Koniec ogrzewania na prąd

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

jozerak
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 58
Rejestracja: 28 sie 2010, 21:50
Koniec ogrzewania na prąd

autor: jozerak » 14 maja 2012, 9:56

Prąd w górę. Rachunki poza kontrolą

Sprzedawcy energii nie będą już musieli uzgadniać z państwem cen dla gospodarstw domowych. Do uwolnienia rynku może dojść już 1 stycznia 2013 r. Efekt? W krótkim czasie opłaty poszybują nawet o 40 proc.

URE zdejmie z branży energetycznej obowiązek ustalania wysokości taryfy G / Panthermedia

Już za kilka miesięcy sprzedawcy będą mogli bez żadnej kontroli podnosić ceny energii dostarczanej do blisko 15 mln gospodarstw domowych. Urząd Regulacji Energetyki już wkrótce zdejmie z branży energetycznej obowiązek ustalania razem z URE wysokości najpopularniejszej w Polsce taryfy G. Jak dowiedział się DGP, do ogłoszenia decyzji może dojść jesienią.

Kierujący urzędem Marek Woszczyk oficjalnie nie zdradza żadnych dat. Nieoficjalnie z uwolnieniem rynku czeka już tylko na przyjęcie przepisów dotyczących ochrony najuboższych Polaków przed skutkami niekontrolowanych podwyżek. Zapisy na korzyść 500 tys. tzw. wrażliwych klientów znalazły się w projekcie prawa energetycznego, a przyjęcie ustawy zbliża się wielkimi krokami.


- Według harmonogramu uzgodnionego z Ministerstwem Gospodarki pakiet ustaw energetycznych, w tym prawo energetyczne, będzie przyjęty do końca tego roku - mówi DGP Andrzej Czerwiński, szef parlamentarnego zespołu ds. energetyki. - Wówczas nic nie będzie już stało na przeszkodzie, aby od 2013 r. rynek energii został w pełni uwolniony - zapowiada poseł.

Ten pogląd podziela Tomasz Tomczykiewicz, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za energetykę i górnictwo, który jest zwolennikiem jak najszybszej liberalizacji rynku energii.

- Ceny musi ustalać rynek, ale najpierw trzeba zadbać o ochronę klientów, którzy mogą sobie nie poradzić z drastycznymi podwyżkami cen energii - podkreśla wiceszef resortu gospodarki.

Tomczykiewicz jest zdania, że taki scenariusz może mieć miejsce zaraz po uwolnieniu cen.

Tak uważają zresztą wszyscy rozmówcy DGP. Skok cen zakładają także analizy URE oraz resortu gospodarki. O ile rachunki mogą pójść w górę, pokazują propozycje sprzedawców energii, z którymi co roku siadają oni do rozmów z regulatorem. W ubiegłym roku negocjacje rozpoczęli z pułapu 18 proc., by po ostrych targach zejść do średniego poziomu 5,7 proc. Teraz urzędowy hamulec zniknie, możliwy będzie więc scenariusz, jaki na własnej skórze przećwiczył biznes. Uwolnienie cen energii dla przemysłu, do jakiego doszło w 2007 r., w początkowej fazie doprowadziło do wzrostu cen prądu prawie o 40 proc.

"Zaledwie" 20-proc. podwyżka oznaczałaby dla rodziny płacącej za energię 1,5 - 2 tys. zł konieczność zapłaty rachunków wyższych o 150 - 200 zł, bo cena kupowanej energii stanowi połowę wartości faktury. Przełożyłaby się też na wzrost inflacji o 0,6 - 0,7 pkt proc.

Zdaniem Mirosława Bielińskiego, prezesa Energi, jednej z czterech kontrolowanych przez państwo grup energetycznych, nie ma mowy o tak gigantycznych podwyżkach. - Moim zdaniem wyzwoli to tylko rynkową konkurencję, a ta może stłumić presję na podwyżki - mówi Mirosław Bieliński.

W nieoficjalnych rozmowach menedżerowie czterech narodowych koncernów energetycznych przyznają, że na ustalanej przez państwo taryfie G tracą łącznie nawet 500 mln zł rocznie. I teraz te pieniądze odbiorą sobie z nadwyżką.
Uwolnienie cen energii rozbije zabetonowany do tej pory rynek

Ustalanie cen prądu przez sprzedawców spowoduje podwyżki, ale i zachęci do wejścia w branżę nowych graczy.

