digital099 pisze:Witam mam "na oku" dom, który wymaga remontu, z tego co wiem nie ma projektu czy mogę go wyremontować, żeby nie kupować nowego projektu i starając się o pozwolenia jak w przypadku remontu a nie budowy?
Remontować można bez pozwolenia i projektu - tyle że przed "remontowaniem" warto zapoznać się z prawną definicją "remontu"...
digital099 pisze:Biorę pod uwagę dwa warianty, co zrobić w tych przypadkach?:
1. czy jeśli zostawię ściany zewnętrzne zmieniając nieco ich wygląd (np. robiąc wnękę, czy zmieniając miejsce okien) i dobuduję poddasze (dom ma tylko parter) potrzebuję nowego projektu i czy mogę zgłosić do gminy tylko remont?
Remont to remont - przeczytaj sobie w prawie budowlanym czym jest "remont"...
Zmiana lokalizacji okna choćby o 10 cm to
przebudowa - wymaga projektu i pozwolenia na budowę.
digital099 pisze:2. Czy jeśli zburzę dom zostawiając stare fundamenty i postawię nowy dom w tych samych (podobnie jak w pierwszym przypadku robiąc wnękę, zmieniając miejsce gdzie pierwotnie są okna czy dobudowując poddasze) potrzebny będzie nowy projekt i pozwolenia?
Po pierwsze:
na zburzenie domu musisz mieć projekt rozbiórki
Po drugie:
na wybudowanie nowego domu musisz mieć projekt i pozwolenie
Po trzecie
aby wykorzystać "stare" fundamenty musisz zlecić ekspertyzę budowlaną czy te "stare" fundamenty wytrzymają ciężar nowego budynku.
Może wyjaśnisz co jest "strasznego" w projekcie i otrzymaniu pozwolenia na budowę ? Wszyscy się tego boją jak ognia - a to zwykły papier z pieczątką... którego brak może kosztować 50 tys. zł kary za samowolę budowlaną albo zesłania kary z nieba w postaci katastrofy budowlanej (przy budowie bez projektu - tj jakichkolwiek obliczeń konstrukcji)