Ocieplenie wełną stropu na poddaszu.

Witam.
Chcę jeszcze przed zimą ocieplić strop na poddaszu. I mam kilka pytań. Zamierzam to zrobić w taki sposób (proszę o poradę czy dobrze chcę to wykonać):
Wełnę ułożę między jętkami. Od spodu folia paroizolacyjna. I teraz pytanie odnośnie folii. Gdzieś czytałem, że musi być odpowiednia paroprzepuszczalność. Tylko pytanie: jaka? I niestety w tych tańszych foliach raczej nie jest ona podana. Chciałbym dać dwie warstwy wełny skalnej, np. 2x10 lub 15+5 [cm]. Na jętkach chciałbym dać poprzeczne deski (calówki) dla pustki powietrznej i na to mam płyty MFP 22mm. Czy na górę wełny trzeba dawać folię paroprzepuszczalną jeżeli są płyty?
Czyli po kolei od dołu:
Folia paroizolacyjna
Wełna skalna 2x10 [cm] lub 15+5 [cm]
poprzeczne deski (calówki) aby była pustka powietrzna oraz na stelaż pod płyty MFP
Ewentualna folia paroprzepuszczalna (?)
Płyty MFP

Jeszcze dodam, że pod tym stropem będzie sufit najprawdopodobniej na stelażu metalowym.

Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to napisałem. Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam

O jezu, sporo tego tam chcesz napakować.

A moze wystarczy zamówić ekpie która zrobi Ci natrysk pianki ? Ostatnio na targach pytałem o cenę i wychodzi podobnie do wełny z całą tą pustką powietrzną. Nie ma mostków i nie trzeba stosować paroizolacji. Trzeba mieć tylko, o ile pamiętam deskowanie albo płyty OSB, ale cienkie .

Zamiast sufitu z płyt, może lepiej napiąć sobie samodzielnie sufit z materiału Clipso albo zamówić ekipę od sufitów napinanych DPS? Waży tyle co nic (250 gram/m2), jest idealnie równy i nie pęka . Spokój na co najmniej kilkanaście lat. Jak się zniszczy, wystarczy wymienić samą powłokę a profile zostają.

Osobiście uważam to za najlepsze rozwiązanie dla poddaszy. Na zachodzie robimy tego masę.

DeViL1990 pisze:Witam.
Chcę jeszcze przed zimą ocieplić strop na poddaszu. I mam kilka pytań. Zamierzam to zrobić w taki sposób (proszę o poradę czy dobrze chcę to wykonać):
Wełnę ułożę między jętkami. Od spodu folia paroizolacyjna. I teraz pytanie odnośnie folii. Gdzieś czytałem, że musi być odpowiednia paroprzepuszczalność. Tylko pytanie: jaka? I niestety w tych tańszych foliach raczej nie jest ona podana. Chciałbym dać dwie warstwy wełny skalnej, np. 2x10 lub 15+5 [cm]. Na jętkach chciałbym dać poprzeczne deski (calówki) dla pustki powietrznej i na to mam płyty MFP 22mm. Czy na górę wełny trzeba dawać folię paroprzepuszczalną jeżeli są płyty?
Czyli po kolei od dołu:
Folia paroizolacyjna
Wełna skalna 2x10 [cm] lub 15+5 [cm]
poprzeczne deski (calówki) aby była pustka powietrzna oraz na stelaż pod płyty MFP
Ewentualna folia paroprzepuszczalna (?)
Płyty MFP

Jeszcze dodam, że pod tym stropem będzie sufit najprawdopodobniej na stelażu metalowym.

Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to napisałem. Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam

Od wnętrzna pomieszczenia może być folia paraizolacyjna z typowego materiału jakim jest polietylen. Wówczas ma ona zadanie mocno ograniczyć przepływ pary wodnej.
Już dawno odkryto, że całkowite uszczelnienie pomieszczeń a szczególnie na poddaszach gdzie jest utrudniona wentylacja (mało okien, krótkie kominy) i zbiera się wilgoć z całego budynku robi więcej szkody niż pożytku. Mikroklimat w pomieszczeniach gdzie zafoliowane są praktycznie wszystkie przegrody jest mówiąc najdelikatniej wątpliwy. W takim wypadku można zrezygnować całkowicie z montażu folii paroizolacyjnej albo dać folię tzw. aktywną. Pod wpływem wilgoci zmienia ona swoje parametry przepuszczalności pary wodnej i dlatego producenci podają jej opór dyfuzyjny w pewnym przedziale. Na dzień dzisiejszy jest to na tyle nowy produkt, że trudno jednoznacznie stwierdzić czy wart jest ceny jaką trzeba za nią zapłacić.

Radziłbym zastosować większą grubość izolacji w granicach 30cm. Aby zmieściła się taka grubość można pierwszą warstwę desek ustawić pionowo. Zamocowana górna płyty MFP powinna dostatecznie usztywnić całość i stanowić dostateczne rozwiązanie na nieużytkowych poddaszach.
Folię wiatroizolacyjnej chyba nie ma sensu układać na wełnie skoro będzie podłoga z płyty MFP.