Piec gazowy na propan-butan - chcę dodatkowo tradycyjny

Zwracam się z prośbą o poradę, jestem kompletnym laikiem w tej sprawie. Obecnie do ogrzewania domu i wody używamy pieca na propan-butan Termet ze zbiornikiem na wodę. Chciałabym mieć alternatywny piec do paliwa stałego: pelet, drewno, wegiel.. Chciałabym go wykorzystywać głównie zimą do ogrzewania domu i wody (zainstalować drugi zbiornik na wodę ogrzewaną z pieca na węgiel czy drewno). Piec nie musi mieć podajnika. Dom ma 175 mkw. powierzchni użytkowej, bliźniak, drugi piec chciałabym, aby był w garażu, z którego jest wejście do domu. Obawiam się, że taki piec nie może stać przy instalacji propan-butan, i kotłownia z piecem gazowym odpada, dlatego garaż. Jest ciag kominowy, który był zaplanowany w projekcie do ewentualnego kominka. Proszę o ewentualną wycenę - ile to by mnie kosztowało - materiał i robocizna. Kominka w domu nie chcę, dom jest piętrowy, a zależy mi głównie na cieple w całym domu, dlatego bez problemu poświęcę na to garaż.
Pozdrawiam.

W garażu będzie musiała być jeszcze instalacja nawiewno wywiewna. Kocioł węglowy można podłączyć do instalacji za pomocą płytowego wymiennika ciepła wtedy kocioł gazowy będzie działał na zasadzie "dogrzewacza". Nie wiem jakie jest sterowanie i co to za kocioł ale sprawny hydraulik będzie w stanie na miejscu stwierdzić co trzeba i wycenić instalację. Przez ekran ciężko powiedzieć nie jesteśmy wróżkami.

Faktycznie, piec na paliwo stałe nie może być zainstalowany w tym samym pomieszczeniu, co gazowy (szczególnie na propan-butan, bo jest on cięższy od powietrza).
Druga przeszkoda to naczynie wyrównawcze ciśnieniowe, które nbie może być stosowane w układach z kotłami na paliwa stałe - a takowe na pewno masz w swoim układzie.
Drugi ogrzewacz CWU, to chyba wyrzucenie pieniędzy w błoto - chyba, że ten, który masz jest za mały.
Jaką masz instalację grzewczą, grzejniki czy podłogowe lub może mieszane?
Jeżeli mieszane lub podłogówka trzeba zamontować bufor CO.
Nad kotłami na paliwa stałe nie masz pełnej kontroli.
Z temperaturą wody zasilającej są zawsze problemy. Może ona się zagotować, szczególnie przy instalacjach o niskiej pojemności (miałem klienta, który doprowadził do 120 st C temp. w zasobniku CWU (przerabialiśmy to po kims innym)
Tak, że ostrożnie z takimi usprawnieniami.

Mogę prosić o przepis prawny który zabrania montowania urządzeń gazowych z urządzeniami na paliwa stałe w jednym pomieszczeniu? To że urządzenia gazowe na PB nie mogą być w pomieszczeniach umieszczonych poniżej gruntu to wiem ale dlaczego nie mogą być w jednym pomieszczeniu skoro spełniają warunek o którym wspomniałem wcześniej?

Nie opieram się tu na przepisie prawnym, lecz na logice i zdrowym rozsądku.
Przymując, że PB jest cięższy od powietrza istnieje duże niebezpieczeństwo - w przypadku gdyby wydostał się on do pomieszczenia - może nastapić jego zapłon.
Na polskim gruncie prawo nie zawsze uwzględnia wszystkie aspekty tematu, o ktorym mówi i bardzo często jest nowelizowane w przypadku wytąpienia zdarzeń nieprzewidzianych.
Prosze tylko prześledzić procesy legislacyjne.
Nasz "kochany" Sejm najpierw coś uchwala, a potem milion razy poprawia, gdy naprawdę mądrzy ludzie znają w ich przepisach mnustwo niezgodności, albo niemozliwość stosowania.

HEJ

OK. Podam przykład logicznego i prawnego aspektu. Prawnie dążymy do obniżenia emisji CO2 ale nakazują nam jazdę na światłach co w skali jednego auta jest nikłe ale w skali całego kraju emisja zwiększa się XXXXXXX razy. Powiemy ok ale to dla bezpieczeństwa bo widać auto z daleka. Zgadzam się ale czy czasem nie wyłącza to naszej uwagi? Mógłbym powiedzieć maszyny budowlane malują przeważnie na żółto czarny kolor "ostrzegawczy" często mają kogut na dachu na takie coś zwrócisz uwagę więc zamiast zapalać 4 światła niech każdy jeździ na dachu z kogutem!!!
Skoro prawo nie zakazuje stosowania urządzenia gazowego i na paliwa stałe w jednym pomieszczeniu które spełnia normy kotłowni to dlaczego nie? OK zgadzam się zwiększamy ryzyko. Ale czy wychodząc z domu do pracy nie zwiększasz ryzyka że pijany kierowca wjedzie w ciebie? Dlaczego mamy przeglądy w samochodach? Kotłownia jak i sprzęt w niej powinien też być każdorazowo wykonany przez fachowca który odpowiada swoim podpisem że wykonał ją w sposób zgodny z obowiązującym prawem budowlanym i sztuką budowlaną. A do inwestora należy zadbanie o odpowiednie użytkowanie i regularne przeglądy każdej instalacji. Jest ktoś może na forum u kogo instalator przeprowadzał przegląd naczynia przeponowego min 2lata od instalacji? Zaworów bezpieczeństwa co rok? Można tak wymieniać w nieskończoność.

