Chcemy w tym roku kupić działkę, uzbierać troszkę pieniędzy przez parę lat i zacząć budowę (bez kredytu).
Powiedzcie proszę, jak wygląda tendencja cen materialow budowlanych - czy w ciągu ostatnich lat wzrastała - równomiernie? skokowo? czy może potaniało po boom budowlanym?
Czy jest możliwe, że po 2012 ceny spadną ze względu na zmniejszenie zapotrzebowania duzych inwestycji po imprezie piłkarskiej 2012?
Czy w miarę zaoszczedzania po klika tysiecy - lepiej systematycznie zamieniać oszczędności w materiały i składować je na działce (nie zniszczeją?) czy lepiej kupić pózniej ale więcej na raz i od raz wziąć się za stawianie domu? (ale im dluzej zwlekac, to pewnie tym drozej bedzie...?)
Albo jeszcze - czy można stawiać dom etapami? np zostawic same fundamenty na 3 lata, potem stan surowy otwarty znowu na 3 lata?? (to by było najwygodniejsze rozplanowanie sił i środków - ale czy te mury się nie zniszczą?)
Proszę o odpowiedzi