Pilnie / wilgoc / docieplenie

Witam,
Potrzebuje pilnych porad na temat docieplenia wnetrza od wewnatrz.
Dom jest 2 pietrowy zamieszkaly jest parter i piętro(2gie pietro- strych nie ogrzewany). W wielu pomieszczeniach występuje zawilgocenie ścian oraz pocenie się okien, są pomieszczenia zimniejsze i cieplejsze. Sprawa sie tyczy jednego pomieszczenia na pietrze (najbardziej narazonego na temperature z zewnatrz.Pomieszczenie wyglada tak rogi pokoju ociekaja doslownie para wodna(sa strasznie mokre) krople znajduja sie przy suficie w rogach oraz nad oknami, przekszatałca sie to z czasem w grzyba z ktorym caly czas walcze (wyskakuje - psikam - znika- wyskakuje - psikam - znika i tak w kolko).Niestety nie stać nie na ocieplenie całego domu z zewnatrz Planuje docieplic zmiejsca wystepowania wilgoci od wewnatrz, tzn. rogi pomieszczenia oraz laczenia sufitu ze sciana bo tam najczesciej wystepuje zawilgocenie. Rodzą się pytania czy wogóle jest to jakieś wyjscie z sytuacji jezeli tak to czy ocieplic same miejsca wystepowania zawilgocen czy np 2 sciany ktore maja kontakt z warunkami panującymi na zewnatrz oraz jakich prodków użyć, czy mogę liczyc na jakieś porady?Dodam że pokój jest najzimniejszy w całym domu dlatego chciałbym to zmienić
Z góry dziękuję.

Nie można ocieplać domów od zewnątrz.

http://superwand.pl/

Proszę państwa wyjaśnijmy sobie sprawę. Doznając zawału, wiezieni jesteśmy do Kariologa, a nie do Stomatologa. Podobnie sprawa wygląda z budynkiem zniszczonym przez wilgoć i zagrzybionym. To jest takie działanie sapera amatora. Rozumiem wymianę doświadczeń na forum, ale są pewne dziedziny technologiczne które przynależą do ludzi legitymującymi się doświadczeniem i ilością wykonanych usług bez reklamacji. Wiem, że trudno jest znależć takich fachowców. Z tego co pan pisze wykorzystywał już różne podpowiedzi i dlatego tak do pana piszę.
Z wilgocią nie walczy się przez tworzenie izolacji od zewnątrz i wewnątrz. To jest noszenie w kieszeni odbezpieczonego granatu z zawleczki, zabezpieczonego jedynie chusteczką do nosa. Również podpowiem panu, że ciepło parowania obniża nam temperaturę. Mówiąc to łopatologicznie, zawilgocone budynki zawsze będą zużywały więcej nośników energetycznych, czyli zawsze będą droższe w utrzymaniu zimą. Z tym funkcjonuje jeszcze jedna prawidłowość czym wyższa temperatura w takich domach kosztem opału, tym intensywniejszy rozwój grzyba (Black Mold- Aspergillis Neger) proszę sprawdzić w internecie jakie niesie zagrożenie zdrowotne. To jest również odpowiedż dlaczego mamy taki przyrost chorób nowotworowych, astmy i grzybic oskrzelowych.
W pańskim przypadku problem niestety musi rozeznać praktyk. Zlikwidować uszkodzone miejsca, wysuszyć i zdezynfekować. Przed tym całym zbiegiem musi usunąć całe ocieplenie wewnętrzne i przepalić w pomieszczeniach skażonych i zawilgoconych minimum 10 dkg siarki technicznej celem odkażenia pomieszczeń i zrobienia z nich bezpiecznych miejsc pracy a następnie zamieszkania. Zdaję sobie sprawę, że czekał pan na podpowiedz polecenie cudownego środka który mógłby pan zakupić i rozpocząć kolejny etap eksperymentów. Jeżeli jest pan poważnym potraktowaniem tematu podaję kontakt: mazer.2012@gmail.com. Pozdrawiam F.Las

PRAKTYK !!!!


http://drygene.co.uk/?informacja-o-mare ... 2bc16affa6

a co ten franek las to chce być jak Frank Frossel ???

Okazuje się, że mamy do czynienia z geniuszem na miare Leonarda da Vinci. Nie dość, że jest specjalistą od hydroizolacji, to jeszcze fachowcem od przetwórstwa owocowo-warzywnego i rybnego!!!
Podaję link : http://www.sadownictwo.com.pl/6535__Now ... w-zakre---

a co do tematu pytania

a wentylację kolega posiada ??? bo jakoś nic nie napisał o tym, oprócz tego, że ma występującą kondensację w rogach, typowa dla występowania mostków termicznych

równie dobrze można tak