wibracja podłogi

autor: **lenkka** » 27 maja 2013, 8:29

Witam, czy mógłby mi ktoś pomóc? Zakupiłam mieszkanie w stanie deweloperskim. Podczas chodzenia moich sąsisadów mieszkających nade mną, w wibracje wpada moja podłoga, mam "trzęsienie ziemi" , takie jakie czasami sie zdarza przy ulicach czy torach jak coś ciężkiego przejedzie. Budowlańcy bezradnie rozkładają ręce. Może ktoś z państwa zetknął się z takim problemem i umiałby mi wskazać drogę, dzieki której udałoby się znaleźć przyczynę takiego zachowania mieszkania. Z góry dziękuję za każdą wskazówkę

autor: **rzorrz** » 27 maja 2013, 9:02

Witam,
za mało szczegułów aby powiedzieć cokolwiek na pewno. Podstawowe pytanie jaki jest rodzaj/ typ stropu. Ile kondygnacji w budynku? Jak duże wibracje?

autor: **lenkka** » 27 maja 2013, 9:41

Blok 4 piętrowy, ja mieszkam na 2 piętrze. Wg informacji uzyskanych od dewelopera: budynek jest sześciokondygnacyjny, podpiwniczony z dachem płaskim. Stropy żelbetowe , zespolone typu filigran z betonu C20/25 gr. 20 cm zbrojone krzyżowo stalą A-III. Warstwy na stropach: - folia PVC ; styropian gr. 5-6 cm typu "DACH/PODŁOGA" ; szlichta wyrównawcza zbrojona siatką gr. 4-5 cm. Wibracje wyczuwalne i słyszalne, powodujące "dzwonienie" filiżanek w kredensie. Nie sprawdzone żadnym urządzeniem oprócz wibrometru zainstalowanego w telefonie komórkowym. Aby osiągnąć taką samą wartość jak podczas chodzenia sąsiadów, należy pięścią z całej siły uderzyć w stół. Dodatkową uciążliwością jest słyszenie niemal wszystkich dźwięków powstających u sąsiadów, łącznie z rozmawami, otwieraniem szuflad itd.

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 27 maja 2013, 9:53

Szczerze, to wygłuszenia istnieją, ale daje się je od strony źródła. Czyli mało prawdopodobne by sąsiedzi, zgodzili się na kapitalny remont.

autor: **lenkka** » 27 maja 2013, 9:56

O jakiejś izolacji mogę pomyśleć gdy wykonamy pomiary izolacyjności, bo może być to też wina dewelopera. Bardziej martwi mnie wibracja podłogi i nie wiem jak sprawdzić co jest przyczyną.

autor: **rzorrz** » 27 maja 2013, 20:30

" Bardziej martwi mnie wibracja podłogi i nie wiem jak sprawdzić co jest przyczyną."

Każdy strop "wibruje" - ugina się i wraca do swojej pozycji. Nie wiem czy są jakieś narzędzia lub sposoby na obliczenie jakiego rzędu są to wibracje i czy są one zgodne z założeniami jeśli tak to mierzą to chyba geodeci. Nie wiem też jak sprawdzić co jest przyczyną (może być ich wiele), ale wiem że ani na oko ani na słowo, ani stukając młotkiem po ścianch czy posadzce tego nikt nie sprawdzi.

Kilka przykładów prawdopodobnych przyczyn:

1. Źle zaprojektowany strop (mało prawdopodobne)
2. Nierównomierne obciążenie stropu meblami.
3. Ścianki działowe postawione w złych miejscach lub wykonane z innych materiałów niż w projekcie.
4. Materiały użyte do wylania stropu inne niż w projekcie
5. Nie zagęszczony bądź źle zagęszczony beton
6. Zbyt mała wielkość oparcia na ścianach nośnych
7. Wylanie stropu w niekorzystnych temperaturach

autor: **lenkka** » 27 maja 2013, 20:38

Zazwyczaj jak ktoś skacze po podłodze na górze, to strop drga i widać to po np. lampie. U mnie nic takiego się nie dzieje, ale podłoga reaguje. Dziwne jest też to że dźwięk kroków słyszany jest nie tylko u mnie ale przenosi się w górę do mieszkania na 4 piętrze. Ja z 1 piętra nie słyszę nic. Czy problemem może być nierównomierna/brak dylatacji? bo u mnie w mieszkaniu wygląda to tak, jakby w niektórych miejscach dylatacji w ogóle nie było. Ale tą kwestię będę miała sprawdzaną. Jedynie to mi przychodzi do głowy, że może podłoga ze ścianą i stropem połączona jest na sztywno i dlatego przenosi drgania.

autor: **rzorrz** » 27 maja 2013, 21:29

"Czy problemem może być nierównomierna/brak dylatacji?"

