Ja miałem całe życie białe ściany i jakoś mi to nie przeszkadzało słuchać metalu
Ale mam dla ciebie następującą propozycję. Znajdź w najbliższym śmietniku oponę samochodową, przytargaj do pokoju i podpal, nie zapominając wcześniej otworzyć okna i na wszelki wypadek zakupić gaśnicy. Pokój, łącznie z meblami i firankami będzie miał piękny, matowy, czarny kolor - idealny dla fanki black metalu. Nie zapomnij też wcześniej wymyślić jakiejś dobrej wymówki dla policji, straży pożarnej, rodziców, sąsiadów i pogotowia.