centralny wentylator wywiewny czy zwykła kanałówka....

Witam serdecznie,

Mam pytanie czy do zbudowania instalacji wywiewnej z kuchni i łazienki lepiej użyć centralnego wentylatora tj. eolix, venturia2, vort penta itp. czy może wentylatora kanałowego tj. Venture TD, Vents TT itp., wbudowanego we wspólny kanał wywiewny tzn: osobno kanał kuchnia - kanał łazienka - trójnik - połączenie w jeden kanał w nim wentylator kanałowy i wyrzut na zewnątrz?

Chciałbym też zastosować regulator obrotów żeby zdławić wentylator podczas mrozów, lub po prostu dostosować do potrzeb. Z tego co czytałem regulacja obrotów jest lepsza od np regulacją przepustnicami bo ogranicza pobór mocy.

z góry dziękuję za odpowiedzi.

pozdrawiam,
J.B.

A skąd nawiew powietrza?

Nawiewniki na oknach....

pozdrawiam,
J.B

Mam nadzieję że będzie ich na tyle dużo by nie wytwarzało się podciśnienie w pomieszczeniach. Drugie pytanie brzmi dom czy mieszkanie. Jeżeli to drugie to czy w budynku masz własny szacht kominowy czy jest wspólny? Jaka jest zaprojektowana/wykonana wentylacja w pomieszczeniach i czy w domu/mieszkaniu jest jeszcze jakiś komin? Jeżeli to dom to czy jest może kocioł na paliwa stałe i czy dom jest połączony z kotłownią?

A czym grozi owe podciśnienie? Poza nawiewnikami to raczej lubimy wietrzyć a zimą chciałbym mieć możliwość przytłumienia tego wentylatora wywiewnego (regulacja obrotów?) tak żeby nawiewniki spokojnie dały radę.

Jest to dom jednorodzinny (teraz w zadzie to już 2 ) z 1914 roku, więc jak tam była zaprojektowana pierwotnie wentylacja to wiadomo - piece w kuchni na parterze i piętrze które wymuszały obieg w mieszkaniu. Obecnie jest tak :
1.komin murowany spalinowy do pieca weglowego w piwnicy
2. komin wentylacyjny murowany z 3 osobnymi kanałami: 1 - wentylacja kotłowni w piwnicy, 2 - wentylacja łazienki na parterze, 3 - wolny nie używany
Każde część domu (piwnica, parter, piętro, strych) ma osobne wejście z klatki schodowej (dokładnie tak jak w bloku. Kocioł w piwnicy ma zapewniony dopływ powietrza bezpośrednio z zewnątrz i to w nadmiernej wręcz ilości (wg mnie )
Mi chodzi o mieszkanie na piętrze gdzie niby są kominki wentylacyjne z kuchni i łazienki ale z racji umiejscowienia tych pomieszczeń i konstrukcji dachu nie mają więcej jak ok 1,8m wysokości więc ciągu raczej nie zapewniają odpowiedniego. Dlatego myślałem żeby sytuację rozwiązać jak w pierwszym poście, zastanawiam się tylko który sposób lepszy.
W kuchni jest zwykła kuchenka elektryczno-gazowa, niby gdzieś obiło mi się o uszy że niekiedy nie pozwalają w takim wypadku na went mechaniczną wywiewną ale po dogłębnej analizie można stwierdzić że to nadinterpretacja i nie ma zastsowania w takim wypadku.

pozdrawiam,JB

Wentylacja to wentylacja musi mieć nawiew i wywiew. Ciężko wywróżyć co by było najlepsze w tym wypadku ale jeżeli w budynku jest wentylacja konwekcyjna (grawitacyjna) to nie można stosować wentylacji mechanicznej - tak stanowi prawo budowlane a dokładniej rozporządzenie ministra infrastruktury o warunkach technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Podciśnienie będzie zaburzało działanie wentylacji konwekcyjnej a powietrze i tak będzie zasysane z miejsc w których są mniejsze opory a tymi nie zawsze będą nawiewniki. Albo zastosujesz pełną WM albo zostań przy tej której jesteś.

Mamy piwnice i 2 mieszkania na osobnych pietrach, wszystko oddzielone od siebie (tak jak w bloku), każde ma swój kanał wentylacyjny. W jednym mieszkaniu montujemy na kanale wentylator wyciagowy, w jaki sposób może on wpłynąć na wentylacje w innych mieszkaniach, bo jak dla mnie nie ma takiej możliwości. Chodzi zapewne o stosowanie równolegle wentylacji mechanicznej i konwekcyjnej dla jednego mieszkania. w takim wypadku jesli mamy kratki wywiewne w łazience i kuchni to montując wentylator tylko w jednej z nich może on wywołać podciśnienie i zaciągać poweitrze z drugiej kratki. Ja chcę połączyć obie kratki do jednego wentylatora, czyli można powiedzieć zastąpić wentylację grawitacyjną, mechaniczną wywiewną. Powietrze może lecieć nie tylko przez nawiewniki ale co za różnica, jeśli jest gdzies w scianie mikro szparka to proszę bardzo może nawiewać i przez nią. W przypadku wentylacji grawitacyjnej jeśli w kanał jest ciąg (np w czasie mrozów) to też powietrze jest zaciągane wszelkimi szczelinami a nie tylko przez nawiewniki.

Dokładnie tak jak piszesz i pod warunkiem że są szczeliny. Cokolwiek nie napiszemy myślę że i tak zrobisz jak będziesz uważał.

Zgadza się, decyzję podejmę ja ale jestem jeszcze na etapie wyboru a na niego można wpłynąć

Zdecydowanie najważniejsza jest wentylacja pokoi ( tam gdzie najdłużej przebywamy) . wietrzenie to iluzja. Zimą wietrzenie pokoju 20m2 powyżej 30 sek. to już wychładzanie. CO2 i tak poniżej 300ppm nie zejdzie. A już po 20-25min. po zamknięciu okna i dwóch osobach mamy 1000ppm CO2.
Mechaniczny wywiew nie zapewni jednakowej wentylacji wszystkich pokoi. Powietrze i tak będzie wchodzić po najmniejszej linii oporu. Wystarczy zamknąć drzwi i już na tyle warunki zmieniamy, że już mamy zbyt słaba wentylację, innym nawiewnikiem wejdzie więcej. Podawane dokładne wydatki na nawiewnikach to marketing a nie wiedza.
Kolejna sprawa to czerpnia Dobrze jest ją wybrać. Dobrze jest mieć czerpnię z filtrem.