Witam.
Proszę o radę fachowców.
Wymieniałam kaloryfer i przy okazji zmieniałam jego miejsce, dlatego też panowie dospawali nowe rurki. Po napełnieniu okazało się ,że jedna cieknie. Cały dzień spawali i spawali zakręcając wodę i ...znowu ciekła, sączyła się. Za każdym razem okazywało się, że cieknie ...tłumaczyli mi, że rura jest stara i pęka, dlatego tak jest. Czy można było to zrobić np. zakładając jakiś kołnierz z blachy na rurki i zaspawać go..? Siedzę teraz w domu i ciągle się boję, że jak będzie ciśnienie to znowu mnie zaleje....rurka jest jednak jeszcze mokra....zaznaczam, że u mnie nie ma pionu tylko rura przechodzi w ścianę do sąsiedniego mieszkania, które jest puste.Czy można to jakoś solidnie zrobić ? Spaw jest duży, ale jednak na ręce zostaje odrobina wody. Czy jak puszczą wodę to to samo jakoś z tego żuru się zatka? Z góry dziękuję i czekam na porady.
Pozdrawiam