Jakie ogrzewanie w domu tzw. kanadyjka?

Witam forumowiczów!
Chętnie dowiem się jaki system ogrzewania w takich domach preferujecie?
Pozdrawiam i proszę o informacje

Najbardziej opłacalne - zarówno pod względem montażu jak i uzytkowania - jest ogrzewanie elektryczne grzejnikami konwektorowymi.

Porównanie kosztów gazowego i elektrycznego można przeczytać tutaj:
http://www.domykanadyjskie.com/2012/02/11/ogrzewanie-elektryczne-czy-gazowe-w-domu-kanadyjskim/

Porównanie kosztów elektrycznego i pompy ciepła można przeczytać tutaj:
http://www.domykanadyjskie.com/2011/02/19/domy-kanadyjskie-a-pompa-ciepla-%E2%80%93-czy-warto/

Rzeczywiste koszty ogrzewania dobrze zbudowanego domu kanadyjskiego można podejrzeć tutaj:
http://inez.com.pl/kki/viewtopic.php?f=8&t=4&sid=4b760c4a43c1c009f1d8583ba9107c80

Dziękuję za informację! Przejrzałam podane linki. Sporo informacji, ciekawe porównania.
A co sądzi Pani o zastosowaniu ogrzewania niskotemperaturowego foliami grafitowymi na podczerwień?

Pani Agnieszko!
Sporo czasu cierpliwie czekam na Pani zdanie jako autorytetu w tej dziedzinie. Mam nadzieję, że nie ma to związku z promowaniem innych systemów. Jeżeli wiąże się to z niedoinformowaniem odnośnie nowoczesnych systemów grzewczych i zajęcia stanowiska w tej sprawie, chętnie napiszę wyczerpujące informacje. Nie ukrywam, że zależy nam na Pani zdaniu, jest Pani w końcu ekspertem od domów kanadyjskich.
Pozdrawiam

Witam,

Przepraszam za długi czas oczekiwania na odpowiedź. Nie ma tu żadnego podtekstu
Przede wszystkim nastała wiosna i mamy mnóstwo pracy przy nowych, rozpoczynanych budowach oraz mnóstwo spotkań, bo inwestorzy wiosną zwykle zaczynają myśleć o budowie

Inną sprawą jest fakt, że nie chcę się wypowiadać na temat niskotemperaturowego ogrzewania, bo za mało znam temat. Jesteśmy na etapie zgłębiania zagadnienia i na pewno jeszcze wiele miesięcy upłynie, zanim (jeśli) zaczniemy je polecać klientom.
Nie dlatego, że jestem zwolennikiem takiego czy innego systemu grzewczego, tylko dlatego, że zanim coś polecimy klientowi to najpierw sami to testujemy.

Zatem nie potrafię jeszcze odpowiedzieć jakie jest moje zdanie. Proszę o zamieszczenie swoich przemyśleń to razem z naszym elektrykiem podejmiemy dyskusję

Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka Lipka

Nie ma "energooszczędnych" ogrzewań - mogą być bardziej lub mniej precyzyjne - wiąże to się tylko niewiele ze zużyciem bardziej z komfortem. Elektronika - termostaty z czujnikiem zewnętrznym czy z pirometrem są dziś tak dokładne, że zupełnie nie opłaca się akumulacja w ogrzewaniu. Energooszczędne mogą być okna, izolacja termiczna, odzysk ciepła z wentylacji, baterie bezdotykowe, czy pompa ciepła na zasobniku cwu do łazienki. Im więcej wydamy na ogrzewanie - tym mniej na izolację! Proszę sobie wyobrazić, że dodatkowe 20 cm styropianu od gruntu w domu o podstawie 100m2 to 3000 zł Tak więc jest różnica czy zrobimy ogrzewanie za 5000 zł czy za 8000!
Ogrzewanie podłogowe czy sufitowe ( folie , maty czy kable) jest minimalnie tańsze w eksploatacji od grzejników konwekcyjnych - w identycznych warunkach domu izolowanego - ale jeżeli damy ogrzewanie podłogowe za 8000 zł w takim domu na 20 cm styropianu ( reszta domu identyczna) lub dobre grzejniki konwekcyjne przy 40 cm styropianu od gruntu... to zdecydowanie - mniej energii zużyją grzejniki!
Tak więc ogrzewanie przede wszystkim powinno być precyzyjne i tanie.
Ja odmawiam instalowania ogrzewania, gdy jest dom nieizolowany ( projekt tak fatalny, że dom zużyje ponad 30kWh/m2 rocznie na ogrzewanie) .
Nie można Szanowne Panie traktować systemu grzewczego w oderwaniu od izolacji
- Dom nieizolowany - ogromne zużycie - pompy ciepła
-dom izolowany - małe zużycie - ogrzewanie elektryczne niecentralne
-dom zero energetyczny ... pracujemy

Gaz olej czy paliwa stałe--- to pozostawiam wyłącznie nieświadomym i nieuczonym !

