Witam.
Mam taki problem. Chcę wynająć
mieszkanie studentom, problem tkwi w tym, że wanna (bardzo stara) jest nie za bardzo fajna... to znaczy już kiedyś ją wujek malował jakąś farbą, teraz znowu wygląda okropnie (zamiast biała jest bardziej żółta, nie równa, taka już nie śliska, nie wiem czy chropowata to dobre słowo) i chce ją odnowić.
Renowacja w firmie która takim czymś się zajmuje to koszt 350zł... tyle co nowa wanna...
To mieszkanie przez około 4/5 lat bedzie wynajmowane studentom, więc wanna nie musi być zrobiona na majstersztyk że przeżyje do końca świata, a żeby te 2/3 lata była ok.
Znalazłem w internecie coś takiego:
-muratordom.pl/lazienka/zrob-sam/odnawianie-wanny,54_1349.html?&page=0
oraz : -www.se.pl/kobieta/dom-wnetrza/odnawiamy-stara-wanne_139864.html
Co o tym myślicie? Możecie coś doradzić? Jakich farb używać (słyszałem że jest oprócz tej "poliuretanowej" jeszcze "emalia żywiczna"((?) nie pamiętam dokładnie czy w ogóle tak to się zwie)
I czym zmyć emalię którą pomalował wujek wannę... i jaki papier ścierny najlepiej się do tego nada
Dzięki za odpowiedzi. Zależy mi żeby to zrobić w miarę sprawnie.