Klamka zapadła. W 2013 r. Urząd Regulacji Energetyki zwolni sprzedawców prądu z obowiązku ustalania wysokości taryfy G, z której korzysta niemal 15 mln gospodarstw domowych. Zdaniem niektórych przedstawicieli rynku energetycznego dobry moment na uwolnienie cen... już minął.

- Do uwolnienia taryf mogło dojść na początku tego roku, bo cena energii nie była wysoka - mówi Grzegorz Onichimowski, prezes Towarowej Giełdy Energii. Szef spółki kupionej ostatnio przez GPW uważa, że rok 2013 jest już terminem gorszym. - Wchodzimy w trzeci okres europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2, a to może wywołać atmosferę niepewności na rynku, co przełoży się też na ceny. Dzisiejsze wolumeny kontraktów na przyszły rok tego nie potwierdzają, ale zaznaczam, że zawieranych transakcji jest mniej niż przed rokiem - twierdzi Onichimowski.

Słowa prezesa TGE potwierdzają przekonanie, że uwolnienie cen energii wywoła podwyżki. Rzut oka na przebieg ubiegłorocznych negocjacji wysokości opłat za prąd pokazuje, że możemy mieć do czynienia z co najmniej 20-proc. jednorazowym podniesieniem cen. Według Andrzeja Czerwińskiego, szefa parlamentarnego zespołu ds. energetyki, podwyżki cen nie przekroczą jednak 10 proc. - Mam taką nadzieję. Już teraz cena energii w Polsce nie jest przecież taka niska - ocenia nasz rozmówca. Czerwiński twierdzi, że do cenowego szoku nie dojdzie jeszcze z innego ważnego powodu: - Jeszcze przez trzy lata energetyka będzie dysponować nadwyżką mocy nad popytem.

Opór, z jakim Marek Woszczyk, prezes URE, czeka z uwolnieniem rynku na zapisy chroniące najuboższych odbiorców, wskazuje jednak, że wcale nie musi być tak różowo. Jak nas poinformowało Ministerstwo Gospodarki, projekt prawa energetycznego zakłada, że "odbiorcy wrażliwemu" przysługiwać będzie prawo do rachunków obniżonych aż o 30 proc. Do tej grupy kwalifikować będzie prawo do zasiłku na podstawie ustawy o pomocy społecznej.

Bolesne w pierwszym etapie uwolnienie rynku w dłuższej perspektywie może być jednak dla klientów korzystne. Zdaniem Grzegorza Onichimowskiego liberalizacja rynku uwolni ogromny potencjał do konkurowania. - Będzie to rynek bliźniaczy do telefonii komórkowej. Zdjęcie obowiązku ustalania taryf to świetna możliwość wejścia na rynek energetyczny dla nowych firm. Choćby takich, które dysponują dobrym dojściem do klienta końcowego, bazą danych i obsługą billingową - podkreśla prezes TGE. - Jeśli będzie można kupić energię na hurtowym rynku, a potem zaoferować ją klientom, decydując o wysokości marży, to dlaczego nie byliby tym zainteresowani operatorzy kablówek albo telefonii?

Szefowie energetycznych koncernów już dziś zdają sobie z tego sprawę. Jak przyznał w rozmowie z DGP Mirosław Bieliński, prezes Energi, jednej z czterech kontrolowanych przez państwo grup energetycznych, konkurencja na rynku po uwolnieniu cen w dłuższej perspektywie może stłumić apetyty firm na podwyżki. - Klient od razu będzie mógł zmienić sprzedawcę na tańszego - mówi Bieliński.

Swobodny wybór dostawcy prądu od przyszłego roku ma być łatwiejszy. W marcu zakończyły się prace nad nowym wzorem umowy kompleksowej, dzięki której klienci po zmianie sprzedawcy prądu będą mogli płacić jeden rachunek za prąd i jego dostawy.

Maciej Szczepaniuk

14 maja 12 (nr 92)

Dziennik Gazeta Prawna


Obrazek

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Koniec ogrzewania na prąd

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 14 maja 2012, 10:14

Nareszcie! Uwolnią ceny!

