chudziak na ścianach fundamentowych?

Przystępując do budowy, marzymy o idealnym domu. Niestety realia często są inne, a błędy budowlane są zmorą wielu inwestorów. Poradź się jak uniknąć błędów, na co zwrócić uwagę i co zrobić, żeby Twój dom rzeczywiście był idealny.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

rguzik
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 14 paź 2011, 9:50
chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: rguzik » 20 paź 2011, 13:59

Moja ekipa (górale) namawia mnie abym chudziak (chociaż w ich propozycji to płyta) z B20! zazbroił siatka z fi 3 do 4 mm i zalał osadzając na ścianach fundamentowych. Wykop zasypali w ciągu jednego dnia (tzn 3 godz) zagęszczając warstwami co 30 cm. Użyli płyty wibracyjnej o masie 90 kg.
Co o tym mam sądzić?

Interno
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2404
Rejestracja: 05 lis 2008, 22:07
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: Interno » 20 paź 2011, 20:21

Chłopcy się śpieszą.
Zapewne zaraz zechcą wylać chudy beton.
Nie "opieramy" chudego betonu na fundamentach.

arekpolak
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 82
Rejestracja: 19 lip 2008, 18:39
Lokalizacja: małopolska
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: arekpolak » 30 paź 2011, 9:35

Witam,
Zgadzam sie z przedmówcą, zalanie chudego betonu na ścianach spowoduje pęknięcia przy tych ścianach na skutek osiadania gruntu.

BartekRz
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 lis 2011, 17:17
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: BartekRz » 23 lis 2011, 18:09

Chudziak na ścianach fundamentowych to objaw głupoty, albo braku czasu wykonawców. Jak masz zrobione fundamenty? murowane z bloczków? czy betonowe z szalunków? Czy jest na nich wieniec? Jeśli to bloczki + wieniec, to panowie powinni zasypać piaskiem fundamenty i zagęścić piasek. wykonać kanalizacje i dopiero ślepa wylewka, może być zbrojona siatką.

SGL
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: SGL » 26 lis 2011, 13:52

rguzik pisze:Co o tym mam sądzić?


A co sądzić o inwestorze który zatrudnił Krus'owców i fikcyjnego kierownika budowy (tj. pieczątki w dzienniku) ? Projekt jakiś posiadasz?

Wykonawca nie ma prawa wprowadzać swoich pomysłów w budowany obiekt bez wiedzy i akceptacji projektanta.
Gdzie jest Kierownik Budowy, który takim "wynalazcom" uświadamia że nie są od wprowadzania innowacyjnych rozwiązań tylko od stawiania wg obowiązującej dokumentacji projektowej potwierdzej urzędowymi pieczęciami... czyli siedzi na budowie i kieruje budową?

90 kg zagęszczarka i warstwy 30 cm? = maksymalnie 2 lata i podłoga siądzie o 5-10 cm.

Z ciekawości ? górale byli "najtańsi"? teraz wiesz dlaczego.

Ps bycie "góralem" nie czyni "budowlańca"... Aby być budowlańcem trzeba skończyć odpowiednie szkoły np: zawodówkę, technikum lub studia oraz posiadać doświadczenie zawodowe. Przez doświadczenie zawodowe rozumiem praktykę pod okiem innych prawdziwych budowlańców którzy przekazali swoją wiedzę i doświadczenie zawodowe... a tzw "górale" niech wracają na swoje hale i stawiają szałasy dla baranów i juhasów.

mamba999
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 07 gru 2011, 16:10
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: mamba999 » 08 gru 2011, 16:52

w żadnym wypadku nie wprowadzaj własnych zmian w projekcie! Pomijam fakt, że ich "nowatorskie" rozwiązanie, może być katastrofą, to nie można tak sobie samemu decydować co i jak pozmieniać przy budowie. Od tego jest projekt żeby w nim było opisane jak ma wyglądać płyta. I dodatkowo wszystkie obciążenia są liczone pod konkretne wymiary elementów. Może i zaoszczędzisz pare złotych, ale potem mogą być duze problemy.

inwestor_cps
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 29 gru 2011, 15:15
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: inwestor_cps » 29 gru 2011, 15:31

SGL pisze:90 kg zagęszczarka i warstwy 30 cm? = maksymalnie 2 lata i podłoga siądzie o 5-10 cm.


