Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

Jeżeli Twoje rachunki za ogrzewanie są spore, masz pleśń w pokoju to może być spowodowane złą wentylacją w domu czy w mieszkaniu. Dowiedz się jak temu zaradzić i stworzyć zdrowy klimat w domu.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Biguś
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 25 lut 2012, 14:44
Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Biguś » 25 lut 2012, 15:22

Witam
W mieszkaniu mojej teściowej od zawsze były problemy z wentylacją, przed ociepleniem budynku w zimę tmp w pokoju max 17stopni przy kaloryferach odkręconych na max. problemy z grzybem i wilgocią, okna są stare i wieje z nich nawet jak są zamknięte poza tym w kuchni nie da się gotować bez otwarcia okna, więc mieszkanie jest dość dobrze przewietrzane codziennie. Ona cały czas w okresie zimowym są zaparowane woda wręcz kapie z nich, także w środku a przy morzach są pozamarzane.

Po ociepleniu bloku tmp w domu podniosła się do 22-25stopni w zimę, grzyb zmniejszył się ale nadal wychodzi tylko na jednej ścianie jest dość zimna i jest ścianą zewnętrzną. Ale to mniejszy problem...

W kuchni i w łazience są kominy z których zamiast wyciągać powietrze jest wdmuchiwane spowrotem...

Łazienka
Obrazek

jak widać kratka wentylacyjną jest w połowie zasłonięta zapewnia to minimalny ciąg, odsłonięcie kratki powoduje natychmiastowe wwiewanie powietrza a także zaburzenie ciągu w kuchni.
Było sporo kominiarzy niestety na usługach spółdzielni, oficjalna strona to zbyt szczelne mieszkanie, po cichu nie wiedzą dla czego odsłonięcie kratki zaburza ciągi i radzili zostawić zasłonięta.
Komin kuchenny został zmodernizowany i nastąpiło lekkie poprawienie ciągu wcześniej cały komin potrafił być lodowaty
Obrazek


Komin z łazienki pozostał bez zmian...
Obrazek

dach który widać za kominem jest pozostałością po przejściu które kiedyś było pomiędzy blokami.
Blok jest 2 piętrowy a teściowa mieszka na 2 piętrze.


Nie znam się na wentylacji ale wydaje mi się że kominy powinny być najwyższym punktem budynku a tu jak widać są zasłonięte przez część budynku, nawet po podniesieniu jednego komina.
Obrazek

Obrazek

Dodam że namówiłem do kupienia czujnika czadu pare lat temu w w zimę zdarzało się że alarmował, przeważnie nad ranem gdy jeszcze wszyscy spali, piecyk wtedy był lodowaty.

Czy ktoś mógłby jakoś się ustosunkować do tego chciałbym pisemnie zmusić spółdzielnię to rozwiązania tego problemu, ale nie wiem dokładnie co i jak napisać aby miało to sens.

Bardzo dziękuję za zainteresowanie i pomoc!!

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Bolas » 25 lut 2012, 16:58

A w kuchni masz może podłączony okap kuchenny (wyciąg do komina)?

Biguś
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 25 lut 2012, 14:44
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Biguś » 25 lut 2012, 17:37

Jest okap ale nie jest podłączony do komina, ma tylko filtr który i tak chyba nic nie daję rura jest wyprowadzona w okolice kratki ale nie zasłania jej jest luz kilkucentymetrowy, myślałem o podłaczeniu do komina ale to wymaga zrobienie nowego otworu w kominie. Czy to mogę zrobić sam w końcu to ingerencja w komin? U siebie w mieszkaniu mam identyczną sytuację okap tylko z filtrem a problemów z wilgocią i ciągiem nie ma a są okna pcv bez wywietrzników, w ciągu dnia ustawione na "mikro"
Zresztą problemy były dawno przed zamontowaniem okapu.

Poza tym cała wilgoć z gotowania nawet przy otwartym oknie w kuchni wędruje do przedpokoju a z niego do dużego pokoju do rogu w którym jest najzimniej i zbiera się grzyb.

