Witam
Jesienią 2005 zleciliśmy firmie dekarskiej pokrycie dachu dachówką bitumiczną.Już zimą ujawniły sie dwa przecieki.Na "szczęście"nad garażem.Po wielu telefonach i w końcu reklamacji na piśmie odezwał sie wykonawca że przyśle kogoś jak będzie sucho Zeszło się do lata.Przyjechali dołożyli troche silikonu ale dach jak ciekł tak cieknie.Wkońcu postanowiłem sam umiejscowić dokładnie miejsce przecieku.Zdjołem część izolacji i oniemiałem deski niemalże na całej powieżchni są mokre Zdjołem prawie całą izolacje w garażu i około 70% desek jest poprostu mokra.
Prosze poradźcie co z tym można teraz zrobić Podejżewam że tak się dzieje na całej powieżchni dachu i jestem trochę przerażony