Re: strop terivva, obciążenie!!!!!
autor: okm » 30 sty 2012, 9:11
witam ponownie,
w zwiazku z tym, ze zaczalem temat to moze opisze finanlne prace nad stropem. skrocone belki przez partaczy zostały podparte poprzez wsuniecie pod nie katownika 70x70x7mm ze stali hutniczej i umocowane po obu stronach na scianach z cegly i wzdluz wsunietego katownika podparte rowniez scianka z cegly oraz wsyztsko zaklejone cx15 aby sie razem zwiazalo. co do wylewki to grubosci tego nowego nadbetonu wahała się od 3-4 cm do 6 max. z zapewnien konstruktora taki beton tj 1m3 wazy ok 2 ton a jak wyschnie to ok 1,8 tony wiec warstwa ta dociazyla ok 100-120 kg. aby polaczyc te nowa warstwe zee starym nadbetonem konstruktor powiercil tzn jego ludzie, 30 ostworów w poprzek belek w odleglosci 50 cm w dwoch rzedach tak aby przebic sie przez nowy beton i wkrecic sie ok 2-3 cm w stary. w przy[padku wwiercenia sie w gar stropu przesuwali otwor. w otwory o srednicy 2 cm wklejali na cx15 prety zebrowane 12 mm. taka metoda ma zwiekszyc troche nosnosc stropu. no i zrezygnowalem z terakoty na gorze na rzecz paneli, oprocz lozka i szfek nocnych zadnych mebli, jedynie mala lazienka ze sciankami z gk. to tyle, konstruktor zapewnial ze ma byc dobrze, nosnosci tego stropu wedlug jego zapewnien to 150 kg/m2 ale przelicza sie razy dwa wiec jezeli nie bede regałów na gorze stawial abo wanny lub akwarium ma byc dobrze. stwierdzil rowniez ze na parterze jest sporo scian dzialowych z cegly pelnej i one tez cos przenosza jakby sie uginac mialo. uwaza jednak ze wszystko wedlug jego wyliczen ma byc ok, zadnych innych podpor nie trzeba bo chcialem belki z dwuteownika w srodek sufitów dac aby podeprzec potencjalne uginanie. tyle w temacie.....jakos w te kolkowanie nie wierze ale w koncu to konstruktor, byl, widzial, nadzorowal...ma facet z 70 lat wiec te dms pamieta, prosze o jakies uwagi jak macie inne zdanie, pozdrawiam