Witam!
Szukam porady na temat ocieplenia poddasza, jest to jeden dom podzielony na cztery mieszkania z dachem kopertowym pokrytym papą, o nachyleniu ~60stopni. Jak wspomniałem podzielony jest na cztery, tak więc moja część dachu to jeden skos. W dachu zamontowane jest już jedno okno, na szczyt przewidziane są jedno lub dwa. Powierzchnia mojej części to około 36m2, tak więc poddasze jest małe i dosyć niskie - wysokość od podłogi do skosu to blisko 1metr. Przewidziany jest podział poddasza na dwa "pokoje" w każdym z nich mały kaloryfer. Tyle ze wstępu.
Wysokość krokwi to 12cm(+2), więc nie dużo. Myślałem jak by tu ocieplić dach, nie obniżając znacznie poziomu sufitu. Zrezygnowałem z płyt gk, wymagają stosowania stelaży co dodatkowo obniża, zamierzam zastosować płyty mfp o grubości 10mm.
Pozostaje kwestia wełny i folii. No i właśnie co z grubością wełny? Przedstawię może jak ja to widzę (nie wiem czy dobrze) ale tak:
1.szczelina wentylacyjna - 2-3cm [więc z krokwi robi się ok.10cm]
2.folia wiatroizolacyjna
3.wełna 10cm pomiędzy krokwie
4.wełna 5cm na krokwie
5.folia paroizolacyjna
6.wspomniana płyta mfp
Nie wiem czy to jest dobre rozwiązanie, dlatego chciałem przedstawić moją koncepcję tu.
Czy 15cm wełny będzie wystarczające? Dodam jeszcze, że pozostałe mieszkania mają już zaadoptowane poddasza. Proszę o rady.
Pozdrawiam.