problem z sąsiadem...

Jak nie zginąć w gąszczu przepisów i co zrobić, by podejmowane przez nas prace były wykonane zgodnie z przepisami? Niedopełnienie przepisów prawa budowlanego może mieć bardzo poważne konsekwencje. Jeśli zastanawiasz się na jakie prace potrzebne jest pozwolenia na budowę, jak je uzyskać, jakie wymagania formalne trzeba spełnić ? tu znajdziesz pomoc.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

naszdomek
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 13 cze 2012, 21:03
problem z sąsiadem...

autor: naszdomek » 13 cze 2012, 21:18

witam wszystkich na forum :lol:
jestem tutaj pierwszy raz , przyszłam po poradę , może ktoś wie coś w temacie..
ale po kolei...

wybudowałam dom w roku 2010 , od marca tego roku mieszkam ..
dojazd do domu mam drogą szutrową , która nie nalezy do mnie ale do gminy..
ale nie gmina tylko ja inwestowałam w drogę aby ja utwardzić i td..
na drodze głownej jakieś 50 m ode mnie jest mój sąsiad, kóry wjazd do swojego domu ma z drogi głownej asfaltowej.. i nie było by nic dziwnego ale..
sąsiad uważa że mu zepsuliśmy jego dren , a stało sie to podobno w momencie gdy kopaliśmy naszą kanalizę i wodę..
dodam ze i woda i kanaliza idzie w drodze..
droga była przez nas utwardzana i po robotach ziemnych doprowadzona do pierwotnego stanu
w czasie tych robót przyszedł nasz sąsiad mowiac że tam w drodze gdzie my kopiemy jest jego dren :shock:
pokazał palcem.. na kawałek plastikowej rury pcv..
mąż to wsadził tak jak tamten sugerował i zasypaliśmy..
teraz po prawie roku facet mi zyć nie daje , twierdzi ze my uszkodziliśmy jego dren i on ma teraz wodę w piwnicy
non stop koresponduje sąsad z wójtem , wójt ustala , odpisuje i w sumie nic z tego nie wynika..
teraz sąsad zażyczył sobie wizje lokalną jak to my podobno uszkodziliśmy jemu dren..

moje pytanie jest takie:
czy on miał prawo dać ewentualne dreny w drogę publiczną???
jak ja mogę odpierać jego ataki bo mam już dośc tych ciagłych akcji z wyjaśnianiem i nic nie wynikaniem..
sąsiad twierdzi ze ja ciązkim sprzetem uszkodziłam jego dreny.. on jako jedyny tutaj ma piwnicę , chociaż każdy odradza zaczynajac od geodetów poprzez kierownika...

ale mam pytanie , w jaki sposób ja miałam wozić materiał na budowe??? jeśli dostałam zgodę na budowę od wójta to teraz chyba wójt powinien to rozwiązać???

czy ja jestem w błędzie????

będa wam bardzo wdzięczna za odpowiedz , w poniedziałek wizja lokalna
:roll:

IWB
Re: problem z sąsiadem...

autor: IWB » 13 cze 2012, 21:35

dren jako rura prywatna nie może sobie w drodze iść a właściwie pod nią no chyba że Twój sąsiad odwadnia drogę w co wątpię. Wody z drenażu nie wolno nawet do burzówki podłączać więc jeśli to zrobił beknie jak koza za obierki. Przy budynku powiennien mieć studnię zbiorczą i tam się jego drenaż kończy. A to że mu woda wchodzi do piwnicy to brak izolacji na fundamentach lub uszkodzona izolacja wodochronna a nie pełny dren wokół domu.

Nic wam nie grozi spokojnie. Nie można sobie wody odprowadzać w pole i to nie swoje a gminne.
Ale ci ludzie są zawzięci, współczuję takiego sąsiada.

naszdomek
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 13 cze 2012, 21:03
Re: problem z sąsiadem...

autor: naszdomek » 13 cze 2012, 21:45

jejku dziękuję za tak szybka odpowiedz :lol:

no własnie sąsiad ma chyba zbyt dużo wolnego czasu ..
tak myslę , że jakim prawem zakopał cokolwiek w ziemi , nawet jesli to zrobił to chyba powinien mieć zgodę gminy i ew dokumenty geodezyjne

sąsiad mysli ze dreny które były drenami pola rolnego 50 lat temu będa nadal pełniły swoją funkcję jako jego odrenowanie..

tutaj jest ziemia glina ze żwirem , podmokły teren , my sie podnosiliśmy 2 metry do góry aby czuć sie bezpiecznie. no i takie mieliśmy wytyczne z gminy i geodetów
sąsiad się nie podniósł a jeszcze zrobił piwnicę ..

najlepiej gdybym znalazła jakiś paragraf bo wtedy bym ich zatkała , głównie sąsiada..
brak słów..

wiem że nie ma spisu drenów , jak on mi udowodni ze to był własnie dren??????

jesli wójt nie dał znaku ograniczajacego tonaż to ja na dobra sprawę mogłam jechac nawet czołgiem .. czyż nie????

IWB
Re: problem z sąsiadem...

autor: IWB » 13 cze 2012, 21:58

nic wam nie grozi prawo jest po waszej stronie. Ostatecznie niech mąż kupi sobie koszulkę z napisem TVN i trawę zacznie kosić w sobotę. Zobaczysz jak to działa :lol: :lol: :lol:

IWB
Re: problem z sąsiadem...

autor: IWB » 13 cze 2012, 22:09

Najczęściej przyjmuje się spadek 0,5% przy zalecanym 1%, przy napływie dużych ilości wody i długich przewodach drenażowych średnice i układ drenów powinny być wykonywany i odbierany przez specjalistów z odpowiednimi przyrządami mierniczymi

teraz się pobaw w matmatykę i przeliczysz sobie jak głęboko musi być dren. Średnio ława jest na głebokości 2,40 jeśli są piwnice ale może być więcej. Więc ten dren który rzekomo uszkodziłaś na drodze powinien być na głębokości pomiędzy 2,7m a 3,5m nie znam odległości budynku od drogi
Przeliczysz sobie sama ;-)

boogi
Re: problem z sąsiadem...

autor: boogi » 15 cze 2012, 16:38

Napisz pismo do Nadzoru Budowlanego - informujące iż podczas wykonywanych prac ziemnych i przywracaniu stanu technicznego drogi publicznej stwierdziliście pod drogą występowanie rury drenarskiej odprowadzającej wodę z posesji znajdującej się na działce XXXXX.

Przyjadą... władują mu kilka tys kary i sie odstosunkuje od was.


Wróć do „Prawo budowlane”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości

Gotowe projekty domów