Ogrzewanie elektryczne nie jest tożsame z ogrzewaniem elektrycznym na podczerwień i notorycznie z tym ostatnim mylone.
Tradycyjne ogrzewania elektryczne jak piece akumulacyjne, tradycyjne ogrzewania podłogowe i wszelkiego rodzaju dmuchawy i grzejniki są częścią tradycyjnych systemów grzewczych i to ich najdroższą częścią. Stąd wzięło się wciąż pokutujące ( i słuszne) pojęcie, że ogrzewanie elektryczne jest drogie.
Różnica tkwi w sposobie przekształcania energii elektrycznej w ciepło.
W klasycznych ogrzewaniach elektrycznych energia zużywana jest na nagrzewanie powietrza, a tym samym na wytwarzanie konwekcji. Ciepłe powietrze nagrzewa pomieszczenia. Wszystko zgodnie z zasadami termodynamiki.
W ogrzewaniu podczerwonym energia elektryczna przekształcana jest bezpośrednio w promieniowanie cieplne (podczerwone), i to promieniowanie nagrzewa wszystkie stałe elementy swojego otoczenia, tzn. ściany, sufit, podłogę, meble i nas samych. Dopiero od tych elementów nagrzewa się powietrze. Wszystko odbywa się zgodnie z mechaniką kwantową.
Pomieszczenia ogrzewane podczerwienią nie potrzebują tyle energii, co pomieszczenia ogrzewane przez konwekcję. Poprzez bezpośrednie oddawanie ciepła do otoczenia (bez pośredniego ogrzewania powietrza) zaoszczędza się duże ilości energii, która w tradycyjnych systemach grzewczych tracona jest w procesach spalania, transportu, magazynowania oraz bezsensownego grzania powietrza. O kosztach eksploatacji nawet nie wspomnę.
Z oddziaływaniem mechaniki kwantowej mamy na co dzień do czynienia gdy grzejemy się w promieniach Słońca. To jest właśnie promieniowanie podczerwone, bez którego nie byłoby życia.
Proszę nie mylić pojęć i nie utożsamiać podczerwieni z ultrafioletem, który jest zabójczy dla życia.
W promieniach ultrafioletowych możemy się opalać. Byle nie za długo, bo to grozi rakiem skóry!
Ogrzewanie elektryczne domu/mieszkania/biura - fakty i mity
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Re: Ogrzewanie elektryczne domu/mieszkania/biura - fakty i m
Wystarczy, że będziecie otwarci na nowe technologie!!!
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
Re: Ogrzewanie elektryczne domu/mieszkania/biura - fakty i m
[quote="vlepek"]
Może przydałoby się podać zainteresowanym (inwestorom) jakie będzie roczne zużycie energii w domu izolowanym np.135 m2 z zastosowaniem propagowanych energożernych pieców akumulacyjnych.
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
Może przydałoby się podać zainteresowanym (inwestorom) jakie będzie roczne zużycie energii w domu izolowanym np.135 m2 z zastosowaniem propagowanych energożernych pieców akumulacyjnych.
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
Re: Ogrzewanie elektryczne domu/mieszkania/biura - fakty i m
No i jak tam Panie vlepek z tym zużyciem energii?
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
Re: Ogrzewanie elektryczne domu/mieszkania/biura - fakty i m
No, to dajemy Panie heniek113! Konkrety, zużycie energii w konkretnych warunkach. Porównajmy rożne systemy w identycznych warunkach. Pan poda swoje, my swoje. Może Pana będą lepsze, korzystniejsze, bardziej ekonomiczne dla inwestora. Inwestor musi lub powinien to wiedzieć.Enerbau pisze:Ogrzewanie elektryczne nie jest tożsame z ogrzewaniem elektrycznym na podczerwień i notorycznie z tym ostatnim mylone.
Tradycyjne ogrzewania elektryczne jak piece akumulacyjne, tradycyjne ogrzewania podłogowe i wszelkiego rodzaju dmuchawy i grzejniki są częścią tradycyjnych systemów grzewczych i to ich najdroższą częścią. Stąd wzięło się wciąż pokutujące ( i słuszne) pojęcie, że ogrzewanie elektryczne jest drogie.
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
