Wentylacja w łazience bez dostępu do komina.

Jeżeli Twoje rachunki za ogrzewanie są spore, masz pleśń w pokoju to może być spowodowane złą wentylacją w domu czy w mieszkaniu. Dowiedz się jak temu zaradzić i stworzyć zdrowy klimat w domu.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

radian19
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 15 wrz 2011, 9:04
Wentylacja w łazience bez dostępu do komina.

autor: radian19 » 15 wrz 2011, 9:20

Witam wszystkich. Mam pewien problem nie wiem jak zamontować wentylacje w łazience w której nie ma dostępu do żadnych kanałów wentylacyjnych. Wiem że w moim przypadku będę musiał użyć raczej wentylacji mechanicznej i koniecznie będzie się musiała znajdować w suficie (o kłuciu w ścianach nie ma mowy). Niby prosta sprawa, bo potrzeba jakiegoś tam wentylatora (tylko jakiego?) i zrobić kanał wentylacyjny (tylko jak i z czego?). Dylematem jest też to że kiedy wentylator nie będzie pracował zimą zimne powietrze będzie wpadać do środka łazienki i powodować skraplanie się pary wodnej oraz ochładzanie powietrza w łazience (przynajmniej tak mi się wydaje).

Szukając informacji w internecie znalazłem info że dobrym rozwiązaniem jest wykorzystanie wentylatora Danfoss Flux 100 tylko że nie mogę znależć ceny ani dostępu do tego wentylatora.

Pomóżcie, czekam na Wasze porady.

e-nobi
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 97
Rejestracja: 06 wrz 2011, 14:48
Kontaktowanie:
Re: Wentylacja w łazience bez dostępu do komina.

autor: e-nobi » 15 wrz 2011, 12:06

Jeżeli chodzi o kanały wentylacyjne to można zakupić je gotowe. Takie kanały oferuje choćby Awenta w różnych przekrojach. Kanał można zostawić przymocowany do ściany czy sufitu ale nie jest to estetyczne. Najlepiej taki kanał zabudować karton gipsem. Jeżeli chodzi o zimne powietrze można zastosować w kanale wentylacyjnym łącznik z zaworem zwrotnym:
http://e-nobi.pl/produkt/801/73/Wentylacja/Kanaly_Wentylacyjne/Lacznik_kanalow_okraglych_z_zaworem_zwrotym.html
W takim wypadku powietrze będzie tylko wydmuchiwane z pomieszczenia.
e-nobi.pl | Wszystko dla Domu

samouk
Re: Wentylacja w łazience bez dostępu do komina.

autor: samouk » 15 wrz 2011, 19:06

radian19 pisze: Pomóżcie, czekam na Wasze porady.

Nie polecałbym samej tylko wentylacji mechanicznej, bo działa wtedy, gdy wentylator pracuje, a to przecież ... kosztuje :(
Gdy wentylator nie pracuje, to wentylacji ...brak :shock:
W twoim przypadku najlepszy byłby system taki, jak np. ten:
http://www.awenta.pl/?system-awentis,8
Dodatkowo: gdybyś zastosował nienasiąkliwe pionowe kanały wentylacyjne (np. rury spiro, rury z PCW), to w pomieszczeniu "mokrym" (a takim jest łazienka) konieczny będzie odskraplacz z odprowadzeniem skroplin do kanalizy, bo inaczej skropliny będą się po prostu "lały" na głowę :x .

Pozdrawiam

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Wentylacja w łazience bez dostępu do komina.

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 16 wrz 2011, 8:14

Piszą, że mają doświadczenie, ale nic na to nie wskazuje. Po pierwsze nie ma zasad wentylacji grawitacyjnej.
2 - do wentylacji potrzebna jest poza wyrzutnią i wentylatorem, czy konwekcją - również czerpnia.
3 - dla użytkownika ważniejsze jest skąd się powietrze pobiera ( czyli czerpnia) - zastosowanie wentylatora wywiewnego to ogromne ryzyko, że cofające się powietrze z kanału kuchennego "zabezpieczy" nam stężenie zarodników grzybów strzępkowych ( pleśni) wielokrotnie przekraczające dopuszczalne normy 100jtk/m3.
4 - mający doświadczenie w zdrowej wentylacji robią ja nadciśnieniową - czyli wentylator jest na czerpni . zalety takiego rozwiązania
- można wybrać najkorzystniejsze miejsce dla poboru świeżego powietrza
- można nawiewać powietrze do pokojów od góry umieszczając wysoko anemostaty ( w ścianie przedpokój / pokój ) dociera do nas powietrze już ogrzane a nie jak przez nawiewnik ( jeżeli jest !!!) w oknie i nie "ciągnie" po nogach
- można założyć filtr
- MAMY WENTYLOWANE POKOJE czyli tam gdzie najdłużej przebywamy.
- powietrze 'wyjdzie" i tak kanałami w kuchni i łazience.