OK, nie ma co już "bić piany" na ten temat, bo moglibyśmy tak dyskutować w nieskonczoność.
A, co do przeglądów instalacji, to fakt jest taki, że może kilka procent użytkowników takowe przeprowadza. Pozwolę sobie nawet na postawienie tezy, że kilka procent to jest zbyt optymistyczne założenie.
Przeglądy techniczne samochodów są obowiązkowe i ten obowiązek jest przez organy wykonawcze egzekwowany i obłożony wysokimi karami.
A z przeglądami instalacji CO, gazowych, wentylacyjnych itp jest do kitu.
Są akty prawne mowiące o obowiązku, natomiast nie idą za tym żadne konsekwencje.
Są to przepisy martwe, tak jak z obowiązkiem szczep[ień psów i kotów przeciwko wściekliźnie, jako chorobie zwalczanej z urzędu. Przypuszcvzam,że może 60 do 70% psów i może 10 do 20% kotów jest szczepionych (pomimo, że corocznie sa prowadzone akcje szczepień)
Ale w przypadku braku szczepienia i tak nikt nie ponosi żadnych konsekwencji - nawet w przypadku pogryzienia człowieka przez psa czy kota bez aktualnego szczepienia.
Taka komedia - przepisy są, ale każdy ma to w nosie - bo jak to Polak sobie myśli, jak mi nic nie zrobią, to po co mam sie tym przejmować.
A wystarczy kierować się zdrowym rozsądkiem mając świadomość, jakie konsekwencje niesie za sobą niedopełnienie oczywistych czynności, które sa dostępne i wystarczy poświęcić na to troszeczkę czasu i spać spokojnie.

A tak w ogóle, to uważam, że montowanie w XXI wieku tradycyjnych systemów ogrzewania na paliwa stełe jest mało rozsadne. po co dokładać sobie pracy i brudu, jak i tak mamy dla siebie coraz mniej czasu. I po co zanieczyszczać sobie własne otoczenie, w którym musimy jeszcze wiele lat żyć.

Co do psów i kotów to się zgodzę. Posiadam bullteriera z rodowodem i znam cały ból. Wystarczyłoby wprowadzić obowiązek chipowania zwierząt. Jeżeli komukolwiek stanie się krzywda z winy niedopilnowania pupila to zwykły czytnik i dostęp do sieci zlokalizowałby właściciela. Ale to temat rzeka. Niestety większość przepisów w Polsce jest albo nie przestrzegana albo olewana. Montuję instalacje gazowe i co ponad 10lat i w tym czasie na detektor gazu lub czadu którego koszt 80-400zł (to już wypas pokazujący stężenie i włączający wentylację mechaniczną) zdecydowało się 8!!!!! osób w tym 2 znajomych Ja w moim domu mam 3 czujniki. 2 na gaz/czad i jeden na dym.

Jak widzisz na własnym przykładzie, zdrowy rozsadek w naszym społeczeństwie nie jest zbyt popularny. Na temat czadu itp. trąbia w TV i innych "mediach bez przerwy, a ludziska swoje. Zawsze są mądrzejsi.
A to wszystko z powodu niskiej "kultury technicznej" naszego społeczeństwa.
W Europie zachodniej jest z tym dużo lepiej.
Ale tam zanim ludzie na coś wydadzą pieniążki, wczesniej zaczerpna mnustwo opinii z różnych źródeł.
Wiem o czym mówię, bo sprzedawałem przez kilka lat, głównie okna z PVC i AL w Holandii i Belgii.
Nie ma mozliwości, żeby ktoś tam coś kupił, patrząc tylko i wyłacznie na cenę produktu.
Musiał mieć pozytywna opinię o produkcie.
Przewaznie od znajomych lub innych zadowolonych.
Poza tym, jak już tam pojechałem, to każdy wiedział wszystko o problematyce związanej z rzeczą, która kupował, a cena była ostatnią sprawą, o którą spytał.
Miało działać i klient musiał być przekonany, że dokonał dobrego wyboru.
Kwestie techniczne zawsze były - i sa tam w dalszym ciągu - na pierwszym planie.
No i tam ludzie lubią stosować nowe rozwiązania. Dlatego postęp techniczny jest większy.
Tam raczej nikt juz nie mysli o stosowaniu np. kotłów węglowych.

Pozdrowionka.

momo81 pisze:, dlatego bez problemu poświęcę na to garaż.

Poświęcić pewnie i mógłbyś ale to nie zmienia sytuacji, że w garażu nie wolno umieszczać jakichkolwiek pieców, ani gazowych, ani na paliwo stałe. Przepis archaiczny, może niedługo go zmienią ale póki co chyba jeszcze obowiązuje. Powinieneś chyba zmienić tzw. sposób użytkowania pomieszczenia; dla własnego dobra, bo inaczej np. nie dostałbyś odszkodowania itp.

A który przepis o tym mówi?