A czym grozi owe podciśnienie? Poza nawiewnikami to raczej lubimy wietrzyć a zimą chciałbym mieć możliwość przytłumienia tego wentylatora wywiewnego (regulacja obrotów?) tak żeby nawiewniki spokojnie dały radę.
Jest to
dom jednorodzinny (teraz w zadzie to już 2 ) z 1914 roku, więc jak tam była zaprojektowana pierwotnie wentylacja to wiadomo - piece w kuchni na parterze i piętrze które wymuszały obieg w mieszkaniu. Obecnie jest tak :
1.komin murowany spalinowy do pieca weglowego w piwnicy
2. komin wentylacyjny murowany z 3 osobnymi kanałami: 1 - wentylacja kotłowni w piwnicy, 2 - wentylacja łazienki na parterze, 3 - wolny nie używany
Każde część domu (piwnica, parter, piętro, strych) ma osobne wejście z klatki schodowej (dokładnie tak jak w bloku. Kocioł w piwnicy ma zapewniony dopływ powietrza bezpośrednio z zewnątrz i to w nadmiernej wręcz ilości (wg mnie
)
Mi chodzi o mieszkanie na piętrze gdzie niby są kominki wentylacyjne z kuchni i łazienki ale z racji umiejscowienia tych pomieszczeń i konstrukcji dachu nie mają więcej jak ok 1,8m wysokości więc ciągu raczej nie zapewniają odpowiedniego. Dlatego myślałem żeby sytuację rozwiązać jak w pierwszym poście, zastanawiam się tylko który sposób lepszy.
W kuchni jest zwykła kuchenka elektryczno-gazowa, niby gdzieś obiło mi się o uszy że niekiedy nie pozwalają w takim wypadku na went mechaniczną wywiewną ale po dogłębnej analizie można stwierdzić że to nadinterpretacja i nie ma zastsowania w takim wypadku.
pozdrawiam,JB