perm pisze: Sięgają ok 1.5 m pod budynek. Wystarczy fundament zaizolować z zewnątrz by do tej ucieczki ciepła nie dopuścić. Są na to badania naukowe. Uważasz, że nie pokazują prawdy? Udowodnij, że są błędne a jak nie potrafisz to, przepraszam ale się nie odzywaj.
Mam zakopane pod budynkiem czujniki temperatury i jakoś pokazują sprzeczne dane z tym co głosi Brzęczu, które to potem głosi jako prawdy objawione.
Tomasz_Brzeczkowski pisze:Należy nadmienić, że beton komórkowy jest materiałem, który intensywnie
wchłania wodę, ale w porównaniu np. z cegłą ceramiczną, proces odparowania
wody z betonu komórkowego jest znacznie dłuższy.
No , i tu jest sedno na którym Tomku oparłeś swoje przypuszczenia.
To tak jak by napisać, jeżdżąc samochodem po mieście w śnieżnej zimie samochody od rdzy rozsypią się wam już wiosną. Po czym przychodzi wiosna i nic się nie dzieje. Czyli Tomka strachy na lachy.
Badałem wilgotność betonu komórkowego, z którego jest wykonany dom i jest w "środku" normy a więc nie zmienia lambdy ze względu na zawilgocenie.
Chyba, że Tomek robił badania swojego pływającego domu, który się nie boi 8-metrowej wody i coś się zawilgociło na papierku.
Pamiętasz Tomku to samo pisałeś o styropianie, zbadałem to i co i lipa.
Wychodzi z tego, że izolując na zewnątrz styropianem cały izolowany mur wraz z tym styropianem po czasie są tak ociekające wodą, ze to wszystko samo się utopi we własnej wodzie.
Może już zmień te pite ziółka na inne.