WItaj
Przepraszam za brak odpowiedzi ale dopiero teraz znalazłam się ponownie na Forum
Z tego co piszesz to potrzebowałeś papy do pokrycia (tymczasowego na jakieś 3 lata) papu na dach o pochyleniu 38st. Zakładam,że jest to dach z konstrukcją drewnianą (deski, OSB czy cóś na kształt tegoż
. Tak więc potrzebowałeś papy przede wszystkim takiej którą można mocować mechanicznie. Wiem, wiem - każdą dobrą można zamocować i się nie rozleci ale aby mieć pewność (np. reklamacji) dobrze by zastosowany produkt miał zapis że można go tak stosować. I to byłby warunek podstawowy. Papy przeznaczone do takiego montażu mają już odpowiednio dobrane osnowy a bitum do nich zastosowany może być i modyfikowany i nie. Na 3 lata wystarczyłby nawet ten niemodyfikowany. Można zaryzykować papę podkładową (bez wierzchniej posypki) ale jak nie wiadomo do końca kiedy nastąpi uroczyste pokrycie docelowe dachu lepiej wybrać papę wierzchniego krycia.
Z tego co piszesz nie mogę niestety "wyrokować". Może gdybyś podał nazwę tej papy byłabym mądrzejsza. Niezależnie od wszystkiego - czy to papa mostowa (te zazwyczaj bywają produkowane najczęściej w formie podkładowej) czy też nie - nie panikowałabym. Zostawiłabym ją na dachu i już. temperatury jakie podają producenci to warunki brzegowe zachowania elastyczności papy (np. -25st). Nie jest to warte kruszenia kopi.
A poza tym - czasem wystarczyłoby porządnie pokryć dach zwykła papą tradycyjną na papiaki. Dobrze wykonane pokrycie swobodnie przetrwa zakładany przez Ciebie czas i zapewni szczelność.
Pozdrawiam