Najbardziej mnie interesuje czy te kominy powinny tak być wykonane? dostęp świeżego powietrza jest tylko od strony wschód zachód czy nie powinno być z każdej strony? także kwestia że kominy są bardzo niskie.

Sąsiedzi w tym samym pionie mają podobne problemy ale że teściowa mieszka na ostatnim piętrze ciąg jest najsłabszy a wyziębienie kominów najbardziej dotkliwe.

A tak wyglądają okna w dużym pokoju: Obrazek
Nie są uszczelnianie żadnymi gumowymi uszczelkami itd. naprawdę wieje z nich kiedy jest wietrznie, wejściowe drzwi mają wyciętą uszczelkę na dole więc, argumenty spółdzielni że teściowa nie otwiera okien w ogóle do mnie nie trafia.

Jeśli kominy były by dobrze wykonane to nie trzeba by było zasłaniać kratki czy mam rację?

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Bolas » 25 lut 2012, 17:59

Taki już jest urok wentylacji konwekcyjnej. Kiedyś miała rację bytu bo nikt nie patrzył na straty ani nikomu nie były w głowie uszczelki w oknach a paliło się nie patrząc w jakich ilościach. Teraz wszystko robi się szczelne jak gdzieś wieje to uszczelka wymienia się drzwi okna zasłania się każdą dziurą którą ciągnie zimnem. Poza tym mieszkańcy chcąc poprawić sobie warunki montują wiatraczki łazienkowe, okapy z wentylatorem itp. A to jest nic innego jak wentylacja mechaniczna. Tutaj tez prawo budowlane wyraźnie mówi że jeżeli w budynku jest zastosowana wentylacja konwekcyjna (grawitacyjna - błędne określenie ale stosowane) nie można używać wentylacji mechanicznej.
Kominiarze mają po części rację skoro nie ma nawiewów świeżego powietrza to wentylacja konwekcyjna zaczyna działać jak się da. Zasysa od sąsiada wrzuca do drugiego przeleci przez pomieszczenie i wyleci oknem bo akurat sąsiadka pali fajkę w oknie. I tak w kółko. A zwykły użytkownik się denerwuje.
W takich budynkach czujniki powinny być obowiązkowe wydatek 50-150zł to w porównaniu z życiem pestka. Te "zaturbiacze" na kominach tylko częściowo wspomagają wentylację ale jeżeli nie ma nawiewów to nic nie pomogą. Te pomieszczenie nie zakłóca ciągu.
Co może zrobić użytkownik jeżeli administracja budynków nie rozwiąże problemu? Zwyczajnie sprawę zgłosić do nadzoru budowlanego. Dość szybko się tym zajmą. W najgorszym wydaniu wlepią administracji mandat który i tak was obciąży lub zakażą użytkowania lokali do rozwiązania problemu co będzie skutkować tym że adm. musi wam zapewnić lokum zastępcze o tym samym standardzie. Ale to skrajne przypadki.
Rozwiązania są dwa. Albo wszyscy zrobią nawiewy albo przerobicie instalację konwekcyjną na mechaniczną. Jeżeli chcecie oszczędności to WM można wykonać wraz z rekuperatorami.

Biguś
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 25 lut 2012, 14:44
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Biguś » 25 lut 2012, 18:22

Czyli teściowa płaci za błędy sąsiadów?

Podniesienie komina nic nie pomoże? po podniesieniu komina kuchennego ciąg się poprawił, czy analogicznie nie pomoże to w kominie łazienki?

Jak to ująć w kilku zdaniach w piśmie?

Proszę o wyjaśnienie zaburzonej wentylacji w mieszkaniu, proszę o inspekcję w całym ciągu kominowym także u sąsiadów czy aby ich przeróbki nie wpływają na pogorszenie wentylacji w mieszkaniu?
Kto powinien taką inspekcje wykonać?
Czy powinienem się powołać na jakieś art. itd?