Osobiście nie sądzę. Jej brak raczej mógłby spowodować pękanie posadzki.

" że może podłoga ze ścianą i stropem połączona jest na sztywno i dlatego przenosi drgania"

jest to jakieś wyjaśnienie choć skłaniałbym się raczej ku niewłaściwym naprężenią między ściankami działowymi a stropami no i ta ruszająca się lampa i słaba izolacja akustyczna to już jest jakiś dowód w walce z deweloperem.

Pytanie tylko czy te drgania są na tyle uciążliwe by z nim wojować?

autor: **lenkka** » 28 maja 2013, 6:25

Lampa właśnie mi nie drga, a taki przypadek jest najczęstrzy gdy ktoś w mieszkaniu wyżej biega czy skacze, to byłoby mniej uciążliwe. O tym by drgała podłoga nigdzie nie słyszałam. Jest to bardzo uciążliwe, bo każdy mocniejszy krok wyczuwam, nawet siedząc na kanapie, i oczywiście słyszę szkło w szafce. Hałas kroków, czy w ogóle bytowania sąsiadów jest bardzo uciążliwy, bo ja wiem o nich wszystko, słyszę ich rozmowy, nie mam szansy na ciszę, jestem budzona w nocy, bo ktoś idzie do łazienki itd. Dźwięk kroków jest uciążliwy dla dwóch mieszkań, tak jakby coś podłodze moich sąsiadów było wadliwe. Nikt w całym bloku nie ma podobnych problemów.

Co do ścianki działowej, to wiem, że sąsiedzi mieszkający nade mną dostawili sobie ściankę działową, jednak w innym pokoju niż ja wyczuwam drgania.

autor: **laik2304** » 28 maja 2013, 8:07

rzorrz i tu się mylisz. Jedną z podstawowych funkcji podłóg pływających jest też wygłuszenie, podkład betonowy wraz z późniejszym parkietem nie jest na stałe sztywno połączony ze stropem oraz przegrodami, z częścią konstrukcyjną, zrób sobie mieszkanie bez dylatacji - później porozmawiamy.

Oczywiście do problemu może się przyczynić multum innych rzeczy (czytaj developerka), nie wykluczone jednak że brak dylatacji zwiększa drgania w budynku.

Pozdrawiam

autor: **rzorrz** » 28 maja 2013, 19:59

laik2304 pisze:Jedną z podstawowych funkcji podłóg pływających jest też wygłuszenie,

I ja się z tym zgadzam. Może i nie mam racji w tym konkretnym przypadku, ale uważam, że same dylatacje problemu nie rozwiążą, choć z drugiej strony to chyba najmniej kosztowna próba pozbycia się problemu

lenkka pisze:. Czy problemem może być nierównomierna/brak dylatacji? bo u mnie w mieszkaniu wygląda to tak, jakby w niektórych miejscach dylatacji w ogóle nie było. Ale tą kwestię będę miała sprawdzaną..

Daj znać po sprawdzeniu czy sytuacja się choc trochę wyjaśniła

autor: **lenkka** » 28 maja 2013, 21:10

Na pewno dam znać. Intryguje mnie jeszcze jedna rzecz poruszona tutaj. Czy dostawiona ścianka działowa u moich sąsiadów może wpływać na to, że ich podłoga tak przenosi drgania do mnie w dół i do sąsiadki do góry?

autor: **laik2304** » 28 maja 2013, 21:42

Nie powiedziałem że dylatacje rozwiążą problem ale ze mogą być jego przyczyną. Aby określić co jest powodem drgać trzeba tam być - czy lekarz telepatycznie sprawdza co Ci dolega czy musi Cię przebadać??

Pozdrawiam

autor: **Enerbau** » 28 maja 2013, 21:49

[quote="lenkka"][/quote]
Poszukaj na forum Jacka Danielewskiego, specjalista od akustyki, albo pisz na http://www.jacekdanielewski.pl/

Nie po to izolujemy, by robić centralne.

autor: **rzorrz** » 29 maja 2013, 7:06

lenkka pisze:Na pewno dam znać. Intryguje mnie jeszcze jedna rzecz poruszona tutaj. Czy dostawiona ścianka działowa u moich sąsiadów może wpływać na to, że ich podłoga tak przenosi drgania do mnie w dół i do sąsiadki do góry?

Jak najbardziej. Dostawiona ścianka to niezaplanowane obciążenie. Teoretycznie każda z poruszonych w temacie przyczyn może to wywołać do tego mogą one wystąpić po kilka naraz kumulując efekt.