podłogówka w całym domu

autor: **jaro87** » 20 lut 2012, 21:02

chciałbym założyc podłogówke w całym domu plus jeden duży grzejnik w salonie, jakie proponujecie rozwiązania?dom bedzie miał 140mkw i bedzie kocioł na ekogroszek ile pujdzie opału na to ogrzewanie?

autor: **Enerbau** » 20 lut 2012, 22:06

Czy musi być ekogroszek, czy bierzesz pod uwagę inne rozwiązania ogrzewania podłogowego? Czy oprócz kosztów eksploatacji bierzesz pod uwagę koszty inwestycji i koszty konserwatorskie? Jak to się ma w ogólnym rozrachunku?

autor: **Slawol** » 21 lut 2012, 8:50

Zastanawia mnie po co ten duży grzejnik w salonie? Rozumiem, że układ ma być jeden a więc grzejnik będzie zasilany taką samą temperaturą wody jak podłogówką? Czyli około 45 stopni? U mnie podłogówka przy temperaturach powyżej 5 stopni pracuje się tylko rano a potem przez cały dzień oddaje ciepło do pomieszczeń. Przy temperaturach od 5 do minus 10 włącza się drugi raz późnym popołudniem.Podłogówka ma bardzo dużą bezwładność. Grzejniki wręcz przeciwnie. Grzejnik szybko odda ciepło i jeśli będzie zasilany z tego samego układu co podłogówka to tak naprawdę będzie przez cały dzień zimny. Chyba że zrobisz dwa układy odbiorcze i dwie regulacje ale to wtedy znacznie podnosi koszty (mam u siebie układ mieszany).
Do do ekogroszku to się nie znam. Sam mam piec gazowy + kominek z płaszczem wodnym.
Pozdrawiam

autor: **Dolphin** » 21 lut 2012, 12:46

Nad tym "ślubem" zastanowił bym się bardzo solidnie.
Tak na wstępie, jak sobie wyobrażasz utrzymanie niskiej temp. czynnika grzewczego?
Ciężkie do wykonania w przytpadku kotła na wet na Eco-groszek. Większość urządzeń ma ustaloną temp. min. na kotle na 55 st.C (chodzi o ochronę samego kotła), a na podłogówkę potrzebujesz max 45 stC.
Jeżeli budynek jest nowy, to pomyślałbym o innym źródle ciepła i o ochronie cieplnej budynku.
Wiem, uproszczam tutaj wszystko trochę, ale istnieja już lepsze systemy ogrzewania. Oszczędniejsze i bezobsługowe urządzenia grzewcze (piece, PC itp) oraz sytemy ogrzewania i nie mam tu na myśli grzejników.

Odsyłam do :
vt/31570/0/grzejniki-podtynkowe

I nie ma się co obawiać o temp. czynnika grzewczego.
Przewiercić też się nie da.

Pozdrawiam:

autor: **Bolas** » 21 lut 2012, 12:47

Kocioł węglowy i ogrzewanie podłogowe w całym budynku to porażka. Kocioł nigdy nie będzie chodził na zalecanej przez producenta temp min 50-55'C chyba że podłogówka będzie wiecznie niedogrzana. Jeżeli już to układ mieszany grzejnikowo-podłogowy. Reszta jak powyżej. Nikt nie poda ci jakie będzie spalanie bo wszystko zależy od temperatury pokojowej i zapotrzebowania budynku na ciepło. Spalanie będzie podobne jak spalanie w samochodzie wszystko zależy od warunków i kierowcy.

autor: **Wilq7** » 21 lut 2012, 13:28

Zgadzam się z przedmówcami... Chcesz zastosować dwa przeciwne sobie systemy, tzn jak ogrzewanie podłogowe to nie węgiel. Optymalna temp. spalania (jak nie chcesz załatwić komina i pieca) to około 60-65 st C. Podłogówka zalecana jest na 35 (max 45) więc po co grzać czynnik grzewczy (wodę), żeby później go na siłę ochładzać. Radzę przemyśleć inne źródło ciepła.
Pozdrawiam

----------------------------------------------------------------------
www.sztuka-ogrzewania.pl

autor: **WK.** » 21 lut 2012, 14:39

A ja się nie zgadzam z przedmówcami, gdyż można zrobić tak, że na piecu jest wymagana przez producenta temperatura a na podłogówce inna niższa wymagana dla podłogówek. Do tego służą mieszacze - podłogówkę nie podłącza się bezpośrednio do pieca CO lecz do układu mieszającego, który dozuje wodę do podłogówki o ustawionej temperaturze.
Co innego, gdy ktoś ma przewymiarowany piec lub na zewnątrz panują dobre (jest ciepło) warunki atmosferyczne - wtedy płomień po nagrzaniu wody do zadanej temperatury nie ma już co dalej podgrzewać i może gasnąć (typowe dla zautomatyzowanych pieców CO np. na eko-groszek).
Problemów takich nie będzie np. z piecem gazowym, gdyż tam płomień może być przerywany i wznawiany. Na paliwach stałych jak płomień zgaśnie, to już w piecu sam się nie wznieci. :-)

autor: **Wilq7** » 21 lut 2012, 15:43

Zgadza się, że można grzać do temp 65 st a później mieszacze i mamy taki parametr jaki chcemy tylko po co grzać a później schładzać? Gdzie tu oszczędność? Przy instalacji gazowej ok, ponieważ kondensacyjny kocioł powinien nawet mieć parametr max 45 st abyśmy mogli mówić o zyskach z kondensacji jednak pytanie było o ekogroszek.