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Bolas » 25 lut 2012, 19:45

Proste. Jeżeli inspekcja kominiarska była zrobiona to powinien z niej być protokół. Jeżeli go nie ma to takowej nie było. W protokole powinno znajdować się orzeczenie przyczyn zaburzenia ciągu. Jeżeli jest ujęte że są zamontowane wiatraki elektryczne czy okapy podłączone do wentylacji konwekcyjnej to zadaniem administracji jest zmuszenie lokatorów pod groźbą grzywny do usunięcia wentylacji mechanicznej gdyż jest ona sprzeczna z podstawowym prawem budowlanym.
Pismo może wyglądać tak:

Do Administracji........

Zwracam się z prośbą o udostępnienie mi odpisu protokołu z inspekcji kominiarskiej wykonanej dnia:........ lub ostatnio wykonanej inspekcji kominiarskiej.


Do Administracji.......

Proszę o pisemne ustosunkowanie się do zaburzeń wentylacji występujących w budynku nr.....przy ul.........


Do Administracji.......

Proszę o pilne przeprowadzenie kontroli kominiarskiej w lokalach w budynku nr..... przy ul...... ponieważ istnieje obawa iż sąsiedzi mają zamontowane wentylatory elektryczne oraz pochłaniacze kuchenne do instalacji wentylacji które wg. Prawa budowlanego (ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. (Dz. U. Nr 75, poz. 690)) w przypadku zastosowania wentylacji grawitacyjnej są niezgodne z przepisami i w znaczący sposób zaburzają pracę wentylacji w całym budynku a tym samym powodują zagrożenie życia mieszkańców. Jednocześnie informuję że brak reakcji z waszej strony będzie skutkował zgłoszeniem problemu do jednostki Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

Dziękuję
............................


Oczywiście pismo oddajesz w dwóch egzemplarzach najlepiej osobiście. Na jednym z nich musi ci podbić pani datę przyjęcia (łaski nie robi) mają max 14dni na ustosunkowanie się pisemne. Oczywiście wszystkie odpowiedzi musisz mieć na papierku. Nic na gębę nie daj się bo potem żadnego dowodu. Nawet w dyskusje się nie wdawaj. Wszystko ma być czarne na białym.


Prawo budowlane: http://www.ciop.pl/5544.html
patrz od rozdz. 5 par 140

Jeden dobrej jakości pochłaniacz kuchenny ma wydajność ok 500m3/h to tyle co mój reku podkręcony na wietrzenie domu 130m2

Biguś
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 25 lut 2012, 14:44
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Biguś » 26 lut 2012, 11:52

Dziękuje Ci!
odezwę się jak dostanę odpowiedz od spółdzielni.

Pozdrawiam

samouk
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: samouk » 26 lut 2012, 18:50

Biguś pisze: Bardzo dziękuję za zainteresowanie i pomoc!!

Oprócz tego, co tu było napisane zauważyłem (chyba, że się mylę), że wyloty kanałów wentylacyjnych na dachu oprócz tego, że są zbyt niskie, to są nieprzelotowe(?)
P.S. Co to za rura wchodzi do kanału wentylacynego w łazience?

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Bolas » 26 lut 2012, 20:13

A ile powinny mieć żeby nie były zbyt niskie? Są przelotowe zobacz dwa zdjęcia jedno po drugim ukazują przód i tył zakończenia kominowego.
Rura jest pewnie z junkersa. Który to sam pewnie powoduje zasysanie powietrza przez kanał wylotowy wentylacyjny.

Biguś
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 25 lut 2012, 14:44
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Biguś » 26 lut 2012, 20:21

Rura od piecyka idzie do spalinowego, a kratka obok jest oczywiście do wentylacyjnego.
Przelotowy czyli otwory są wschód zachód? widać na zdjęciach po powiększeniu że północ południe nie ma.

samouk
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: samouk » 26 lut 2012, 20:30

Jeśli piecyk (gazowy?) jest z otwartą komorą spalania (t.zn. powietrze do spalania pobiera z łazienki), to w czasie jego pracy MUSI wiać tą kratką wentylacyjną :(
W czasie jego postoju z powodu istnienia DWÓCH otworów w łazience też może jednym otworem wywiewać, a drugim nawiewać - sprawdź kadzidełkiem lub świeczką :)
Otwory przelotowe wentylacyjnych kominów dachowych zalecane przez Normy Budowlane, to otwory "na przestrzał". Jeśli są tylko z jednej strony (ślepe) to grozi to "cofką" podczas niekorzystnego kierunku wiatru.

