Witam! Mam pytanko, otóż w moim ok. 30-metrowym salonie wszystkie ściany pokryte są takim samym tynkiem, zagruntowane tym samym gruntem i pomalowane, niestety tą samą farbą i tylko w jednym "rejonie" ta diabelna farba odłazi dosłownie płatami. Nie wiemy co jest grane i co z tym zrobić. Jak mi przychodzi do głowy, ze trzeba cały ten pokój malować od nowa, to mi się robi słabo! Jak ktoś wie co poradzić, czekam na info!
Pozdrawiam