bo taka jest prawda, zero odpowiedzialności za walące się balkony ze stron zarządców nieruchomości,developerów i firm pseudo wykonawczych, ten kto przychodzi ostatni na poprawki ma zawsze pod górkę... dlatego tyle to wszystko kosztuje.
dobrze przeprowadzony REMONT ( nie mylić z pseudo remontem) może kosztować nawet 1.800 zł/m2 powierzchni, skoro przez x lat wszystko po woli się rozpadało to naprawdę potrzeba nie tylko wiedzy ale i doświadczenia oraz środków aby to naprawić ... a jak się można domyślić chemia nie pochodzi z Bartyckiej czy Popularnej - tam tylko bohaterowie w swoim domu się zaopatrują ...
pierwsze co zaczynają administratorzy to od pytania o RABAT - więc tłumaczę jak chłop krowie na rowie że RABAT to stolica MAROKO jeśli się nie ma miedzi to się na d... siedzi !
w końcu wejdzie rozporządzenie o tym że balkony trzeba w pierwszej kolejności naprawiać a nie sadzić chabazie czy stawiać pojemniki kolorowe na papier szkło i plastik ( i tak wszyscy walą śmieci do jednego kontenera)
efekt zaniedbań, może jak kogoś w końcu zabije to wezmą się za to