Miałem taki przypadek u siebie - grunt był zagęszczany po zasypaniu fundamentów, stał rok, potem jeszcze raz zagęszczarka przed wylaniem podbetonki - i po 2 latach wylewka obwisła na środku większych pomieszczeń o 5 cm. Po przekuciu się do gruntu okazało się, że jest tam jeszcze z 5 cm wolna przestrzeń...

SGL
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: SGL » 29 gru 2011, 17:40

inwestor_cps pisze:Miałem taki przypadek u siebie - grunt był zagęszczany po zasypaniu fundamentów, stał rok, potem jeszcze raz zagęszczarka przed wylaniem podbetonki - i po 2 latach wylewka obwisła na środku większych pomieszczeń o 5 cm. Po przekuciu się do gruntu okazało się, że jest tam jeszcze z 5 cm wolna przestrzeń...


Strzelam: Kierownik Budowy za "tysiaczka"? :lol:

inwestor_cps
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 29 gru 2011, 15:15
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: inwestor_cps » 29 gru 2011, 18:25

He he - kierownik budowy = właściciel firmy budowlanej :-) Ale był i "mój" inspektor - ze skutkiem j.w. W sumie przez budowę przewinęło się 2 kolejnych inspektorów - wartych siebie.

SGL
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: SGL » 30 gru 2011, 18:07

Inspektorzy za "tysiaczka"?

Dobremu inspektorowi nadzoru za jego pracę trzeba zapłacić kilka procent z kosztów inwestycji.

Płacąć śmieszne pieniądze - otrzymujesz śmiesznych "inspektorów"

inwestor_cps
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 29 gru 2011, 15:15
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: inwestor_cps » 01 sty 2012, 14:44

Nie wiem na jakiej podstawie stwierdzasz, że ktoś płaci "tysiaczka" - inspektorzy brali tyle ile sobie życzyli, a ja wcale nie wysilałem się aby szukać "najtańszego" - w obu wypadkach byli to po prostu ludzie z polecenia, liczyli sobie solidne stawki za każdą wizytę na budowie.

Dla mnie sprawa jest prosta - albo ktoś jest rzetelny i kompetentny, albo nie jest, to zależy od człowieka, a nie od stawki.Uczciwy fachowiec jeśli uważa, że nie jest w stanie świadczyć usług za takie czy inne pieniądze, po prostu się do świadczenia usług nie zabiera.

SGL
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: SGL » 16 sty 2012, 20:48

Za kompetencje i wiedzę fachowca trzeba zapłacić.

Jeżeli płaciłeś 100 czy 200 złoty za wizytę (z wliczonymi kosztami dojazdu) to nie można od takiej osoby wybitnej wiedzy z zakresu budownictwa.

Tak samo jak przy kupnie auta nie można oczekiwać najnowszego Mercedesa SLK za "2 tysiaczki" - zwyczajnie za jakość trzeba zapłacić.

inwestor_cps pisze:Uczciwy fachowiec jeśli uważa, że nie jest w stanie świadczyć usług za takie czy inne pieniądze, po prostu się do świadczenia usług nie zabiera.


Masz całkowitą rację i od tego twierdzenia należy zaczynać poszukiwanie prawdziwych fachowców. Śmiesznie tanich należy odrzucać.

ps. "uczciwy" fachowiec to taki który nie bierze od wykonawcy w łapę - żeby nie brał to trzeba mu odpowiednio zapłacić aby bronił twojego interesu a nie tego co daje w łapę 5x czy 10x więcej za przymknięcie oka na fuszerki.

arekpolak
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 82
Rejestracja: 19 lip 2008, 18:39
Lokalizacja: małopolska
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: arekpolak » 16 sty 2012, 23:01

SGL za Twoje pindaszenie od rzeczy to nawet "tysiaczka" bym Ci nie dal.... slyszałes kiedyś o krowie co najwięcej ryczy a mało mleka daje ...to coś tak jakby o Tobie.

SGL
Re: chudziak na ścianach fundamentowych?

autor: SGL » 17 sty 2012, 21:54

arekpolak pisze:SGL za Twoje pindaszenie od rzeczy to nawet "tysiaczka" bym Ci nie dal.... .


Nie pracuje dla biedaków i głupców z pieniędzmi.


Wróć do „Błędy budowlane”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości

Gotowe projekty domów