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Koniec ogrzewania na prąd

autor: Indiana » 14 maja 2012, 20:28

Oj, będzie roboty, oj będzie, przy zrywaniu elektrycznych podłogówek, wywalaniu konwektorków i montażu ogrzewań gazowych i centralnych. Tylko już teraz brakuje instalatorów do roboty - znaczy ceny usług wzrosną, niestety.

W sumie podwyżka energii elektrycznej ma jedną wadę: wkurzy wszystkich i zwiększy nam rachunki,
ale ma też parę zalet:
- jak prąd podrożeje, wreszcie opłaci się budować nowe bloki energetyczne, w efekcie przestaną nam grozić braki energii w szczytach, i zwiększymy niezależność energetyczną
- podwyżka cen energii rozrusza sprzedaż OZE - kolektory słoneczne, PV, wiatraki

Spadnie sprzedaż ogrzewań elektrycznych, ale te, jako generujące najwyższe koszty i wysokie EP, mogą znikać.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Koniec ogrzewania na prąd

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 14 maja 2012, 21:28

120 m2 dom dobrze izolowany to 1200 kWh po 1 zł ( podwyżka 100%) to 1200 zł i le Pan płaci za węgiel i prąd do kotłowni?

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Koniec ogrzewania na prąd

autor: Indiana » 14 maja 2012, 22:40

3t x 600zł + wywóz popiołu ze 200zł, ciężko wyliczyć pracę własną, ale bez tego 2000zł rocznie.
Dom słabo ocieplony jak na obecne standardy, tzn. (8 cm styropian na ściany, fundamenty 5 cm styrodur), do tego pakiet energooszczędny: solary, WM, nowe, szczelne okna, nowy kocioł - czysto i z dużą sprawnością spalający węgiel.
Gdybym przeszedł całkowicie na prąd, musiałbym się liczyć z wydatkiem co najmniej 10 000zł rocznie (przy cenie po podwyżkach rzędu 0,80zł/kWh, myślę że 1zł nam nie przywalą...).

Więc węgiel lub gaz niepodzielnie rządzi nawet w miarę docieplonych budynkach, a co dopiero w większych, gorzej lub w ogóle nie docieplonych domach, gdzie o spalaniu na poziomie 3t węgla lub ok. 1500 m3 gazu /rok sobie pomarzyć można.

W nowym domu, który planuję, będę miał układ solarny z dużym buforem, podłogówki wodne na całości, kocioł na drewno lub owies/pellet (przy tak małym zużyciu nie opłaca się ciągnąć gazu), oraz przegrody w standardzie pasywnym. Spalanie powinno być symboliczne, i tylko w duże mrozy.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Koniec ogrzewania na prąd

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 14 maja 2012, 22:45

Jak źle izolowany - 30 kWh/m2 - tyle wyjdzie w namiocie z rekuperacją - na 30 cm styropianie.

konkret2
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 839
Rejestracja: 07 sty 2012, 19:01
Re: Koniec ogrzewania na prąd

autor: konkret2 » 15 maja 2012, 17:53

Indiana pisze:3t x 600zł + wywóz popiołu ze 200zł, ciężko wyliczyć pracę własną, ale bez tego 2000zł rocznie.


Praca to praktycznie zawsze 25 zł/h. Węgiel ekogroszek to 830 zł - śląskie, dobra jakość,

Po co przegrody pasywne i centralne? To już chyba lepiej tak jak j-j, na pilota, wygodnie, taniej, czysto. Nawet podwyżka obecnego prądu x3 to 1200 zł w taryfie nocnej na cały sezon!!!
Czemu tak konserwatywnie z tymi kotłami.
Ludzie boją się prądu i cholera wie dlaczego. Drogo i koniec?.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Koniec ogrzewania na prąd

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 15 maja 2012, 18:15

Nie spotkałem się jeszcze by ktoś mając niecentralne ogrzewanie + rekuperację domu do 150m2 płacił za ogrzewanie 2000 zł za sezon ! A Pan spotkał, Panie Andrzeju ? Może Pan jakiś namiar podać na taki ewenement?