Pozdrawiam

samouk
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: samouk » 26 lut 2012, 20:42

Bolas pisze: A ile powinny mieć żeby nie były zbyt niskie?

Gdyby były same, to co najmniej 30 cm ponad kalenicą. W w/w sytuacji - wyżej od tej nadbudówki.
Zależy to zresztą też i od kierunku najczęściej występujących wiatrów w tamtej okolicy.
Na 5-tym zdjęciu na wprost bocznego wylotu jest usytuowany "strażak", więc mam prawo sądzić, że są to dwa kanały ODDZIELNE i NIEPRZELOTOWE :wink: A jeśli one, to i sąsiednie pewnie też :roll:

Biguś
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 25 lut 2012, 14:44
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Biguś » 26 lut 2012, 20:53

Piecyk to ariston bez świeczkowy widać płomień przy pracy przez mały otwór więc pewnie jest on z otwartą komorą spalania.
Cofki najczęściej są nad ranem (4-6 ) kiedy piecyk nie pracuje od wieczora. ściana na której komin jest jest bardzo zimna tak samo jak piecyk.

U mnie w domu też czasem wieje z kratek wentylacyjnych ale podczas gotowania nawet wody na kawę okna momentalnie nie zachodzą parą nie tylko w kuchni ale w dużym pokoju jak to jest u teściowej. U teściowej jak już pisałem większość pary która pochodzi z gotowania ucieka do przedpokoju a stamtąd do dużego pokoju w jeden róg w którym jest najzimniej i zbiera się grzyb, nie ważne czy okno kuchenne jest otwarte czy zamknięte, wszystko wali do pokoju.


Komin na zdjęciu ma dwa kanały spalinowy/ wentylacyjny.
Obrazek

na nim spółdzielnia z łaską zamontowała to metalowe ustrojstwo które niby układa się do kierunku wiatru ale w zimie śnieg lód przymarza do tego, i się nie obraca, trzeba samemu chodzić na dach i skuwać lód sypać solą itd...
Ostatnio zmieniony 26 lut 2012, 21:01 przez Biguś, łącznie zmieniany 1 raz.

samouk
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: samouk » 26 lut 2012, 20:59

Biguś pisze: Cofki najczęściej są nad ranem (4-6 ) kiedy piecyk nie pracuje od wieczora. ściana na której komin jest jest bardzo zimna tak samo jak piecyk.

To znaczy, że kratką prawidłowo wywiewa, a nawiewa tym kanałem spalinowym piecyka
Biguś pisze: U teściowej jak już pisałem większość pary która pochodzi z gotowania ucieka do przedpokoju a stamtąd do dużego pokoju w jeden róg w którym jest najzimniej i zbiera się grzyb, nie ważne czy okno kuchenne jest otwarte czy zamknięte, wszystko wali do pokoju.

Pochodź trochę z tym kadzidełkiem, to może "rozgryziesz" wędrówkę powietrza w tym (i swoim) mieszkaniu. Bilans powietrza musi wyjść "na zero" - jeśli gdzieś nawiewa, to tyle samo musi gdzieś wywiewać :D .

Pozdrawiam

Biguś
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 25 lut 2012, 14:44
Re: Problem z wentylacją, spółdzielnia zwala winę na nas

autor: Biguś » 26 lut 2012, 21:08

tylko że jeśli ściągne karton który zasłania większość kratki w łazience to momentalnie zaczyna wszystko wariować raz ciągnie raz wydmuchuje w kuchni tak samo bo już sprawdzałem ze świeczką, komianiarze to samo robili i poradzili zostawić przysłoniętą.

Ale kanał spalinowy powinien wyciągać spaliny do góry a nie je cofać prawda?

A czy nieszczelne okna mogą być powodem? czy tego się dowiemy dopiero po zmianie okien i albo będzie lepiej albo jeszcze gorzej??


Wróć do „Wentylacja i klimatyzacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości

Gotowe projekty domów