm) wkrętami i każda belka posmarowana klejem do drewna.

Powiem tak...na piśmie nie mam wszystkiego z projektantem, bo wiadomo jak każdy dziś próbuje zaoszczędzić, więc jedyne co mam to projekt, w którym mam napisane belki o wym 4x22cm co 40cm, więc wydaje się to wiarygodne. To ja osobiście przyjąłem, że te 40cm będzie w osi belek (co wydaje się na korzyść mocniejszego stropu).
Prowiedzcie proszę o co chodzi z tymi stężeniami...mam dać takie same belki w poprzek? Ale to przecież podniesie mi strop o 22cm (chyba, że żle to rozumiem)?

Osobiście wydaje mi się, że będzie to dość masywny i sztywny strop, ale sami wiecie, że opinie innych potrafią dużo bardziej uspokoić;)

Masz wstawić pomiędzy te belki ,ucięte kawałki o długości 35 cm ,popatrz na to zdjęcie,chodzi o te przewiązki. Zrobiłem je z książki "Od piwnicy aż po dach" Rob Thallon

Yanes, dziękuje bardzo za zaangażowanie. Też myślałem o takich wstawkach, tylko zastanawiałem się co tak naprawdę one tam pomogą, bo tak...z góry będzie usztywnione deskami calowymi, a w przyszłości dodatkowo osb 12mm, a od dołu sufit podwieszany na stelażu krzyżowym (główne profile co 60cm, następne co 40cm)

Zastanawiam się jeszcze nad wygłuszeniem tego stropu, bo wiadomo, miedzy belki wełna, ale doczytałem, że przed deskowaniem warto na belki dać filc, który wygłuszy i odetnie te głuche dźwięki od poszycia tego stropu. Może, ktoś ma jakieś doświadczenia?

PS:przyznam się, że cały czas się zastanawiam czy ten mój strop może się uginać przy takich przekrojach belek i tej rozpiętości...

Deski calowe nie dadzą ci tej sztywności co te wstawki .One jeśli będą ciasno spasowane to patrząc na nie z góry masz tak jakby dodatkowe belki w poprzek,oprócz tego zapobiegają zwichrowaniom głównym belkom. Na góre dałbym płytę OSB 22 mm bez desek a zamiast filcu każda belka posmarowana klejem przed montażem płyty..Deski będą w przyszłości zgrzytać a cienka płyta będzie się uginać i przenosić dzwięk.

Jeśli chodzi o wstawki to na pewno się posłucham i daj je co ok 1,5-2m, ale z desek niestety nie zrezygnuje, bo mam już je zamówione na tartaku (już się sezonują).
Tak się zastanawiam...jeśli mam w planie położyć na te deski płytę osb (żeby mieć taką równą płaszczyznę) to może podczas przybijania desek nie będę ich przybijał na styk, tylko np z 2mm odstępem, wtedy wyeliminuje w jakimś stopniu skrzypanie (choć z drugiej strony jak przyjdą poźniej panele, a pod nie podkład to nie wiem czy będzie takie coś słychać, no ale po to jest forum, żeby wymieniać się doświadczeniami.

Witam ponownie, temat troszkę przymarł, a ja mam kolejne pytania...
jak wcześniej pisałem nie mogę zrezygnować z deskowania, ale postanowiłem deski przybijać w odstępach kilku milimetrów, żeby nie skrzypiały po kilku latach, a na to przykręcę płytę osb, żeby dodatkowo usztywnić i stworzyć płaszczyznę na podłodze pytanie jest tylko czy koniecznie muszę stosować jakiś filc pomiędzy belkami, a deskami, żeby wygłuszyć ten strop?

Uważam że rozwiązanie które zaproponował Ci projektant (strop drewniany a na nim ścianki działowe) jest prawidłowe. Sam widziałem podobne rozwiązania. Podobnie jak inni użytkownicy zalecałbym stosowanie stężeń (tzw. wstawki).
Nie wiem jakie warstwy masz założone w projekcie. Osobiście spotkałem się z takim takim rozwiązaniem w którym na belki przybijano płyty OSB 22mm, na płyty szła mata wygłuszająca z wełny a następnie wylewka i np. terakota. Razem tworzy to tzw. podłogę pływającą i pozwala wygłuszyć odgłosy z kondygnacji powyżej ale nie należy do lekkich rozwiązań.
Jeśli nie masz założonej maty wygłuszającej i wylewki (jastrychu) powyżej to wg. klasycznych zaleceń między deski a belki trzeba wsadzić filc lub przekładki z gumy. Z tego co wiem można dostać specjalne taśmy tłumiące. Mam nadzieję że miedzy belkami drewnianymi masz w projekcie wełnę mineralną. Przypominam o zastosowaniu folii paroizolacyjnej pod belkami drewnianymi w celu zabezpieczenia wełny od spodu. Dopiero wtedy stelaż i sufit podwieszony.
Jeśli chodzi o przekrój belki 5x22cm to uważam że nie jest za mały choć tak naprawdę tylko obliczenia mogą dać taką pewność a tu radzę zdać się na projektanta. Przeliczając belkę 5x22cm co 40cm to masz teraz jakby belkę 17,5x22cm co 1metr czyli wcale nie mniej niż w starym stropie który wytrzymał wiele lat. Ważna też jest założona w projekcie klasa drewna. Ciekaw jestem jaką założył projektant.

Pozdrawiam

Przepraszam za pomyłkę belka 5x22cm co 40cm to 12,5x22xm co 1 metr co też nie jest mało

Panowie, belki już ułożone, w zasadzie całość zadeskowana (pozostaje tylko kilka docinek) jak pisałem wcześniej warstw nośnych będą dwie, obecnie deski calowe, a docelowo prostopadle będą przykręcone płyty OSB 15mm. Belki mam co 35cm w osi (w łazience dałem co 30cm, z racji chęci położenia płytek docelowo) wstawki są wstawione co 1,3mb miedzy każdą belką, deski przybite gwożdziami karbowanymi (najlepiej trzymają) niestety zapomniałem o podkładach wygłuszających pomiędzy belki, a deski, ale chce to naprawić rozkładając podkłady pod panele o gr 6mm pomiędzy deski a płytę osb.
Powiem Wam tylko, że gdy zacznie się skakać po stropie to jednak na powierzchni 90m2 czuć drgania...mam nadzieję, że to się zmieni jak przyjdą płyty i wełna pomiędzy belki.

Miałbym teraz do Was drugi temat...ścianki działowe na tym stropie, chce ytong, może jakieś sugestie? czy jest sens ładować się w nowy produkt Ytong Interio (dedykowany na drewniane stropy z racji niskiej wagi przy zachowaniu grubosci 11,5cm) czy może po prostu dużo tańszy, o grubości 7,5cm (tylko czy nie będzie za cienki na ścianki działowe i nie za ciężki?)

Z góry dziękuje za sugestie:)

PS: postaram się wrzucić zdjęcia stropu jak tylko znajdę trochę czasu wolnego:)