Tak więc, gdyby firma miała wiedzę i doświadczenie nie skupiałby się wyłącznie na wyrzutni - problem wentylacji w Polsce tkwi w 99% w czerpniach.
Pisanie o oszczędzaniu energii przez "niechodzenie" wentylatora to jakiś absurd! Nowoczesny cichy wentylator pracujący non stop na 70-80m3/h zużyje przez okrągły rok 80 kWh czyli 40 zł! Tak więc albo firma wkłada stare mało sprawne wentylatory, albo pisze o oszczędzaniu z czysto marketingowych pobudek!

samouk
Re: Wentylacja w łazience bez dostępu do komina.

autor: samouk » 16 wrz 2011, 17:47

Panie Tomaszu,
Jeśli pan"pije"także do mej wypowiedzi, to spieszę poinformować, że o dopływie powietrza do wentylowanych pomieszczeń nie piszę już jako o oczywistej oczywistości. Każda bowiem odpowiedź musiałaby mieć pojemnośc sporego wykładu :wink: (podobnie, jak i pańska wypowiedź :D ).
A firmy żadnej nie reprezentuję, bo już jestem emerytem, który w wolnych chwilach chciałby co nieco bezinteresownie pomóc bardziej "zielonym" ode mnie. Za to pan (jak wielu z nas wiadomo) firmę prowadzi i na wszelkie kłopoty z wentylacą oferuje swoje rekuperatory :lol:
A propos - czy tutaj zapomniał pan je zaoferować?
Pozdrawiam

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Wentylacja w łazience bez dostępu do komina.

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 17 wrz 2011, 7:37

Nie wspomniałem słowem o reku. Odzysk ciepła nie ma uzasadnienia przy zryczałtowanym ogrzewaniu, ma też marginalny wpływ przy centralnych systemach ogrzewania. Odzysk ciepła z wentylacji stosuje się w budownictwie energooszczędnym, ale u nas firmy chcą sprzedawać więc wciskają go nawet w domów "muratorowskich" .
Napisałem tylko, że błędem jest wentylator wywiewny i uzasadniłem to. W 99% lokali nawiew nie jest oczywistą oczywistością, nazbyt często słyszę, że kratkę czy kanał nazywa się wentylacją. Normy i przepisy podając ilości powietrza wentylacyjnego wykluczają tak naprawdę wentylacje naturalne, jako nie zapewniające w sposób ciągły wymaganej przepisami ilości powietrza. Nie rozumiejący wentylacji - montuję też wentylatory wywiewne - i dodam Panu jest tych nierozumiejących całe mnóstwo. można robić wentylacje wywiewną tylko w jednym wypadku - gdy jest jeden kanał w nim wentylator a dopiero dalej rozdzielenie na kuchnie i łazienki. Obrazek
Wentylatory wywiewne w kanałach oddzielnie w kuchni i łazience - dyskwalifikują tak projektującego. Przepraszam, że piszę ostro, ale cofki z kanałów mokrych są niesamowicie szkodliwe dla zdrowia, chodź nie objawia się to od razu.
Tak wygląda system zdrowej wentylacji +PLUS" czyli nadciśnieniowej. http://www.brookvent.co.uk/media/upload ... us_1.1.pdf

radian19
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 15 wrz 2011, 9:04
Re: Wentylacja w łazience bez dostępu do komina.

autor: radian19 » 17 wrz 2011, 14:22

Dobrze Panowie nie oczekiwałem kłótni tylko pomocy. Wymyśliliśmy w domu takie rozwiązanie:

Chcemy zbudować kanał na podstawie rur 100 PCV w konstrukcji zawarty ma być syfon (z kolanek PCV) z prowizorycznym odsącznikiem, czyli rurką w najniższym punkcie syfonu. dalej ok. 2 m rurą PCV wyjść nad dach. Muszę przyznać żę nie pomyśleliśmy o tym zaworze "zwrotnym" ale kupiliśmy mały wentylatorek który podłączony będzie pod żyrandol w łazience i nie wiem czy jego siła "ciągu-popychu" pozwolu mu na otworzenie takiego zaworu.

Czyli proste pytanie taka instalacjia jest ok, czy mam kombinować coś innego? I proszę jeszcze raz o poradę tylko nie z cyklu kup to za 2000zł i tamto za 500zł i jeszcze trzeba zainwestować w to za 200zł, bo zwyczajnie takich pieniędzy nie mam inaczej nie zawracał bym głowy ludzom na forum. Ma być tanio, tak żeby kartongips w łazience mi na głowe nie spadł czyli w skutecznie i wiem że się da tylko jak.

samouk
Re: Wentylacja w łazience bez dostępu do komina.

autor: samouk » 17 wrz 2011, 19:32

radian19 pisze:
1. w konstrukcji zawarty ma być syfon (z kolanek? PCV) z prowizorycznym odsącznikiem, czyli rurką w najniższym punkcie syfonu.
2. Muszę przyznać żę nie pomyśleliśmy o tym zaworze "zwrotnym" ale kupiliśmy mały wentylatorek który podłączony będzie pod żyrandol w łazience i nie wiem czy jego siła "ciągu-popychu" pozwolu mu na otworzenie takiego zaworu.

Ad.1 - Myślę, że trójnik zająłby mniej miejsca. I najlepiej pod ścianą, aby łatwiej i estetyczniej było obudować płytami g/k.
Ad. 2 - Zawór zwrotny zabezpieczy przed nieuchronną "cofką". Tym bardziej, że ten rurociąg na dach jest tak krótki. A siła np. takiego wentylatorka kanałowego fi 100 jest wystarczająca do odchylenia tej "klapki". Sprawdziłem to osobiście w swojej instalacji w najgorszej "konfiguracji" (rurociąg o osi pionowej :D ). Trzeba jednak pamiętać, że po wyłączeniu samego tylko wentylatora z tym zaworem zwrotnym wentylacji nie będzie!
Dlatego polecałem ci tę wentylację hybrydową. Przy wentylatorze z zaworem zwrotnym musi istnieć także wentylacja konwekcyjna/grawitacyjna i ten nawiew, o którym pisał Forumowicz T.B. :wink:
I jeszcze jedno - kanał z wbudowanym wentylatorem nie może po jego wyłączeniu (z uwagi na opory przepływu) służyć do wentylacji naturalnej!


Wróć do „Wentylacja i klimatyzacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości

Gotowe projekty domów