Witam serdecznie, pragnę włączyć się w dyskusję. Od lat pracuję w branży wentylacyjnej wielkoformatowej jak i domów jednorodzinnych.
Czytając wcześniejsze wpisy, mam kilka zastrzeżeń, uwag oraz porad.
"Ogrzewanie powietrza przed reku to raczej kłopot, chłodzenie... to nieporozumienie przy centrali 300-400m3/h to za mało do przenoszenia chłodu. Poza tym gwc powłoką antybakteryjną jest drogie. Taniej założyć kanałową klimatyzację i dom prawie za darmo ogrzeje i schłodzi."
Chciałbym takie ogrzewanie za darmo
Mogę prosić o wyjaśnienie skąd takie darmowe ogrzewanie i chłodzenie wziąć
oraz
"GWC więcej zużywa kWh dając gorszy efekt, jak już pisałem."
Całkowicie się z tym nie zgadzam. Dlaczego GWC ma pobierać jakikolwiek prąd? GWC odzyskuje ciepło z gruntu w zimę i odbiera ciepło z powietrza w lato. Jest to wg mnie bardzo dobre rozwiązanie i pozwala zaoszczędzić wiele energii na ogrzanie domu. Dla takiego systemu wymagane są dwie czerpnie powietrza, jedna za GWC, druga w ścianie na wysokości min. 2m n.p.t. na oby dwu przyłączach montujemy przepustnice z siłownikami (są takie gotowe rozwiązania). W zimę przy niskich temp. czerpiemy powietrze przez GWC gdzie jest ogrzewane, w czasie temperatur nominalnych z przedziału powiedzmy 16-24 z czerpni w ścianie, a dla cieplejszych znów przez GWC gdzie powietrze ulega schłodzeniu i nie potrzeba żadnej energii aby to schłodzić tak jak w przypadku klimatyzacji. Klimatyzatory w naszym klimacie mają rację bytu tylko w kilka dni w roku i to w pomieszczeniach od strony południowej. Montujemy je przeważnie w jednym pomieszczeniu, natomiast powietrze schłodzone z GWC trafia do całego domu, gdzie mamy wentylację mechaniczną. Kolejną często pomijalną sprawą jest montaż jednostek zewnętrznych na ścianach domu, co może trochę popsuć wygląd, oraz wewnętrznych w pomieszczeniach.
GWC można kupić już w cenie ok. 6000-7000 zł, więc nie jest to aż tak wysoki koszt. Dla takiego rozwiązania proponowałbym zainstalować rekuperator gdzieś w dolnej części domu, jak najbliżej miejsca w którym wchodziłby kanał czerpny, mniej grubszej izolacji (taniej) do tego wyrzutnię na dach - izolować tylko w części poddasza, żeby przypadkiem nam się para nie wykropiła.
Gdzie nawiewniki i wywiewniki?
Zasada jest prosta, kierujemy powietrze z pomieszczeń "czystych" do "brudnych". Czyli nawiewy w salonie, sypialniach itp, natomiast wywiewy w łazienkach, kuchniach, garderobach i pom. gospodarczych. Jeżeli natomiast w łazienkach zdecydujemy się na indywidualne wentylatory wyciągowe np. z czujnikiem higrosterowalnym to spokojnie można wyciągi robić w korytarzach, ale pamiętając aby kompensować wyciąganą ilość poprzez zwiększenie nawiewu, lub obniżenie wyciągu z centralki. Nigdy nie zaproponuję wentylatora uruchamianego tylko ze światłem, ponieważ musi być ciągły wywiew z łazienki, najlepszym rozwiązaniem są wentylatory dwu biegowe np. 30 m3/h cały czas i 60 m3/h podczas korzystania z pomieszczenia (w tym przypadku jednak skusiłbym się na wentylator z czasowym opóźnieniem)
Co do kanałów?
Myślę, że jakich byśmy nie wybrali to będzie dobrze. Jednak trzeba uważać, żeby kanały były jak najbardziej gładkie od wewnątrz. Prędkości w kanałach przyjmowałbym dla siebie 2-3 m/s nie więcej, żeby nie było hałasów. Każdy może łatwo sobie policzyć jaki przekrój kanału dla jakiej ilości powietrza. W głównych rozprowadzeniach, można dać prędkość nawet do 4 m/s.
Pozdrawiam Andrzej
