Re: źle ułożone płytki w łazience
autor: Super łazienki » 07 maja 2012, 7:39
Panowie,
o czym Wy tu się rozpisujecie - co to za metody?
- Tymi, którzy "straszą" i namawiają publicznie do tego inne osoby - zajmuje się Policja.
W Polsce jest to czyn karalny Panie Czerwiak!
No cóż, niestety - Pana wypowiedzi już Pan sam nie usunie. Pisać do administratora jak najszybciej trzeba i więcej takich rzeczy nie wypisywać.
A z drugiej strony - na jakiej podstawie tak ujeżdżacie tego fachowca, jakie szczegóły zostały podane przez właściciela łazienki?
To co zostało napisane nie świadczy o fuszerce!
Jak wysoko były położone płytki? Gdzie dokładnie są te nierówności? Czym dokładnie się charakteryzują? Czy fugi są na poziomach i wchodzą ściana w ścianę?
Czy może chodzi o to, że różnica pobudowanych ścian sufit-podłoga jest po 10 cm w pionie? I co? Tynkarz, ma to tynkiem wyrównać?
Kto rozpoczął ten wątek, niech dokładnie napisze o co chodzi - w szczegółach!
Dla mnie sprawa jest kręta, najprawdopodobniej zleceniodawca nie chce zapłacić za robotę i to wszystko. Szuka wiedzy na temat - jak to zrobić?
Czekam na odpowiedź,