Nadróz budowlany a kilku współwaścicieli

Istnieje nieruchomość która wg. Nadzoru Budowlanego powinna zostać zabezpieczona. Pytanie: jestem jednym z kilku współwłaścicieli (bez podziału nieruchomości) - czy Nadzór Budowlany może wydać nakaz zabezpieczenia np. tylko na mnie? Czy wystawia wszystkim? Jak to wygląda w takich sprawach?

nadzór budowlany wydaje decyzję a jak wy się między sobą dogadacie to wasza sprawa
budynek to część wspólna więc wszyscy po równo odpowiadacie.

proste kosztorys na zabezpieczenie i równy podział udziałów lub jak ktoś będzie to negował od powierzchni mieszkania.

Jeśli ktoś ma 30m2 kawalerkę a ktoś ma 130m2 mieszkanie wiadomo kto więcej płaci, przecież zajmuje większą część budynku.

prawda jest taka że pisać pisma do PINB każdy jeden potrafi ale już zastosować się do ich decyzji co 5
czyli wynika z tego że lepiej nie donosić

a tak poważnie nie wiemy czego to zabezpieczenie ma dotyczyć, więc bądź tak miły i napisz kilka słów

Rozumiem że wszyscy są zobowiązani. Chodzi mi czy Nadzór wystawia decyzje na jedną z osób (spadkobierców) czy wszystkim. Jeśli wszystkim to w takim razi jak egzekwuje ew. niewykonanie?

W tym momencie chodzi o zbicie tynku z frontu ew jakieś usunięcie ruszających się elementów.

jak wszędzie w rodzinie .... jeśli chodzi o naprawę domu to nie ma chętnych
koszty są jedne więc logiczne jest się tym podzielić, a na kogo wystawią to bez różnicy i tak Pana udział w tym remoncie to 1/...

no ja to rozumiem w kwestii kosztów itp. ale nie oto pytam. To na kogo wystawiana jest decyzja ma znaczenie. W sprawach podatkowych p. urzędnik może sobie wyznaczyć 1 osobę do płacenia podatku i tyle. Ale czy tak się dzieje w kwestii zabezpieczenia. Ja byłem już na rozmowie w Inspekcji i chcą mi to wpisać jako "moja inicjatywa", ale nie chce żeby później wyszło ze teraz to ja będe się tym wszystkim zajmował.

w takim bądz razie proszę założyć wspólnotę