Dzięki temu, po 22 latach niezadowoleni za moich instalacji są tylko Ci co zabraniają izolować domy tacy jak Pan Jerzy.

Witam!
Panie Tomaszu, i tu się z Panem całkowicie zgadzam. Używając określenia "oszczędne" mam na myśli tanie. Bo czyż nie zaoszczędzimy, jeżeli w naszym portfelu, przy zastosowaniu naszego systemu (folie grzewcze - żywotność 30-50 lat), zostaną pieniądze, których nie musimy wydać na konserwację, wymianę zużytych części, fachowców naprawiających, ustawiających i inne? Zużywając mniej energii do ogrzania domu (warunek izolowanego), czyż nie będzie oszczędności w rodzinnym budżecie? Ktoś kto oszczędza na izolacji w perspektywie czasu traci.
Pozdrawiam

Inez Co. Domy Kanadyjskie pisze:Nie dlatego, że jestem zwolennikiem takiego czy innego systemu grzewczego, tylko dlatego, że zanim coś polecimy klientowi to najpierw sami to testujemy.

Witam!
Małe pytanko, jak zamierzacie Państwo testować taki system?
Pozdrawiam

Zwykle po prostu montujemy gdzieś - u siebie, czy u jednego klienta, który zgodzi się na to, a później pytamy o opinie, robimy pomiary, sprawdzamy zużycie energii.. Nie robimy testów teoretycznych tylko sprawdzamy w praktyce.

Oczywiste, Pani Agnieszko, chyba źle sformuowałam pytanie. Chodzi mi o to, że aby przetestować coś, to trzeba to "coś" mieć. Czy jesteście Państwo gotowi na takie testowanie?

Pani Agnieszko przeczytałem na podanej przez Panią stronie:

niskie koszty użytkowania: średni koszt ogrzania budynku 130m2 wynosi ok. 400 PLN miesięcznie*

I to da ne przy starych cenach!!! Coś musicie źle robić
Domy izolowane to zużycie maksymalne do 30kWh/m2 rocznie dobrze izolowane to do 15-tu!
3500 kWh x 0.51 ( cena brutto z ostatniej faktury w lutym) - to 1800 zł - Nie spotkałem przez kilkanaście lat gorszych wyników w szkielecie!

Enerbau pisze:Oczywiste, Pani Agnieszko, chyba źle sformuowałam pytanie. Chodzi mi o to, że aby przetestować coś, to trzeba to "coś" mieć. Czy jesteście Państwo gotowi na takie testowanie?

Gdybym miała w budowie jakiś swój budynek to oczywiście, że tak.
Ponieważ dzisiaj nie mam to mogę tylko liczyć, że któryś z klientów zechce przetestować na swoim domu.
A jaka jest propozycja?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:3500 kWh x 0.51 ( cena brutto z ostatniej faktury w lutym) - to 1800 zł - Nie spotkałem przez kilkanaście lat gorszych wyników w szkielecie!

Panie Tomku,

Ja podaję rzeczywiste koszty. Jeśli Pan uważa, że 400 pln za ogrzanie domu 130m2 to za dużo to jest to Pana opinia. Nie wiem, skąd Pan wziął 1800pln? Bo chyba nie z naszych stron?

Po prostu... od 20 lat nie spotkałem by w domu izolowanym , czyli izolacja podłogi ściany i dachu stanowią termos, gdy jest paroizolacja w ścianie ( nie tylko w dachu) oraz dom ma niecentralny system ogrzewania - by zbliżył się do 30kWh/m2 rocznie. Najczęściej jest to mniej. Choć przyznaję, że spotykałem błędnie wykonane domy szkieletowe. Np widziałem zwłaszcza w latach 90 tych gdzie dawano symboliczne 20 cm styropianu od gruntu. Minimum to 30 cm a ekonomicznie 50 - do gruntu ucieka ( wbrew twierdzeniom z muratora) więcej ciepła niż ścianą dachem razem wziętym przy identycznej izolacji.
Nie jestem, też w stanie zrozumieć jak można w szkielecie założyć centralne. To bardzo źle świadczy o sprzedającym dom. Centralne nie potrafi mało produkować ciepła, jest inwestycyjnie i eksploatacyjnie za drogie.

My nie polecamy centralnego. I nie robimy go w standardzie.
Dalej nie wiem, skąd to 1800 PLN?