Witam, mam prośbę, potrzebuję porady jak to sensownie ugryźć. A mianowicie...
Tak niej więcej wygląda paln strychu, zakreślona część jest moja/nademną.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b37 ... c6bc3.html
Kupiłem mieszkanie w domu, na który skłąda się 4 mieszkania. W każdym pionie jest po 2 mieszkania. Mieszkam na pierwszym piętrze, nad sobą mam strych i nie ocieplony strop. Podemną w mieszkaniu nikt nie mieszka aktualnie i nie ogrzewa przez co pomimo grzania temperatura oscyluje w okolicach 18 stopni. W moim pionie mam 2 filary wentylacyjne,dość mocno ziębi od nich. Chcę ocieplić strop, aczkolwiek poddasze ma około 190cm wysokośći od podłogi do dachu między krokwiami, zależy mi aby w miarę możliwie zawyżyć/obniżyć przestrzeń by móc swobodnie chodzić po poddaszu.
Na posadzkę chcę drewniane łaty, między nie 15cm waty i na to płyta OSB, podobnie ściany boczne.
Swoją część poddasza chcę oddzielić tak jak na rysnku płytą OSB lub GK wkładając między płyty watę, dajmy na to 15cm.
Teraz zostaje dach, fajnie by było jak by między krokwie dać watę i do krokwi przykręcić płytę OSB ale wtedy zaniże dość mocno, dlatego chcę między krokwie dociąć płyty i mięzy dach a płyty również watę.
Czy ma sens takie ocieplenie? reszta stropu nie jest ocieplona u sąsiada i nie zapowiada się, czy będzie ciągneło od sąsiada po betonie do mnie i na odwrót? ciepło zgromadzone nad moim mieszkaniem będzie odchodzić w beton nad mieszkaniem sąsiada?
Może laikoicznie do tego podchodzę ale koszty takiego ocieplenia nie są małe więc wolę mieć pewność że zanim to zrobię będzie to miało sens. A może lepiej styropian?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Markus