m_arti pisze:Jestem zdania że listwy przypodłogowe to taki subtelny dodatek do podłogi który powinien być do niej dobrze dopasowany. Jeśli podłoga jest drewniana, to położenie listw odcinających się od tego drewna wyglądem i kolorem powoduje niepotrzebny chaos wizualny , którego we wnętrzu w innych elementach wystroju zwykle nie mało Wink
Też tak kiedyś myślałem, ale niedawno zmieniłem zdanie, gdy zobaczyłem wykończenia białymi listwami, o których napisał wyżej mariuszbarszcz. To się może tak wydawać - białe listwy? Pewnie jakaś tandeta ze sztucznego tworzywa. Wprost przeciwnie, to kawał solidnych (do kilkunastu cm wysokości przy proporcjonalnej grubości) listew z MDF, mogących stanowić oryginalny element dekoracyjny. Są np. modele z lakierem w wysokim połysku, co akurat by świetnie pasowało do kuchni z taką zabudową.
Piszesz, że odcięcie kolorystyczne listwy od drewna powoduje chaos wizualny - niekoniecznie, bo jeszcze zostają ściany, które mają w tym przypadku dużo do powiedzenia
. Otóż umiejętna kompozycja może znakomicie odciąć płaszczyznę ścian od podłogi. A wtedy wygląda to nowocześnie i elegancko zarazem.