Maciej Kowalski41
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 84
Rejestracja: 30 kwie 2012, 13:15
Lokalizacja: Polska
Początek ogrzewania na prąd!

autor: Maciej Kowalski41 » 15 maja 2012, 18:27

Panie "jozerak":
Czytałem o tym ale z braku czasu się nie odzywalem.
Proszę Pana, jeśli raczył się ktoś zapoznać z wynikami moich historycznych badań które opublikowałem tutaj: http://forumbudowlane.pl/vt/31346/30/wy ... torder=asc
(wg mnie to znacznie bardziej historyczne osiągnięcie niż jakiekolwiek inne).
Udowodnilem tu przewagę 35% prądu nocnego nad gazem.
Daje nam to podstawę 65%
Prąd podrożeje jako taki 40% , czyli 35.67 x1.4=50
Przesył na razie nie podrożeje, czyli +21 jak było=71 gr brutto/1 kWh.
Można z tego przypuszczać że cena nocnego będzie ok. połowy tej, czyli 36-38 gr max.
Licząc 38:29 (obecna cena)=30% podwyżki całkowitej brutto.
Odnosząc to do podstawy 65% da nam to ostatecznie 85% czyli ogrzewanie prądem będzie nadal 15% tańsze niż gazem po 2.10/m3.
Tylko że ja też od długiego wekendu dowiedziałem się że:
1.-obecna podwyżka gazu nawet o te szokujące %% to tylko połowa tego by pokryć koszty.
Czyli 18 gr zamiast 36.
Czyli powinien kosztować już teraz 1.48+VAT=1.82+50 przesył=2.32
Czyli podstawa wyniesie już 115% :85%=35 co oznacza że ta przewaga nadal zostanie utrzymana.
2.-dolar idzie w górę, więc nie wiadomo ile to powiększy cenę gazu.
3.-ważniejsze niż p.2 jest to że obecnie cena gazu i tak jest odniesiona do starej ceny ropy ok. 85 dolarów.
W styczniu gaz będzie indeksowany już od średniej ceny ropy powiedzmy 115 czyli ok. 40% wyższej.
4.-gaz z lupkow będzie jeszcze droższy.
Licząc że po wymienionych wyżej podwyżkach ruski gaz będzie po 1.82 x 35%=2.45+0.5=2.95 ZA JEDEN KUBIK!
Czyli 60% droższy niż w minionym sezonie.
Proszę Pana, sądzi ktoś że nawet w domach 30 kWh ludzie nie będą zszokowani?
A znajomy technolog, były dyrektor gazowni twierdzi że ten lupkowy będzie mimo to znacznie ale to znacznie droższy.
Raczej bliżej 5 niż 4 za 1 m3.
5.-znalazłem informację że Rosjanie teraz twierdzą że wydobycie gazu kosztuje ich 130 USD a więc 2x więcej niż zawsze to było mówione.
Mówią że tylko zyski ze sprzedaży za granicę pozwalają trzymać ceny krajowe na niskim poziomie.
Co z tego wyniknie?
Biorąc potrzeby zbrojeniowe Rosji napewno kolejne podwyżki....

Tak więc nic nie będzie tańsze od prądu nocnego, chyba że elektrownie szlag trafi.
Kończ Waść, wstydu oszczędź.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Koniec ogrzewania na prąd

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 15 maja 2012, 18:55

W przypadku ogrzewania niecentralnego kWh na liczniku to kWh na grzejniku
W przypadku gazu, m3 na liczniku to ile wg Pana na grzejniku?

Maciej Kowalski41
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 84
Rejestracja: 30 kwie 2012, 13:15
Lokalizacja: Polska
Re: Koniec ogrzewania na prąd

autor: Maciej Kowalski41 » 15 maja 2012, 20:16

A skąd mogę wiedzieć?
Porownalem sobie swoje wyliczenia z tymi:
http://forumbudowlane.pl/vt/31319/0/por ... grzewczych.
Wychodzi że tu są i tak optymistyczne.
Chyba że ten gaz jest faktycznie mocno mniej kaloryczny niż podają Panowie "Adolf" oraz "Indiana-Andrzej".
No tego się nie sprawdzi, z prądem faktycznie łatwiej.
Kończ Waść, wstydu oszczędź.


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości

Gotowe projekty domów