autor: **WK.** » 21 lut 2012, 16:13

Jedynym źródłem schładzania czynnika grzewczego może być albo grzejnik, albo płyta grzewcza ogrzewania podłogowego, albo nieizolowane termicznie rury, albo sam piec. Gdzie niby miałoby się to schładzać? Czyż oddawanie ciepła z wody z pieca do wody w rurach ogrzewania podłogowego nie jest schładzaniem i jest to naturalny pożyteczny proces? Co byłoby gdyby tego schładzania nie było? Nie byłoby oddawania ciepła na podłogę.
Żeby jeszcze lepiej zamieszać, czy schładzanie nie jest jednocześnie ogrzewaniem, bo przecież czynnik powracający z podłogi jest ponownie w mieszaczu zasilany ciepłem pochodzącym z pieca?
A poza tym na podłogówkę pójdzie 45 st., ale na piecu i tak musi być więcej, np. 65 st. gdyż często piec ogrzewa również CWU.
Owszem:
Do ogrzewania podłogowego lepiej pasuje piec gazowy czy też olejowy działający nie w sposób ciągły, jak palenisko pieca na opał stały, ale sekwencyjny (gasi płomień - oprócz tego małego podtrzymującego). Najlepsza jednak dla ogrzewania podłogowego jest pompa ciepła - dla niej to naturalne środowisko, gdyż z kolei grzejniki absolutnie nie pasują do pomp ciepła - wymagają wyższej temperatury czynnika, aby osiągnąć tą samą moc cieplną.
Problem więc podłogowe a grzejnikowe sprowadza się do wyboru również źródła ciepła.
Jednak, gdy ktoś planuje grzejnik (nawet jako uzupełnienie ogrzewania podłogowego), to dla jego efektywności musi mieć wyższą temperaturę na piecu (do czego pompa ciepła nie nadaje się już tak bardzo) i osobną rurę z wyższą temperaturą czynnika.

autor: **Bolas** » 21 lut 2012, 20:12

Nie wiem po co przykłady z kotłami olejowymi czy gazowymi. Mówimy od początku o kotle na paliwa stałe. Jeżeli potrzebujemy do ogrzewania podłogowego temp stałą max 45'C np. (u mnie aktualnie jest 36'C przez jakieś 3godziny dziennie) czyli jeszcze mniej to po co mi czynnik 65 lub więcej? Kocioł owszem będzie się grzał do tej temp. a woda będzie sobie krążyć w nim niepotrzebnie i tracić ciepło przez izolację. Owszem wodę w bojlerze też trzeba nagrzać ale ten też ma max. zapotrzebowanie po którym wyłączy obieg grzewczy CWU. Dlatego właśnie coraz mniej ekonomicznym jest montowanie źródeł ciepła o nieprzerwalnym płomieniu.

autor: **jaro87** » 22 lut 2012, 19:44

myślałem o kotle na ekogroszek lub na jakies paliwo stałe poniewarz nie mam dostępu do gazu ziemnego. nie wiem jeszcze tylko ile przeciętnie będzie wynosiło spalanie, słyszałem że podłogówka ''łyknie'' więcej niż grzejniki

autor: **Bolas** » 22 lut 2012, 20:18

Nie wiem co oznacza słowo łyknie? Owszem bezwładność (czas między nagrzaniem się i wychłodzeniem) ogrzewania podłogowego jest spora. Ale temperatura w dobrze wykonanym ogrzewaniu podłogowym jest rozprowadzana równomiernie po całym pomieszczeniu. Gdy wylewka zaakumuluje odpowiednią ilość energii nie będzie już jej więcej potrzebować a ciepło będzie oddawała przez długie godziny. Chodzi tu bardziej o sterowanie tym ustrojstwem ponieważ każdy producent kotłów na paliwa stałe zaleca utrzymywanie na kotle temperatury wyższej niż 50-55'C a na podłogę możesz puścić max 45'C. Podłoga powinna mieć temp nie wyższą nić 26'C ponieważ wyższe temperatury są niewygodne w odczuwaniu ciepła stopami. Potrzebne więc będą systemy mieszające obniżające temperaturę a podnoszące cenę układu.

autor: **miki_110** » 23 lut 2012, 11:17

To może wystarczy założyć za piecem zawór 4 drogowy i tam zejść z temp. na okolice 45 st. a reszta to rozdzielacz do podłogówki z układem mieszającym??
Kocioł będzie miał 55-60 a na instalację pójdzie odpowiednio mniej. Trochę to strata ciepła, no ale cóż, jak się nie da inaczej.

A czy jak nie ma gazu ziemnego to nie można w piecu zmienić palnika na propan-butan? (chodzi oczywiście o ewentualne zamontowanie pieca gazowego)

autor: **Bolas** » 23 lut 2012, 12:49

Sam propan owszem ale propan butan to porażka. Mam taką instalację u siebie i odradzam. Nie dość że drogo to jeszcze nie wiadomo jaka mieszanka tak naprawdę jest w butli.

autor: **jaro87** » 23 lut 2012, 19:58

słowo łyknie miałem na myśli o tym ile spali ekogroszku. mam jeszcze mały dylemat czy kupić kocioł z podajnikiem szufladkowym czy retortowym. Słyszałem że przy retortowym częstostrzela zabezpieczenie od ślimaka? czt to prawda?