Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...

Opinie techniczne budynków i budowli, odbiory robót w imieniu Inwestora, Doradztwo techniczne, Nadzory inwestorskie, optymalizacja kosztów budowy.
boogi
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...

autor: boogi » 30 cze 2012, 14:55

Z czym sąsiadka ma "ustępować"? Obrabia twoją ziemię bez pozwolenia i bez płacenia jakiejkolwiek dzierżawy a ty się jeszcze jej o coś "pytasz" ?

Pisemne wezwanie - wysłane za potwierdzeniem odbioru, w treści do dnia tego a tego ma być uprzątnięty teren twojej działki numer taki a taki z "jej" zieleniny i całej reszty, po niedotrzymaniu terminu przystępujesz do zaorania i koniec.

A budynek będący samowolą ? Dostanie nakaz rozbiórki i karę coś koło 50 tys zł chyba że w jakiś sposób uda jej się tą samowole szybko zalegalizować co wiąże się z niemałymi kosztami.

I radzę Ci być twardym i nieugiętym - występować do sąsiadki z pozycji silniejszego tj z "rozkazem" usunięcia a nie "prośbami". "Proszeniem" dajecie sygnał że jesteście słabi co jak widać dobrze wykorzystuje.

Mirek_5
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 28 cze 2012, 12:48
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...

autor: Mirek_5 » 02 lip 2012, 17:11

tak właśnie muszę zrobić....być stanowczy i twardy, a budynku chyba bez mojej zgody jej się nie uda zalegalizować, ponieważ stoi na mojej granicy, czyli moja zgoda chyba potrzebna by była..?

arthauss
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...

autor: arthauss » 05 lip 2012, 11:12

Zaoraj szybko! :)
Ciekawe jaką będzie miała minę... ;)))))
Na wszelki wypadek lepiej zmieść z powierzchni ziemi wieloletnie ślady jej rąk na Twej ziemi :)
Będzie się tłumaczyć z innych rzeczy...
Napisz jak zakończyła się historia, jestem ciekawa, a z finału wyciągnę wnioski i przekażę je znajomym, którzy mają podobne problemy.
PS. Czy niszcząc jej truskawki możesz zrobić zdjęcia jej reakcji i wrzucić je na forum?? hihihi :D

boogi
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...

autor: boogi » 06 lip 2012, 7:08

arthauss pisze:Zaoraj szybko! :)
Ciekawe jaką będzie miała minę... ;)))))


Ciekawe jaką będzie mieć minę "zaorujący" bez wcześniejszego wezwania pisemnego do usunięcia czyjejś własności jak sąsiadka złoży doniesienie do prokuratury...

Paniusia "specjalistka od domów wciskania ludziom "projektów bez pozwoleń" które będą samowolami budowlanymi nie musi się znać na prawie...

bajbaga
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 858
Rejestracja: 26 lip 2011, 9:55
Lokalizacja: sSiwy12
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...

autor: bajbaga » 06 lip 2012, 7:23

arthauss pisze:Zaoraj szybko! :)
Ciekawe jaką będzie miała minę... ;)))))


Ciekawe jaką Ty bedziesz miała minę, jak ktoś zniszczy np. Twój samochod, bo będzie stał na jego np. drodze (działce).

Hydromarozo
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 69
Rejestracja: 25 paź 2011, 17:49
Kontaktowanie:
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...

autor: Hydromarozo » 11 lip 2012, 10:20

Ja osobiście uważam, że ten swój ogródek niech sobie na ten czas kopie. Zgłoś samowolę budowlaną do nadzoru budowlanego. Proponuję Ci także zgłosić nielegalnie składowanie azbestu, ponieważ może to być nie tylko problem nie legalny, lecz szkodzący tobie. Zrób to co wyżej napisałem i czekaj na dalszy rozwój akcji.

Pozdrawiam i życzę jak najszybszego pozbycia się sąsiadki z twojej działki.

boogi
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...

autor: boogi » 12 lip 2012, 21:02

Hydromarozo - dobrze prawisz... ja jeszcze dodam jedno.
Bezwzględnie zrobić obszerną dokumentację fotograficzną zarówno zajmowanej i użytkowanej powierzchni bez twojej zgody oraz w szczególności składowanego azbestu (i tą dokumentację dołączyć do pisma wysyłanego do Nadzoru).

tom7878
Aktywny
Aktywny
Posty: 165
Rejestracja: 18 lip 2013, 16:29
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...

autor: tom7878 » 28 wrz 2014, 16:28

Ja bym zgłosił że wybudowała garaż nielegalnie i starał się udowodnić że zasiedzenie nie nastąpiło bo zrobiła to w złej wierze

62miko
Aktywny
Aktywny
Posty: 286
Rejestracja: 12 sie 2014, 18:40
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...

autor: 62miko » 28 wrz 2014, 16:30

Zawsze możesz wystąpić o odszkodowanie za zasiedzenie. Poczytaj sobie o ym tutaj
http://blognieruchomosci.pl/wywlaszczenia/o_wybranych_podstawach_stwierdzenia_niewaznosci_decyzji.html Z tego co wiem zasiedzenie w złej wierze nie uprawnia jej do przejęcia działki natomiast w dobrej już tak. Udowodnij jej że działała z premedytacją i będzie musiała oddać ci ziemię. Twoi rodzice/ciotka nie wiedzieli, ze ona korzysta z waszej ziemi?


Wróć do „Ekspertyzy budowlane i opinie techniczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości

Gotowe projekty domów