Witam serdecznie wszystkich na tym forum.
Mam problem z ociepleniem poddasza. Przeglądałem inne tematy tematy, ale u mnie sytuacja wygląda nieco inaczej.
Odmienność tego poddasza wynika z myśli technologicznej teścia, u którego urządzamy sobie strych. Proszę o rady i zrozumienie
Dach nie był deskowany. Pod dachem była ułożona folia taka w kratke, która była już miejscami dziurawa.
Teść uradził, żeby na to dać folie paroprzepuszczalną. Potem daliśmy grafitowy styropian o współczynniku 30. pierw 3 cm, potem 2 na przekładkę. Miejscami teść psikał pianką niskoprężną przy jak styropian nie dochodził do krokwi. Dalej daliśmy wełnę ISOVER 39.
Gdy na dachu zaczął zalegać śnieg między wełną a styropianem pojawiło się dużo wilgoci.
Na kawałku poddasza, gdzie nie ma jeszcze wełny, styropian jest suchy.
Pomieszczenie jeszcze nie ogrzewane, nie wiem jaka temperatura ale jest ciepło kiedy na dworze mróz.
I nie wiem co w takiej sytuacji zrobić.
Coś przerobić, czy mogę liczyć, że po uruchomieniu ogrzewania problem zniknie?
Proszę o porady
Marcin