Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Nieprawda, nie trzeba się godzić. Trzeba zrobić dobrze.dambra pisze:Kuchnia była wybudowana jako kuchnia, a źe nie ma uziomu... no cóź, muszę się z tym pogodzić.
elpapiotr pisze:Wszystko na opak.
Kiedyś, właśnie w tamtych latach pokoje nie wymagały gniazd z bolcem, a te pomieszczenia (kuchnie, łazienki) tak.
Czyś Ty człowieku na głowę upadł ? Niby jak i gdzie ma sobie założyć ?Tomasz_Brzeczkowski pisze:Jeżeli nie ma uziemienia ( zdecydowanie radziłbym zrobić) i nie będzie, mimo wszystko zakładane, to koniecznie radzę założyć wyłącznik różnicowo prądowy.
Sam się dotykaj i sprawdzaj, czy zadziała, innych do tego nie mieszaj. Najlepszym miejscem do dotknięcia jest głowa, i tak proponuję testować różnicówki.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Mogą fachowcy pisać czy mówić, że on, bez uziemienia nie zadziała - ale to nie jest prawda. Gdy jest uziemienie - różnicówka zadziała w momencie przebicia na obudowę, gdy uziomu nie ma, to zadziała, gdy ktoś się obudowy dotknie.
Oczywiście że jest wykluczone. Przy normalnej instalacji z oddzielnym przewodem ochronnym i neutralnym. Tak samo jak wykluczone jest te mostkowanie w układzie TT, przy obecności własnego uziemienia dla budynku.Przy wyłączniku różnicowym wykluczone są mostkowania przewodu neutralnego z "bolcem"
Wróć do „Instalacje elektryczne”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości